Trwa ładowanie...
24-07-2012 12:37

Dieta na piękną opaleniznę

Godziny spędzone na słońcu nie zawsze skutkują piękną opalenizną. Częściej są to poparzenia i przebarwienia. Zapomnijmy też o solarium i samoopalaczach. Aby skóra stała się złocista, lepiej zastosować odpowiednią dietę.

Dieta na piękną opaleniznęŹródło: 123RF, fot: 123RF
d47p1ze
d47p1ze

Naukowcy z Bristol University twierdzą, że bladą i matową cerę można poprawić w ciągu miesiąca dzięki warzywom i owocom. Wolontariusze, którzy poddali się badaniu, musieli do swojej diety wprowadzić pięć porcji świeżych owoców i warzyw, które spożywali każdego dnia. Po miesiącu porównano zdjęcia ich skóry "przed" i "po". Eksperyment wykazał, że cera znacznie zyskała na atrakcyjności.

Opalanie daje piękne efekty, ale także powoduje starzenie się skóry. Staje się ona bardziej obwisła, wysuszona, pojawiają się zmarszczki. Można jednak zminimalizować te „skutki uboczne”. Odpowiednia dieta pomaga nam nie tylko w skutecznym opalaniu, ale także czasem działa... przeciwsłonecznie, ograniczając szkodliwe działanie słońca na nasz organizm.

Na kilka tygodni przed planowanym urlopem nad morzem czy w ciepłych krajach, warto zacząć dbać o skórę jeszcze bardziej niż do tej pory. Podstawą naszej diety powinny być właśnie świeże warzywa i owoce. Zawarte w nich witaminy: A, C i E są przeciwutleniaczami, które bronią organizm przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Witaminy przygotują skórę na kontakt ze słońcem, uodpornią ją na oparzenia i wydłużą czas bezpiecznego opalania.

Witamina C zapobiega przebarwieniom skóry. Przypomnijmy, że najwięcej znajdziemy jej m.in. w czarnych porzeczkach, natce pietruszki, czerwonej papryce, kalafiorze, kapuście czy owocach cytrusowych.

d47p1ze

Witaminy A i E odpowiadają z kolei za regenerację naskórka, co pozwala na budowanie trwałej opalenizny. Dlatego trzeba jeść - oczywiście w rozsądnych ilościach - masło, jajka, oliwę z oliwek, tran, orzechy, awokado, brokuły.

Pamiętajmy też, że opalona skóra wygląda dobrze tylko wtedy, gdy jest odpowiednio jędrna. Pomagają tę jędrność utrzymać takie pierwiastki jak cynk, miedź, selen i mangan. Znajdujący się głównie w owocach morza, mięsie indyka, kiełkach, migdałach, czosnku, sardynkach i zielonej herbacie mangan, jest niezbędny do wytwarzania kolagenu – białka odpowiedzialnego za sprężystość skóry.

Warto wspomagać się także produktami zawierającymi beta-karoten, które przyspieszają opalanie i pomagają w utrzymaniu odpowiedniego, naturalnego koloru. Ale zamiast suplementów diety możemy jeść naturalne produkty. Tak więc bogate w karoteny marchewki, pomidory, morele, szparagi czy szpinak powinny stanowić stały element naszej codziennej diety.

Odpowiednie nawodnienie podczas opalania da nam woda. Odstawiamy napoje gazowane, sztuczne, kawę i czarną herbatę, które tylko odwadniają organizm. Woda mineralna z cytryną w zupełności wystarczą. Warto jednak pamiętać, by pić dużo, szczególnie podczas gorących dni.

d47p1ze

Najważniejszy oczywiście jest czas spędzony na słońcu. Jeśli zbyt długo wylegujemy się w ultrafiolecie, mogą pojawić się nawet oparzenia. Oprócz kremów z filtrem na pomoc przychodzi dieta. Czas bezpiecznego opalania możemy wydłużyć jedząc... pomidory. I to nie tylko surowe owoce, ale przede wszystkim soki, przeciery, pasty. W pomidorach bowiem zawarty jest likopen, który działa trochę jak filtr przeciwsłoneczny - nie dopuszcza szkodliwych promieni, przepuszczając te, które są "odpowiedzialne" za zmianę koloru skóry.

Naukowcy porównali kondycję skóry 20 kobiet, które przez 12 tygodni codziennie spożywały 55 g pasty pomidorowej (odpowiednik 5 -6 pomidorów) zmieszanej z oliwą z oliwek. Drugiej grupie podawana była jedynie oliwa z oliwek. Uczestniczki poddano działaniu światła ultrafioletowego na początku i na końcu próby. Okazało się, że skuteczność obrony przed oparzeniami słonecznymi w grupie spożywającej pastę pomidorową wzrosła aż o 33 proc!

A co z największym zagrożeniem dla opalających się, czyli nowotworami skóry? Jest metoda, która pozwala prawdopodobieństwo powstania np. czerniaka ograniczyć. Wystarczy jeść codziennie brokuły, by ryzyko nowotworu spadło o 60 proc!

AD/mmch

d47p1ze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47p1ze
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj