Trwa ładowanie...
14-12-2010 14:19

Rak od wędzonki

Wędzony boczek, schab czy szynka - smaczne i można się nimi zajadać do granic możliwości. Jednak, czy są to produkty zdrowe? Nie do końca.

Rak od wędzonkiŹródło: archiwum, fot: archiwum
d2y13dw
d2y13dw

Światowy Fundusz Badań nad Rakiem opublikował kilkanaście miesięcu temu raport, który wykazał silny związek między jedzeniem produktów wędzonych a rakiem żołądka. Wyniki badań były jednoznaczne. Miłośnicy wędzonek są znacznie bardziej narażeni na wystąpienie tej ciężkiej choroby niż osoby, które nie sięgają po wędzone mięso.

Choć nie wszyscy lekarze są zgodni, że jedzenie wędzonek zwiększa ryzyko zachorowania, to jednak warto zastanowić się nad informacjami zawartymi w raporcie.

Produkty wędzone zawierają bardzo często spore ilości szkodliwych ze swej natury substancji. Sól peklowa, w której moczone są mięsa zanim zostaną uwędzone, zawiera saletrę amonową, która w dużych ilościach jest trująca. Ilości związków azotowych pobieranych przy konsumpcji dobrze zapeklowanego mięsa są na szczęście znikome. Mniej więcej takie same jakie znajdziemy w warzywach (w końcu nawozy, na których rosną też zawierają saletrę).

Jednak wiele wędlin moczy się w mieszankach peklujących zawierających więcej szkodliwych substancji niż powinny. Dlaczego?

d2y13dw

Przede wszystkim po to, by wydłużyć ich termin przydatności do spożycia. Szkodzi nam z resztą nie tylko wędzonka, ale i samo mięso. Tej obróbce poddajemy zazwyczaj mięso czerwone, którego zdaniem lekarzy i dietetyków, nie powinniśmy jeść więcej niż 300 gramów tygodniowo.

W tej dawce wliczono już przetwory z wołowiny, wieprzowiny czy baraniny, która zdaniem specjalistów powinna być minimalna.

Niestety, Polacy nic sobie z tego nie robią. Według Głównego Urzędu Statystycznego spożycie mięsa łącznie z mięsem przeznaczonym na przetwory w 2009 r. osiągnęło w Polsce rekordową, nie notowaną w przeszłości liczbę 70 kg na osobę, co oznacza spożycie 1400 g mięsa na tydzień. Na szczęście więcej jemy mięsa białego, ale po czerwone i tak sięgamy zbyt często.

Dodatkowym czynnikiem szkodliwym w wędzonkach jest sadza. Ten uboczny produkt spalania jest wytwarzany przy każdym "dymieniu", jednak jeśli mięso wędzone jest w niesprzyjających warunkach staje się dzięki niej o wiele bardziej szkodliwe. Jeśli do wędzenia używa się tańszych, iglastych gatunków drewna, produkt końcowy, czyli to co trafia na nasz stół zawiera jej bardzo dużo. A sadza uszkadza błony śluzowe gardła, przełyku i żołądka, powodując spore problemy zdrowotne.

d2y13dw

Na nieszczęście, większość tanich niby-wędzonek z marketów to produkty, które nigdy nie wisiały w dymie. Wprawdzie dzięki temu są wolne od sadzy, ale to ich jedyna zaleta. "Wędzi" je się za pomocą specjalnych mieszanek - jak możemy się domyślać - naładowanych chemią. Smak może i jest przyzwoity, ale wpływ na zdrowie już nie.

Uważajmy więc i na czerwone mięso i na wędzonki. Szczególnie przy świątecznym stole, gdzie będzie ich pewnie bez liku.

Agata Dutkowska

fot. flickr.com/Eric Kilby/cc/at/sa

d2y13dw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y13dw
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj