Chrzan na wielkanocnym stole
Wielkanocny stół bez chrzanu? Trudno nam sobie to wyobrazić. Jest przecież nieodłącznym dodatkiem do wędlin, mięs i jajek. W dodatku zapobiega przeziębieniu, odpędza bakterie i wzmacnia organizm. W dodatku poprawia trawienie.
Wielkanocny stół bez chrzanu? Trudno nam sobie to wyobrazić. Jest przecież nieodłącznym dodatkiem do wędlin, mięs i jajek. Ma też doskonałe właściwości prozdrowotne - zapobiega przeziębieniu, odpędza bakterie i wzmacnia organizm. W dodatku poprawia trawienie.
Chrzan pochodzi z południa Europy. Przywieziony do naszego kraju, szybko się zadomowił, gdyż jest wyjątkowo odporny na mróz. Ostry smak i intensywny zapach chrzanu pochodzą od działającej bakteriobójczo i grzybobójczo sinigryny - związku, który występuje w korzeniach tej rośliny. Chrzan, nawet ten dziki zawiera mnóstwo witamin i cennych minerałów - siarkę, fosfor, potas, wapń, magnez, a przede wszystkim witaminę C - w ilościach większych niż np. w cytrynie. Roślina zapobiega i łagodzi objawy infekcji, wzmacnia odporność organizmu, niszczy wolne rodniki, łagodzi także bóle głowy.
Korzeń chrzanu jest składnikiem niezliczonej liczby potraw. Wiele z nich związanych jest z Wielkanocą - a to dlatego, że jeszcze nie tak dawno chrzan był jednym z nielicznych dostępnych o tej porze roku źródeł witaminy C. Ale dodawano go do potraw cały rok. Bo ostra i aromatyczna przyprawa ma nie tylko działanie bakteriobójcze, pobudza wydzielanie soków trawiennych, co jest istotne, kiedy jemy dania ciężkostrawne, wędzone i tłuste.
Najbardziej popularną formą, w jakiej znamy chrzan, jest tarty korzeń. Jak przygotować to warzywo, by nie straciło cennych właściwości? To proste. Starty chrzan zalewamy szklanką octu, dzięki czemu nie utleni się i nie straci białego koloru. Tak uzyskujemy podstawę do dalszej obróbki.
Jeśli ktoś lubi ostry chrzan, nie musi go z niczym mieszać. Jednak doznania smakowe mogą być ekstremalne. Dlatego też w Polsce najczęściej starte warzywo miesza się z tłustą, kwaśną śmietaną. Wtedy sos łagodnieje.
Chrzan możemy łączyć z wieloma innymi składnikami, by dodać mu dodatkowego aromatu. Najbardziej popularna jest ćwikła - połączenie startego chrzanu z tartymi buraczkami. Warto spróbować również połączenia z żurawinami. Suszone żurawiny zalewamy gorącą wodą i moczymy około godziny. Następnie siekamy dość grubo i dodajemy do chrzanu. Taki sos można lekko posłodzić i dodać pieprzu. Powstaje znakomity dodatek do mięs. Zamiast żurawiny możemy użyć suszonych wiśni, rodzynek, gruszki lub jabłka.
Jedną z wielkanocnych wersji jest chrzan z jajkiem. Jajka ugotowane na twardo obieramy i oddzielamy żółtka. Ucieramy je w miseczce z kilkoma łyżkami cukru. Następnie dodajemy tarty chrzan, śmietanę i mieszamy. Na koniec wrzucamy pokrojone w drobną kostkę białko z jajka.
Chrzan dodajemy również do żurku - prawdziwa, staropolska zupa nie może się bez niego obejść. Jeśli jednak ktoś chciałby eksperymentować, może przygotować inną wielkanocną zupę - właśnie chrzanową. Przepis nie jest trudny: gotujemy bulion z warzyw (marchew, pietruszka, por, seler, ziele angielskie, liść laurowy i trochę soli i pieprzu). Następnie na patelni smażymy pokrojony w kostkę boczek. Dodajemy go do bulionu, potem wrzucamy tarty chrzan i zagęszczamy śmietaną. Podajemy z pokrojonym w ćwiartki jajkiem na twardo.
Z chrzanu można przyrządzić również zupę-krem. Podstawą takiej zupy musi być jednak inne warzywo. Doskonale sprawdza się kalafior. Gotujemy go z włoszczyzną w osolonej wodzie. Następnie miksujemy kalafiora, dodając śmietanę i tarty chrzan. Do smaku solimy i dodajemy cukru. Lekko podgrzewamy. Najlepiej smakuje z drobnymi grzankami. z kolei na wielkanocne śniadanie możemy przygotować jajka nadziewane chrzanem. Ugotowane na twardo jaja delikatnie obieramy przecinamy wzdłuż na pół. Wyciągamy żółtko, siekamy je drobno, dodajemy chrzan, trochę śmietany i szczypiorek. Z masy formujemy kulkę i umieszczamy je w otworze białka. Ozdabiamy dowolnymi ziołami i gotowe.
Znakomite jest też masło chrzanowe. Masło ucieramy z solą, dodajemy starty chrzan i sok z cytryny. Sprawdzi się nie tylko do kanapek, ale także np. do smarowania pieczonego mięsa. Z chrzanu można przygotować także nalewkę - 100 gramów świeżo utartego chrzanu (bez żadnych dodatków) zalewamy 1/2 l czystej wódki i odstawiamy w ciemne miejsce na 2-3 tygodnie. Następnie przecedzamy i gotowe. Tą nalewkę można oczywiście pić (wyzwanie dla odważnych), ale najlepsza jest jako dodatek do dań mięsnych.
AD/mmch/kuchnia.wp.pl