Jak zrobić w domu kurczaka z KFC? Sprawdzony sposób
Jego receptura jest jednym z najpilniej strzeżonych sekretów kulinarnych świata. Uchylamy jednak rąbka tajemnicy i prezentujemy przepis na soczystego kurczaka w chrupiącej panierce, który w niczym nie ustępuje przysmakowi oferowanemu przez restauracje z logiem przedstawiającym pułkownika Sandersa.
Gdy w marcu 1930 r. Harald Sanders otwierał swój mały przydrożny bar w Corbin w stanie Kentucky raczej nie spodziewał się, że kilkadziesiąt lat później jego wizerunek będzie widniał na blisko 20 tysiącach restauracji w 100 krajach świata. Niewielki lokal oferował proste posiłki dla kierowców, a jego założyciel był najbardziej dumny z kurczaka smażonego w panierce przygotowywanej według samodzielnie opracowanej receptury.
Potrawa szybko zyskała duży rozgłos. Już pięć lat później znany amerykański krytyk kulinarny Duncan Hines umieścił knajpkę Sandersa na liście najlepszych barów w Stanach Zjednoczonych, zaś gubernator Kentucky nadał jej twórcy honorowy tytuł pułkownika.
W latach 50. Sanders zaczął oferować innym restauratorom przepis na swoje popisowe danie, w zamian otrzymując 25 centów od każdej sprzedanej porcji. Zastrzegał jednak, że nikomu innemu nie mogą zdradzić sekretów przyrządzania kurczaka. Tak narodziła się jedna z najsłynniejszych franczyzowych marek – KFC (Kentucky Fried Chicken), obecnie druga (po McDonald’s) największa na świecie sieć barów szybkiej obsługi.
Zobacz też: Jak wybrać kurczaka? Radzi szef kuchni
Sanders do końca życia pozostał ambasadorem KFC, a jego wizerunek do dziś widnieje w logo firmy, która nadal pilnie strzeże sekretu receptury przysmaku. Niedawno jednak przez przypadek zdradził ją częściowo potomek pułkownika, udostępniając jednemu z dziennikarzy notatnik należący do drugiej żony Sandersa. Znajdowała się w nim m.in. lista składników słynnej panierki. Mężczyzna próbował później deprecjonować znaczenie odkrycia, twierdząc, że ten zapisek może nie być autentyczny, jednak informacja poszła w świat.
Spróbujmy zatem przygotować kurczaka w stylu KFC.
Kurczak – co w nim siedzi
By przysmak zachwycił podniebienia potrzebujemy przede wszystkim kurczaka dobrej jakości, żywionego tylko naturalną karmą i chowanego bez antybiotyków. Jego mięso będzie wówczas nie tylko smaczne, ale i odżywczo wartościowe.
Drób, w porównaniu do wołowiny czy wieprzowiny, wyróżnia się korzystniejszym stosunkiem kwasów tłuszczowych nienasyconych do nasyconych. Jest dość bogaty w witaminy z grupy B: tiaminę (B1), ryboflawinę (B2), niacynę (B3), pirydoksynę (B6) oraz kobalaminę (B12), odgrywające dużą rolę w budowie i regeneracji tkanek oraz w prawidłowym funkcjonowaniu systemu nerwowego.
W mięsie kurczaka znajduje się także sporo kwasu pantotenowego oraz witamin A, D i E. Drób stanowi również źródło łatwo przyswajalnego żelaza, sodu, potasu, wapnia, magnezu, fosforu i chloru. Dostarcza dużo białka oraz cennych dla zdrowia przeciwutleniaczy, wzmacniających odporność organizmu i hamujących rozwój wielu chorób.
Za najbardziej wartościową część kurczaka uchodzi pierś, choć przygotowując danie w stylu amerykańskim lepiej sprawdzą się udka czy skrzydełka, które są jednak bardziej kaloryczne i zawierają więcej nasyconych kwasów tłuszczowych. Dlatego tym specjałem raczej nie powinniśmy raczyć się codziennie, choć bez wątpienia jest pyszny.
Tajemnica panierki
Na początku należy mięso zamarynować w jogurcie naturalnym z dodatkiem czosnku (świeżo wyciśniętego lub granulowanego), soli i pieprzu. Najlepiej zrobić to dzień wcześniej i pozostawić zamarynowanego kurczaka na całą noc w lodówce, wyjmując dopiero pół godziny przed smażeniem.
Kluczowe znaczenie dla smaku potrawy ma panierka. Z notatnika żony pułkownika Sandersa wynika, że w składzie powinno znaleźć się 12 elementów, a kluczowy jest ponoć biały pieprz. Trzy jego łyżeczki mieszamy z dwoma filiżankami mąki oraz solą (2/3 łyżeczki), tymiankiem (1/2 łyżeczki), bazylią (1/2 łyżeczki), oregano (1/3 łyżeczki), solą selerową (łyżeczka), pieprzem czarnym (łyżeczka), gorczycą (łyżeczka), czerwoną papryką (4 łyżeczki), solą czosnkową (2 łyżeczki) oraz imbirem (łyżeczka). Oczywiście wszystkie przyprawowy muszą być suszone i sproszkowane.
Kawałki kurczaka obtaczamy najpierw w cieście przygotowanym z dwóch jajek, mleka (pół szklanki), mąki pszennej (4 łyżki) i ziemniaczanej (łyżka) oraz soli (pół łyżeczki), a następnie w panierce, która powinna dokładnie pokryć całą porcję.
Smażymy na głębokim tłuszczu (dobrze sprawdzi olej rzepakowy), najlepiej we frytkownicy, aż kurczak nabierze ciemnozłotego koloru. Po wyjęciu z naczynia warto go odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl