Rtęć w rybach - jest się czego bać?

Polacy jedzą za mało ryb - wynika z raportu CBOS-u. Głównymi przyczynami jest ich nie najlepsza dostępność, zwłaszcza w niedużych miejscowościach, oraz wysoka cena. Jednak również ci, którzy po ryby sięgają chętnie, muszą uważać na kumulującą się w niektórych gatunkach metylortęć.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Raport "Zachowania żywieniowe Polaków" z 2014 roku wykazał, że jedynie 1 proc. Polaków jada ryby codziennie. Kilka razy w miesiącu spożywa je co drugi z nas. Około 16 proc. respondentów odpowiedziało, że po ryby sięga raz w miesiącu lub rzadziej. Raport CBOS-u wykazał, że jedynie 38 proc. Polaków je wystarczającą ilość ryb.

Sekret Marit Bjørgen

Nie ma wątpliwości, że ryby są bardzo zdrowe. Utytułowana biegaczka narciarska Marit Bjørgen, największa konkurentka Justyny Kowalczyk, o swojej miłości do ryb chętnie mówi w wywiadach. Jej dieta w dużej mierze oparta jest właśnie na rybach i tranie. Ulubione potrawy Marit Bjørgen to gulasz z dorsza i halibuta z cebulą i ziemniakami, hamburger z filetem z łososia, zupy rybne, ostre łososiowe taco i łososiowe spaghetti w sosie kalafiorowo-śmietanowym.
- Zauważyłam bardzo korzystne zmiany w organizmie, a moi lekarze stwierdzili, że dieta rybna wyjątkowo służy mojemu organizmowi i od ponad roku w ogóle nie choruję - powiedziała biegaczka w jednym z wywiadów.

Dietetycy potwierdzają, że warto jeść ryby.
- Są źródłem pełnowartościowego białka, witamin A, E oraz z grupy B, potasu i magnezu (w przypadku ryb morskich ponadto selenu i jodu), a także bardzo cennych, nienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3 - tłumaczy Remigiusz Filarski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku.

Wśród kwasów omega-3 na szczególną uwagę zasługuje kwas DHA (dokozaheksaenowy ). Omega-3 obecne w rybach obniża stężenie trójglicerydów we krwi, korzystnie wpływają na pracę mózgu, zapobiegają miażdżycy, obniżają ryzyko zachorowania na raka, wpływają na prawidłową ostrość widzenia.

Zagrożenie: metylortęć

Dietetyk Remigiusz Filarski nie kryje jednak, że przez zanieczyszczenie środowiska ryby i owoce morza, poza cennymi składnikami odżywczymi, stały się źródłem substancji szkodliwych, takich jak np. związki rtęci.

- Ryby i produkty pochodzenia morskiego stanowią główne źródło MeHg (metylortęci) w diecie. Badania wykazały, że stężenia MeHg w rybach i skorupiakach są około 1000 do 10000 razy wyższe niż w pozostałych produktach żywnościowych, włączając w to produkty mączne, warzywa, mięso, drób, jajka oraz mleko - zauważa Filarski. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oszacowała, że aż 99 proc. metylortęci absorbowanej przez ludzi pochodzi z żywności.

W ramach Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) od 2008 roku systematycznie wzrasta liczba powiadomień o zbyt dużej zawartości rtęci całkowitej w rybach oraz produktach rybnych.

Dietetyk Remigiusz Filarski zwraca uwagę, że metylortęć łatwo przenika przez barierę krew- mózg i krew-łożysko. Może też przenikać do mleka karmiącej kobiety i kumulować się w krwinkach oraz mózgu, powodując uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.

- Mózg rozwijającego się płodu jest najbardziej narażony na działanie metylortęci. W mózgu osób dorosłych przy dużym poziomie narażenia metylortęć powoduje zanik komórek w móżdżku i korze wzrokowej mózgu. Zatrucie rtęcią jest przez niektórych uważane za ważną przyczynę autyzmu, wciąż jednak brak dostatecznych dowodów potwierdzających taką tezę - tłumaczy ekspert.

Których ryb unikać?

Radosław Majewski z Centrum Dietetyki Stosowanej w Białymstoku tłumaczy, że największą toksycznością odznaczają się gatunki ryb drapieżnych - szczupak, rekin, tuńczyk, miecznik, czyli te znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego.

- W wielu krajach Unii Europejskiej takich jak np. Francja, Dania, Hiszpania, Irlandia, Finlandia, Wielka Brytania czy Włochy, a zwłaszcza w państwach charakteryzujących się dużym spożyciem ryb i owoców morza, zaleca się ograniczenie spożycia niektórych gatunków ryb przez kobiety planujące ciążę, ciężarne, karmiące oraz dzieci - mówi Radosław Majewski i dodaje, że zalecenia te mówią o ograniczeniu spożycia gatunków najbardziej toksycznych ryb (szczupak, marlin, rekin i miecznik) do 100 g tygodniowo. W przypadku spożycia tej porcji nie powinno się już spożywać innych ryb. Zaleca się również ograniczenie spożycia tuńczyka do dwóch porcji w tygodniu.

- W krajach o niskim spożyciu ryb takich jak Belgia czy Litwa zrezygnowano z wydawania takich zaleceń - zauważa dietetyk.

Również amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zaleca ograniczenie spożycia ryb przez kobiety planujące ciążę, w ciąży i karmiące do 340 g tygodniowo, w tym nie więcej niż 170 g tuńczyka oraz całkowite unikanie gatunków drapieżnych (rekin, miecznik, makrela królewska, płytecznik).

Po które ryby sięgać?

- Należy jednak pamiętać, że oceny ryzyka zdrowotnego związanego z zawartą w rybach rtęcią zawsze należy dokonywać przez porównanie ilości pobranej w ten sposób rtęci z dawkami tolerowanymi przez organizm (PTWI - Provisional Tolerable Weekly Intake) określonymi przez Komitet Ekspertów FAO/WHO i Komitet ds. Bezpieczeństwa Żywności - wskazują specjaliści.

Dietetyk Remigiusz Filarski informuje, że średnia tygodniowa dawka rtęci pobrana ze spożytymi rybami i ich przetworami, obliczona w oparciu o średnie roczne spożycie ryb w Polsce (6,5 kg rocznie na osobę) dla różnych grup konsumentów, wynosi od 3 µg do 4,8 µg (mikrogramów), co stanowi 0,9-1,4 proc. PTWI. W grudniu, kiedy spożycie ryb w Polsce wzrasta do 1,2 kg miesięcznie (zwłaszcza karpi), dawka rtęci wynosi 2,9 proc. PTWI. Również dawki najbardziej toksycznej metylortęci są bardzo dalekie od niebezpiecznych.

Szereg badań przeprowadzonych w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni wykazał, że ryby i produkty rybne dostępne na polskim rynku nie stanowią zagrożenia dla zdrowia.

Najmniej rtęci kumuluje się w takich gatunkach jak: tilapia, sardynki, makrela, łosoś, sardela, halibut, morlesz, krab pacyficzny, brzegówka, mątwa, przegrzebek śródziemnomorski, małże, ostryga, flądra, krewetki, śledź, kalmar.

Podstawa to zdrowa dieta

- Widać więc, że przy stosowaniu normalnej, urozmaiconej diety, ryzyko nadmiernego pobrania związków rtęci jest znikome. Urozmaicanie jadłospisu, czyli jedna z podstawowych zasad zdrowego żywienia, ma dwie główne zalety: z jednej strony pozwala zapobiegać niedoborom żywieniowym, a z drugiej strony unikać nadmiernego pobrania substancji szkodliwych. Zasada ta dotyczy zarówno rtęci, jak i substancji dodatkowych w żywności, na przykład barwników czy konserwantów - mówi Remigiusz Filarski.

Natomiast dietetyk Radosław Majewski zwraca uwagę na selen, który odgrywa ważną rolę w procesach detoksykacyjnych i jest uważany za naturalnego antagonistę metylortęci oraz rtęci nieorganicznej. Udowodniono, że obecność tego pierwiastka w diecie opóźnia pojawienie się niektórych objawów neurologicznych przy długotrwałym narażeniu na związki metylortęciowe u osób dorosłych. Bardzo dobrym źródłem selenu są np. orzechy brazylijskie, słonecznik, brązowy ryż, czosnek, cebula, drób, otręby pszenne.

Ewa Podsiadły-Natorska/mp/WP Kuchnia

Na podstawie: "Ryby i owoce morza jako źródło narażenia człowieka na metylortęć", Monika Mania, Maria Wojciechowska-Mazurek, Krystyna Starska, Małgorzata Rebeniak, Jacek Postupolski, Zakład Bezpieczeństwa Żywności, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny w Warszawie, "Rocznik PZH" Warszawa 2012, nr 3, str. 257-264

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Polacy nie znają, a jest smaczniejszy niż fasolka szparagowa. Kiedy zobaczysz na straganie, kup bez wahania
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Zamiast wylewać, pijesz wodę po kiszonych ogórkach? Takie mogą być skutki dla organizmu
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
Łatwo pomylić ją z pęczakiem. Nieoceniona dla mocnych stawów i trawienia bez problemów
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
To "białe złoto" wśród owoców. Może chronić przed alzheimerem i usprawnić pracę jelit
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
W Lidlu i Biedronce dziś promka idealna. Dwa opakowania, jeden deser marzeń
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Zamiast wrzucać do zupy, pokrusz i zaparz jak herbatę. Rozrusza leniwe jelita, naoliwi skrzypiące stawy
Zamiast wrzucać do zupy, pokrusz i zaparz jak herbatę. Rozrusza leniwe jelita, naoliwi skrzypiące stawy
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna