Domowa granola - zdrowa, smaczna i prosta
W Polsce jest prawie tak popularna, jak musli. Prawdopodobnie została wymyślona w 1894 roku w Dansville w stanie Nowy Jork przez doktora Jamesa Caleba Jacksona w Jackson Sanatorium. Co ciekawe, podobne płatki wymyślił również John Harvey Kellogg - były one znane pod nazwą "Granula", jednak ostatecznie zmieniono ją na "Granola". Granola to mieszanka z płatków zbożowych, rodzynek i orzechów, ale to nie jedyne dodatki, które urozmaicą jej skład. Co ważne, jest opiekana z dodatkiem miodu i tłuszczu, dlatego ma chrupiącą strukturę i słodką glazurę. Osoby na diecie powinny zachować umiar w jej konsumpcji - 100 gramów granoli ma ok. 410 kalorii. Podpowiadamy, jakie produkty muszą znaleźć się w tym smakołyku i jak go zrobić.
Idealna na śniadanie
W Polsce jest prawie tak popularna, jak musli. Prawdopodobnie została wymyślona w 1894 roku w Dansville w stanie Nowy Jork przez doktora Jamesa Caleba Jacksona w Jackson Sanatorium. Co ciekawe, podobne płatki wymyślił również John Harvey Kellogg - były one znane pod nazwą "Granula", jednak ostatecznie zmieniono ją na "Granola". Granola to mieszanka z płatków zbożowych, rodzynek i orzechów, ale to nie jedyne dodatki, które urozmaicą jej skład. Co ważne, jest opiekana z dodatkiem miodu i tłuszczu, dlatego ma chrupiącą strukturę i słodką glazurę. Osoby na diecie powinny zachować umiar w jej konsumpcji - 100 gramów granoli ma ok. 410 kalorii. Podpowiadamy, jakie produkty muszą znaleźć się w tym smakołyku i jak go zrobić.
Płatki owsiane
To produkt dostępny w większości sklepów spożywczych. Każdy z nas je zna, nie każdy jednak wykorzystuje w swojej kuchni, rezygnując tym samym z ich właściwościach zdrowotnych. Płatki dostarczają organizmowi wielu cennych składników odżywczych i chronią przed otyłością. Dzięki temu, że pęcznieją w żołądku, już niewielka ich ilość potrafi zaspokoić głód. Z kolei zawarty w nich beta-glukan sprawia, że organizm wchłania mniej tłuszczu, wpływając na obniżenie poziomu "złego" cholesterolu LDL we krwi.
Orzechy włoskie
To skarbnica przeciwutleniaczy, wartościowego białka, witamin, minerałów i błonnika. Nie ma w nich natomiast mogących sprawiać problemy substancji w rodzaju glutenu czy białka mlecznego. Jak wynika z badań dietetyków regularne spożywanie małych ilości orzechów obniża ryzyko chorób serca, niektórych rodzajów raka, kamicy żółciowej, cukrzycy typu II i wielu innych chorób. Zalecana dzienna dawka to 7 orzechów. Do granoli najlepiej drobno je posiekać.
Miód
Rodzynki
Jako pierwsi zalety suszonych na słońcu winogron odkryli Egipcjanie. Później, ponad tysiąc lat temu trafiły do Europy. Wyjątkowe właściwości rodzynek powinni docenić zresztą nie tylko sportowcy. Zawierają duże ilości potasu, który odgrywa ważną rolę w regulowaniu ciśnienia krwi, a dzięki wysokiej zawartości błonnikasą na pewno lepszą przekąską niż czekolada, chrupki czy ciastka. Zachowały też najcenniejszy składnik winogron - resweratrol, przeciwutleniacz o bardzo silnym działaniu antynowotworowym. Nie musimy się też martwić, że słodkie rodzynki zniszczą nam zęby, ponieważ ich składniki zwalczają bakterie, które żyją w jamie ustnej i są przyczyną chorób dziąseł oraz ubytków w zębach.
Pestki dyni
Są cennym źródłem soli mineralnych wzbogaconych fosforanami, błonnikiem oraz niewielkimi ilościami cukrów, enzymów, związków białkowych i żywic. Pomagają w walce z wypadaniem włosów i trądzikiem. Polecane są szczególnie mężczyzną - zmniejszają bowiem ryzyko wystąpienia schorzeń prostaty. Nasiona dyni mogą być także stosowane w leczeniu i profilaktyce przeciwmiażdżycowej, stanów zapalnych skóry, błon śluzowych i łuszczeniu naskórka. Są bogatym źródłem witamin: A, B9 i B15.
Jagody goji
Dojrzałe owoce zawierają witaminę C, żelazo, selen oraz witaminę B2. Dzięki wysokiej dawce witaminy C goji wzmacniają odporność organizmu. Z kolei żelazo pomaga chronić przed niedokrwistością, a beta-karoten, zeaksantyna i luteina wpływa na lepszą jakość widzenia. Jagody goji to również dobre źródło błonnika regulującego pracę jelit.
Słonecznik łuskany
Jedzony regularnie uzupełni niedobory białka, magnezu, fosforu, żelaza, kwasu foliowego, błonnika, witamin A, D, E oraz tych z grupy B. Pestki słonecznika są też źródłem przeciwutleniaczy. Podobnie jak siemię lniane, nasiona słonecznika są też źródłem kwasów wielonienasyconych chroniących nas przed chorobami układu krążenia oraz wspomagających trawienie. Najlepiej wybierać łuskany słonecznik bez dodatku soli.
Nasiona chia
Są bogate w cenne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 - ich stężenie wynosi blisko 60 proc. Głównie jest to kwas alfa-linolenowy. Stanowi on konieczny składnik diety, ponieważ organizm go nie syntezuje. Z badań wynika, że nasiona chia zawierają aż ośmiokrotnie więcej kwasów omega-3 niż hodowlany łosoś atlantycki, sześciokrotnie więcej wapnia niż mleko, czterokrotnie więcej selenu niż len i trzy razy więcej żelaza niż szpinak. Stanowią także znakomite źródło żelaza, magnezu, fosforu i cynku, zawierają również witaminę E oraz z grupy B. Zawierają 25 proc. błonnika i 20 proc. łatwo przyswajalnego białka oraz przeciwutleniacze w dużej ilości (takie jak kwas chlorogenowy, kwas kawowy, kwercetyna, mirycetyna, flawonid kamferol). Poza tym nasiona chia nie zawierają glutenu. A ponieważ spowalniają wchłanianie cukrów i pomagają wyregulować ich poziom we krwi, są dobre dla diabetyków.
Jak zrobić granolę?
Składniki: 1/2 szklanki orzechów włoskich (posiekanych), 3 łyżki pestek dyni, 3 łyżki słonecznika, 3 łyżki jagód goji, 2 łyżki rodzynek, 1 łyżeczka cynamonu, 1/2 płynnego miodu.
Do dużej miski wsypujemy orzechy, nasiona, pestki i suszone owoce goji. Polewamy miodem i dokładnie mieszamy łyżką, by dotarł do wszystkich składników. Następnie wykładamy na dużą blachę wyłożona papierem do pieczenia. Posypujemy cynamonem. Pieczemy przez pół godziny w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do przestudzenia. Następnie sklejone orzechy i nasiona łamiemy nożem tak, by miały sypką formę. Przekładamy do szczelnego słoja. Granolę używamy do jogurtu, owsianki lub posypujemy nią koktajle.