Jakie błędy najczęściej popełniamy w czasie grillowania?
Długi weekend majowy jest swego rodzaju sygnałem do tego, że czas wyciągnąć grilla i umówić się z rodziną lub znajomymi na karkóweczkę lub porządną kiełbasę. Tym sposobem sezon grillowy w Polsce trwa mniej więcej do pierwszych zimniejszych jesiennych wieczorów, czyli prawie pół roku!
Mimo że jako Polacy uwielbiamy grillować, bardzo często popełniamy sporo błędów, które sprawiają, że posiłki z grilla nie są tak smaczne i zdrowe, jak powinny być. Jakie to błędy i jak sobie z nimi radzić?
Niedoczyszczony ruszt
Według mnie grillowanie polega na układaniu mięsa czy szaszłyków bezpośrednio na ruszcie, a nie na aluminiowych tackach. Oczywiście, kaszanka czy niektóre warzywa nie mogą być grillowane w ten sposób i najlepiej do ich przyrządzenia użyć folii aluminiowej lub tacek, ale już kiełbasa czy karkówka najlepsza jest bezpośrednio z rusztu.
Niestety, wielu fanów grilla nie zajmuje się tak prozaiczną czynnością, jak czyszczenie rusztu. Tymczasem brudny ruszt pełen zaschniętego tłuszczu, resztek marynaty i przypalenizny nie jest estetyczny i nie pozwala na przygotowanie zdrowego i smacznego posiłku. Najlepiej czyścić ruszt tuż po grillowaniu, gdy lekko przestygnie. Wtedy bez większych problemów pozbędziemy się brudu.
Grillowanie - fakty i mity. Ekspert zdradza, jak zdrowo i bezpiecznie grillować
Nawet jeśli zupełnie nie mamy siły albo chęci na czyszczenie rusztu tego samego dnia i zdąży nam już wszystko zaschnąć, nie zostawiajmy tej czynności do kolejnego grillowania.
Ruszt emaliowany można spokojnie szorować druciakiem albo kulką zrobioną z folii aluminiowej. Aby ułatwić pozbycie się przypalenizny, skorzystajmy z soku z cytryny. Jeśli sytuacja jest wyjątkowo kiepska, obłóżmy ruszt papierowymi ręcznikami, spryskajmy płynem do mycia kuchenek czy piekarników i włóżmy wszystko do foliowej torby na noc. Rusztów żeliwnych nie należy zbytnio szorować, by nie zaczęły rdzewieć.
Za niska temperatura węgli
Zazwyczaj, zaczynając grillowanie, wszyscy są głodni i domagają się szybkiego podania jedzenia. Jednak mięsa położone na zimnym ruszcie i węglu nie będą prawidłowo dochodzić, staną się suche od długiego leżenia na grillu, osmolone, a ciągle zimne i niedopieczone. W ten sposób niczego nie przyspieszymy. Najlepiej rozpalić więc grilla przynajmniej na około pół godziny przed rozpoczęciem całej imprezy.
Pamiętajmy, że brykiet rozpala się wolniej, ale dłużej utrzymuje temperaturę. Węgiel drzewny szybciej się rozpala, ale też szybciej wypala. Jeśli dzień lub wieczór są wyjątkowo bezwietrzne, warto mieć pod ręką sprężarkę, miech, suszarkę albo przynajmniej coś sztywnego do machania, bo samym dmuchaniem może być ciężko wspomóc rozpalenie grilla.
Oczywiście wilgotny węgiel może skutecznie zniechęcić nas do grillowania, zanim się ono zacznie. Zadbajmy więc zawsze o to, by trzymać go z dala od wilgoci. Jeśli zostanie nam w torbie, najlepiej zapakować go w foliowe szczelne opakowanie.
Za częste przewracanie mięsa i otwieranie pokrywy
Grillowanie jest dla osób cierpliwych. Ciągłe przewracanie mięsa lub warzyw albo otwieranie pokrywy i sprawdzanie, czy już wszystko doszło tylko spowalnia ten proces.
Zarówno mięsa, jak i warzywa potrzebują czasu na to, by pięknie się przyrumienić. Częste ich przewracanie bardzo przeszkadza. Przez to też dłużej się robią i stają się suchsze. Najlepszym momentem na przewrócenie grillowanych produktów jest czas, kiedy zaczynają one lekko odstawać od rusztu.
Jeśli mamy grilla z pokrywą, ciągłe jego otwieranie wychładza wnętrze i nie pozwala potrawom prawidłowo się grillować. Wtedy będą niedopieczone w środku, a osmolone z zewnątrz.
Mięso zazwyczaj grilluje się po kilkanaście minut z każdej strony, więc nie warto wcześniej do niego zaglądać, jeśli temperatura węgli była odpowiednia i nie pojawia się ogień.
Grillowanie niezamarynowanych mięs
Mięsa, które chcemy włożyć na grilla, najlepiej dzień wcześniej zamarynować. Nie musi być to skomplikowana marynata. Wystarczy nieco oleju, czosnku, soli, pieprzu, dowolnych ziół. Karkówka, schab czy steki przejdą wtedy smakiem przypraw i będą zdecydowanie lepsze niż mięsa przyprawiane bezpośrednio na grillu.
Jeśli chcemy smarować mięso słodkimi sosami (np. barbecue) w trakcie grillowania, nie róbmy tego zbyt wcześnie. Najpierw produkt powinien się podsmażyć i dopiero wtedy można posmarować go tego typu sosem. Dlaczego? Taka marynata szybko się karmelizuje, więc zbyt wczesne przyprawienie nią mięsa może spowodować jego przypalenie.
Unikajmy kupowania produktów w gotowych marynatach. Zazwyczaj zawierają one za dużo przypraw, które mają na celu zatuszowanie słabej jakości produktu i są prawie na granicy terminu przydatności.
Nie grillujemy warzyw
Na grillu świetnie sprawdzają się warzywa. Często jednak nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jak je grillować, więc wolimy z nich po prostu zrezygnować. Tymczasem grillowana cukinia, papryka lub cebulka są bardzo smaczne i stanowią idealne dopełnienie mięsnych dań.
Aby warzywa były dobrze zgrillowane, powinniśmy nabijać je na patyczki albo układać na tackach. Unikniemy wtedy wpadania ich między kratkę na węgle. Warto też pamiętać, że warzywa robią się szybciej niż mięso. Aby cieszyć się smakiem jednych i drugich produktów w tym samym czasie, warzywa kładźmy na grilla nieco później tak, by doszły jednocześnie z mięsem.
Dzięki zapoznaniu się z tymi najczęściej popełnianymi błędami w trakcie grillowania, mamy szansę ich uniknąć przy kolejnej okazji. Wtedy też posiłki z grilla na pewno będą znacznie smaczniejsze i zdrowsze.
