Jak przechowywać wigilijne potrawy? Patenty na niemarnowanie żywności
Czas świąt, mimo nałożonych obecnie ograniczeń związanych z pandemią, pozostaje okresem obfitującym w jedzenie. Nie bardzo wiemy, co z nim robić, jak przechowywać. I czy to w ogóle ma sens? Mamy dla was poradnik, dzięki któremu już nigdy nie zmarnujecie świątecznych przysmaków.
Jak nie marnować jedzenia – żelazne zasady
Choć odpowiednie przechowywanie żywności to sposób na niemarnowanie jedzenia, to jeżeli porwie nas wir świątecznych przygotowań i sarmackiej rozrzutności, nie unikniemy wyrzucenia pewnych dań czy produktów. Jak tego uniknąć?
- Planuj. Zakupy rób z listą, przede wszystkim nie kupuj za dużo pieczywa – jeżeli zabraknie go, do świątecznych dan możesz podać domowe kluseczki czy ziemniaki.
- Gotuj tylko sprawdzone, lubiane przez wszystkich dania. To nie czas na eksperymenty i testowanie nowych przepisów. A jeżeli nie możesz oprzeć się pokusie, postaw na jedno nowe, nietypowe czy nieznane ci danie.
- Postaraj się przygotować tylko takie dania, które można mrozić lub przechowywać przez kilka dni w lodówce.
- Nie gotuj zbyt wiele – złudne przekonanie, że zabraknie jedzenia w święta to największy grzech Polaków, którzy są w czołówce narodów ochoczo wyrzucających nadmiar żywności w skali roku.
- Zrób porządki w lodówce. Jeżeli po przygotowaniu 5 kg bigosu lub 200 pierogów okaże się, że nie ma na nie miejsca ani w lodówce, ani w zamrażalniku, niewątpliwie jedzenie się zmarnuje. Na kilka dni przed świętami zrób porządki, poukładaj skrupulatnie produkty w lodówce, a zapasy z zamrażalnika przejrzyj.
Co zrobić z resztkami jedzenia po świętach?
Jak przechowywać wigilijne potrawy – sprawdzone patenty
Przechowywanie wigilijnych potraw nie jest trudne – do wyboru mamy lodówkę lub zamrażalnik. Należy zastanowić się, kiedy prawdopodobnie ponownie sięgniemy do świątecznej potrawy oraz czy pozwala ona na taki lub inny sposób przechowywania.
Warto pamiętać, by przed świętami zwolnić w zamrażalniku jak najwięcej miejsca, tak żeby można było swobodnie umieścić w nim te potrawy, których nie damy rady zjeść. Pamiętajmy także o zaopatrzeniu się w przeznaczone do mrożenia opakowania i woreczki strunowe.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – wigilijne zupy
Barszcz czerwony i grzybową możemy z powodzeniem mrozić, pod warunkiem, że nie są zabielane. Zazwyczaj zabielamy zupę grzybową, więc w tym roku warto postawić na dodatek śmietany do zupy bezpośrednio na talerzu.
Zupy można także wekować. Jest to świetne rozwiązanie dla tych, których zamrażalniki pękają w szwach, a pojemniki z zupą zajmują zbyt dużo miejsca. Wekowanie pozwala trzymać zupę w lodówce nawet przez wiele tygodni. Jedynym minusem tej metody jest jej pracochłonność – wekujemy w garnku z gorącą wodą lub w piekarniku w szczelnie zakręconych pojemnikach, a następnie odstawiamy słoiki do góry dnem, aż do ostygnięcia.
Z kolei zupa rybna może być przechowywana w lodówce, na najniższej półce, ale tylko przez kilka dni. Zrezygnujmy więc z tej zupy lub pamiętajmy o tym, by jej ilość dostosować do liczby biesiadników.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – ryby
Ryby smażone w filetach czy dzwonkach lepiej zjeść w miarę szybko. Karp, dorsz, pstrąg – można je przechowywać w lodówce, w szczelnie zamykanym pojemniku, przez maksymalnie 2-3 dni. Ryby raczej nie mrozimy, gdyż stanie się sucha, wiórowata i po prostu niesmaczna. Alternatywą dla mrożenia jest zamarynowanie smażonej ryby – wystarczy ocet, cukier, woda i dowolne warzywa oraz odrobinę klasycznych przypraw (liść laurowy, ziele angielskie, ziarna pieprzu). Rybę wkładamy do słoika i zalewamy przestygniętą zalewą octową. Nie dość, że otrzymamy rybę w nowej odsłonie, to jeszcze przedłużymy jej zdatność do spożycia.
Jeżeli jednak nie ma szans na zjedzenie smażonej ryby w przeciągu kilku dni lub zamarynowanie jej, ostatecznie zamroźmy ją – w zamrażalniku trzymajmy smażoną rybę nie dłużej niż 6 miesięcy.
Rybę po grecku możemy trzymać w lodówce nawet do 5 dni, obłożoną warzywami, które wpłyną pozytywnie na smak potrawy. Ryba pozostanie wilgotna i aromatyczna. Z powodzeniem to wigilijne danie możemy zjeść jako przystawkę nawet na dzień czy dwa dni przed sylwestrem.
Śledzie z kolei lubią i dobrze znoszą nawet długie przechowywanie. Najlepiej, by były to śledzie bez dodatków – w oleju lub w occie. Śledzie w occie czy oleju mogą stać szczelnie zamknięte w słoiku nawet przez wiele tygodni.
Jeżeli przygotowujemy śledzie w śmietanie czy z dodatkiem smażonych pieczarek lub świeżych warzyw, to należy spożyć potrawę w ciągu kilku dni.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – pierogi, uszka, krokiety, kluski, kołduny
Wszystkie potrawy mączne, które tak chętnie spożywamy w święta, czyli pierogi, uszka i inne smakowitości z farszem z grzybów i kapusty, z powodzeniem możemy mrozić. Jest to najlepszy sposób, by zachować smak wigilijnych potraw, zwłaszcza tych, do których mamy chęć powrócić np. w sylwestra w towarzystwie czerwonego barszczu.
Krokiety, uszka czy pierogi świetnie smakują po odmrożeniu. Można je odsmażyć lub upiec w piekarniku i podać podczas noworocznej imprezy. Nie stracą na smaku, a będą świetnym daniem gorącym, które pokrzepi w trakcie przyjęcia. Dlatego w przypadku tych dań nie musimy się ograniczać – warto przygotować większą ilość pierogów czy uszek, a następnie je zamrozić. Można mrozić je na surowo, po obgotowaniu lub ugotowaniu do miękkości. Należy pamiętać, by mrozić pierogi partiami, najlepiej w woreczkach strunowych, skropione olejem i w takich porcjach, jakie zjadamy jednorazowo.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – sałatki
Królem świąt jest sałatka jarzynowa. Jej nie mrozimy z uwagi na dodatek majonezu, a ponadto, jeżeli zawiera jajka, to niestety mogą one zmienić smak potrawy po rozmrożeniu. Sałatka z majonezem już po 1-2 dniach w lodówce traci na atrakcyjności, ale jest patent na przedłużenie jej żywotności.
Jeżeli przygotowujemy większą ilość sałatki, pamiętajmy, by nie dodawać do niej majonezu. Lepiej przygotowywać z majonezem niewielkie porcje tej przystawki – takie, jakie zostaną spożyte na bieżąco. Natomiast wszystkie składniki jarzynowej poza cebulą (którą dodajemy przed podaniem), posiekane, bez majonezu oraz bez dodatku soli i pieprzu możemy przechowywać w lodówce, w szczelnie zamkniętym pojemniku nawet przez tydzień.
Sałatki z rybami lepiej spożyć jak najszybciej – ani tuńczyk z puszki, ani wędzony łosoś nie będzie smakował w sałatce dobrze po upływie 3 dni spędzonych w lodówce.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – bigos, potrawy z kapusty
Bigos, kapusta zasmażana, kapusta z grzybami – sporo jest tych dań wigilijnych, które każda gospodyni nazywa inaczej, przygotowuje inaczej, ale łączy je jedno: obecność duszonej kiszonej kapusty z dodatkami.
Dla fanów bigosu mamy dobrą wiadomość: to danie świetnie się przechowuje. Możemy je mrozić, a w lodówce spokojnie wytrzyma nawet 2 tygodnie. Ale uwaga! W takim wypadku warto zawsze przed podaniem zagotować potrawę, a nawet gotować ją przed kilka-kilkanaście minut. Wszak każdy wie, że im dłużej odgrzewamy bigos i im dłużej stoi, tym lepiej smakuje. Uważajmy jednak na dodatki – pieczarki, fasola, soczewica czy niektóre warzywa mogą przyspieszyć proces psucia się potrawy. Najlepiej przechowywać w ten sposób duszoną kapustę z dodatkiem grzybów leśnych i wędzonych śliwek.
Mrożenie również bigosowi nie wadzi. Jeżeli zamrozimy go w niewielkich porcjach, to przez następne 6-8 miesięcy będziemy mieć zagwarantowany pyszny farsz do krokietów, pierogów, pasztecików czy wytrawnych tart.
Jak przechowywać wigilijne potrawy – ciasta
Tradycyjne ciasta wigilijne, takie jak makowiec, sernik czy ciasta drożdżowe, mogą spędzić w suchym, chłodnym miejscu nawet 4-5 dni. Schowane w szafce pod lnianą ściereczką lub w pojemniku do przechowywania ciast będą smakować przez kolejne dni tak samo dobrze, a tradycyjny, dojrzewający piernik, zawinięty w naturalną tkaninę możemy przechowywać nawet przez kilka tygodni. Co ciekawe, te ciasta możemy także mrozić, nie wpłynie to znacząco ani na smak, ani na ich strukturę.
Pierniczki zazwyczaj pieczemy w ilościach hurtowych. Te małe, twarde ciasteczka przechowują się nad wyraz dobrze. A jeżeli za bardzo stwardnieją, wystarczy włożyć je do pojemnika z plasterkami jabłek. Pierniczki wchłoną wilgoć z owoców i będą miękkie przez długi czas.
Ciasta z kremem trzymamy w lodówce i w zależności od rodzaju kremu spożywamy w przeciągu kilku dni. Jeżeli krem zawiera surowe jajka (białka lub żółtka), zjedzmy ciasto maksymalnie w ciągu 1-2 dni. Pozostałe lepiej spożyć w przeciągu 3-4 dni, pamiętając by ciasto przechowywać w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku. Ciasta, jak nic innego, chłoną pozostałe smaki i zapachy z lodówki.
Zobacz także: