Karol Okrasa poleca ryby nie tylko na Wigilię
Jak pokazują dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, przeciętny Polak zjada zaledwie ok. 13 kilogramów ryb w ciągu roku. Częściej sięgamy po nie w okresie świątecznym, jednak na co dzień ryby i owoce morza rzadko goszczą na polskich stołach.
Do jedzenia tych produktów zachęca szef kuchni Karol Okrasa, który jest współautorem książki "Ryby są super". Zdaniem kucharza, walka z mitami na temat ryb jest ważna, ponieważ są one bogatym źródłem kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3, minerałów i witamin, które pozytywnie wpływają na zdrowie. Specjalnie dla nas podpowiedział co warto przygotować na bazie ryb i który produkt wybrać na świąteczny stół.
WP: : Ryby to produkt niedoceniany, który rzadko pojawia się w polskich kuchniach. Dlaczego pana zdaniem nadal chętniej sięgamy po kurczaka i wieprzowinę, a zapominamy o dorszu, śledziach czy pstrągu?
Karol Okrasa: Moim zdaniem problem tkwi w dostępności dobrych ryb i braku sprawdzonych przepisów na ich przygotowanie. Sięgamy po nie rzadko, ponieważ do niedawna trudno było dostać smaczną, świeżą, surową rybę i znaleźć na nią pomysł. Zawsze smakowała nam ryba smażona i często do takiego dania się ograniczaliśmy. Z tego wynika taka bojaźń przed przygotowywaniem ryb w ramach posiłku dla całej rodziny.
WP: : Którą rybę poleca pan osobom, które są amatorami w kuchni?
Karol Okrasa: Każdą. To nie ryba stanowi źródło problemu, tylko przepis i jego łatwość przygotowania. Każdą rybę można podać w mniej lub bardziej skomplikowany sposób i będzie wyśmienicie smakowała.
WP: : A jakie jest pana ulubione danie rybne?
Karol Okrasa: Nie mam jednej ulubionej potrawy z rybą w roli głównej. Naprawdę nawet prosto przygotowana ryba, sparzona w wywarze z cebuli, rosole z suszonych grzybów, będzie na swój sposób genialna, inna i smaczna. Może to być też zupa rybna gotowana kilka godzin, której bazą będzie rosół z dodatkiem aromatycznych przypraw, takich jak anyż, ziarna kolendry czy kardamon. To nie forma dania, tylko połączenia smakowe i paleta różnych barw aromatów czyni potrawę wyjątkową.
WP: : Alternatywa dla karpia. Którą rybę poleca pan na wigilijny stół?
- Oczywiście śledzia i to śledzia świeżego. Nie solonego czy w śmietanie. Polecam zakup świeżego śledzia i podsmażenie go, a następnie duszenie w kiszonej kapuście lub marynowanie w suszonych grzybach. Warto zrobić również strudel ze śledzia. Do przygotowania takich propozycji wystarczą te same składniki, które kupujemy planując klasyczną kolację wigilijną.
Rozmawiała Magdalena Pomorska