Dieta na wiosenne przesilenie

Długo wyczekiwana wiosna w końcu nadeszła! Często jednak zamiast radości i entuzjazmu czujemy ospałość i brak energii. Co jeść, by pokonać objawy wiosennego przesilenia?

Obraz
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum

Po długiej i mroźnej zimie z niecierpliwością czekamy na pierwsze promienie słońca zwiastujące wiosnę. Nasz organizm zmęczony chłodem, niedoborem światła słonecznego, zwolnionym, mało aktywnym trybem życia, a także dietą ubogą w witaminy i minerały musi zaadoptować się do nowych warunków. Niestety w tym okresie często występują nieprzyjemne objawy wiosennego przesilenia, które wiążą się ze zmęczeniem, bólem głowy, zmniejszoną odpornością organizmu, problemami z koncentracją, rozdrażnieniem oraz poczuciem bezsilności. Aby złagodzić wiosenną "chandrę" warto sięgnąć po kilka sprawdzonych metod, które skutecznie złagodzą nie tylko nieprzyjemne objawy, ale również poprawią nasze samopoczucie.

Za złe samopoczucie i problemy z regeneracją często obwinia się zimową dietę. Uboga w witaminy i minerały pogłębia niekorzystny stan organizmu. Warto zadbać, by dieta na wiosnę była zbilansowana i pełnowartościowa.

Każdy dzień powinniśmy zacząć od obfitego śniadania. Jeżeli tylko możemy zrezygnujmy z szybkich kęsów w drodze do pracy. Niech śniadanie będzie niczym uczta dla ciała i duszy, obfitująca w świeże produkty. Śniadanie na ciepło, płatki owsiane na mleku z suszonymi owocami albo piętrowa, kolorowa kanapka z twarogiem i warzywami to propozycje, które warto wziąć pod uwagę. Zresztą każde danie, które będzie zawierało produkty z pełnego ziarna, warzywa, owoce i niskotłuszczowy nabiał będzie dobrym wyjściem.

Najbardziej „obolały” na wiosnę jest nasz układ nerwowy, dlatego o niego powinniśmy się najbardziej zatroszczyć. Bardzo ważnym składnikiem w jego regeneracji są witaminy i minerały, których w diecie zimowej często brakuje. Są to m.in. witaminy z grupy B - dodające energii, łagodzące napięcie oraz zapewniające prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Witamina B6 wpływa na wytwarzanie hormonu szczęścia - serotoniny, dopaminy oraz kwasu amino-masłowego. Źródłem tych witamin są: mięso, ryby, drób, jajka, mleko, drożdże, warzywa (kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki, fasola), zboża, kiełki pszenicy, soja i orzeszki ziemne.

Z kolei magnez jest minerałem, który warunkuje odpowiednie działanie komórek nerwowych. Najlepsze jego działanie zaobserwowano w połączeniu z witaminą B6, dlatego nasze menu powinniśmy wzbogacić w warzywa strączkowe, orzechy, kaszę i płatki owsiane, ryby oraz banany.
W czasie silnego stresu, ale też apatii czy w stanach depresyjnych bardzo ważne jest dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości witaminy C niezbędnej do przemiany tryptofanu w serotoninę. Witamina ta dodatkowo podnosi odporność organizmu na choroby, a także skraca ich czas trwania, gdyż aktywizuje nasz system immunologiczny, pobudza wzrost i sprawność komórek odpornościowych typu T i B oraz innych białych ciałek krwi, które zwalczają atakujące nas wirusy i bakterie. W codziennym menu trzeba więc uwzględnić świeże owoce i warzywa. Doskonałym źródłem witaminy C są owoce cytrusowe, kiwi, ananasy i jabłka, które można kupić o tej porze roku. Gorzej wygląda sprawa jeśli chodzi o świeże porzeczki, truskawki, maliny, owoce czarnego bzu czy dzikiej róży. Zawsze możemy jednak sięgnąć po mrożonki. Z warzyw warto wybrać szpinak, brokuły, cebulę czy kapustę kwaszoną.

Kolejnym istotnym składnikiem w diecie są kwasy omega-3. Wpływają korzystnie na pracę układu nerwowego oraz zmniejszają wahania nastroju. Znajdziemy je w tłustych rybach morskich, oleju lnianym, migdałach i orzechach włoskich.
Warto również zatroszczyć się o całokształt żywienia. Odpowiednio skomponowana dieta powinna zawierać 4-5 posiłków dziennie. Dobrze gdyby odstęp między posiłkami wynosił 3-4 godzinny, by zapewnić organizmowi stałą "dostawę" energii. Powinniśmy zapomnieć o ciężkostrawnych i tłustych potrawach. Postawmy na lekkie posiłki. Duże porcje warzyw, niskotłuszczowy, najlepiej naturalny nabiał, chude mięso, ryby, produkty z pełnego zboża oraz owoce powinny znaleźć się w naszym codziennym menu.

A co ze słodyczami? Przecież każdy z nas wie, że najlepsza na chandrę jest czekolada. Zawiera ona magnez, selen, cynk, które podnoszą poziom endorfin, a tym samym poprawiają samopoczucie. Jednak poprawianie sobie humoru słodyczami może okazać się bardzo zdradliwe. Efekty ich terapeutycznego działania bardzo krótkie. Zawarte w łakociach węglowodany proste szybko są wchłaniane, a osoby, które się nimi pocieszają częściej skarżą się na zdenerwowanie i zmęczenie. Poza tym nadmiar spożywanych słodyczy prowadzi do nadwagi – kolejnego problemu pogarszającego samopoczucie. Jeżeli mamy ochotę na odrobinę słodyczy powinniśmy dozować sobie tę przyjemność z umiarem i to najlepiej w postaci gorzkiej czekolady.

Polecamy także:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce