Złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam co Gruzini dodają do kawy. Teraz robię to samo
Kawa to dla wielu z nas świętość – czarna, aromatyczna, najlepiej bez dziwnych eksperymentów. Tak przynajmniej myślałam, dopóki nie zobaczyłam, co Gruzini potrafią dodać do swojej porannej filiżanki. Najpierw byłam w szoku. Potem zaciekawiona. A w końcu... uzależniona.
Kawa po gruzińsku to zupełnie inne doświadczenie niż espresso, latte czy nawet klasyczna turecka kawa. Zaskakuje nie tylko smakiem, ale też sposobem przygotowania i dodatkami, których nigdy nie spodziewałabyś się w filiżance kawy. Jest w niej coś rozgrzewającego, dzikiego i bardzo domowego – jak cały Kaukaz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mrożona kawa pistacjowa to hit tego lata. Robię ją na okrągło
Czym właściwie jest kawa po gruzińsku?
Na pierwszy rzut oka kawa po gruzińsku wygląda niepozornie – czarna, mocna, podana w małej filiżance. Ale już po pierwszym łyku wiadomo, że to coś zupełnie innego niż włoskie espresso czy popularna w Polsce "zalewajka". To kawa z charakterem – dosłownie i w przenośni.
Gruzińska kawa najczęściej parzona jest w małym rondelku lub tygielku, bardzo podobnie do kawy po turecku. Używa się bardzo drobno zmielonych ziaren, zwykle mocnej arabiki. Ziarna są często palone lokalnie, a ich aromat bywa bardziej ziemisty, czasem lekko dymny.
Do wody dodaje się kawę i gotuje się ją powoli – aż do momentu, gdy kawa "podnosi się" i zaczyna pienić, ale nie dopuszcza się do zagotowania. To kluczowy moment – kawa ma być intensywna, ale nie przepalona.
To, co wzbudza największe zaskoczenie w kawie po gruzińsku to dodatki. W Gruzji do kawy często dodaje się szczyptę soli, a czasem również:
- masło (dla kremowości – podobnie jak w tzw. bulletproof coffee),
- kardamon, goździki, cynamon – dla rozgrzewającego efektu,
- a nawet koniak lub czaczę – dla odważnych 😄
Sól w kawie działa zaskakująco dobrze – łagodzi gorycz, podbija słodycz ziaren i wydobywa głębię aromatu. Jeśli raz spróbujesz, trudno będzie wrócić do zwykłej "czarnej z cukrem".
Przepis na kawę po gruzińsku
Choć brzmi egzotycznie, kawa po gruzińsku jest zaskakująco łatwa do zrobienia – wystarczy kilka składników, odrobina cierpliwości i gotowe! To doskonała alternatywa dla klasycznej czarnej kawy, jeśli masz ochotę na coś rozgrzewającego, głębokiego i... z twistem.
Składniki:
- 1 czubata łyżeczka drobno zmielonej kawy (najlepiej arabiki),
- 100-120 ml zimnej wody,
- szczypta soli,
- szczypta kardamonu,
- kilka goździków,
- 5 g masła,
Sposób przygotowania:
- Wlewam zimną wodę do rondelka lub tygielka, dodaję kawę, masło, dosypuję szczyptę soli i przyprawy, podgrzewam powoli na małym ogniu.
- Mieszam delikatnie, gdy kawa zacznie się rozpuszczać, obserwuję, aż zacznie się pienić i "podnosić".
- Zdejmuję z ognia tuż przed zagotowaniem, opcjonalnie powtarzam podgrzewanie i zdejmowanie 2–3 razy.
- Odstawiam na chwilę, żeby fusy opadły, przelewam delikatnie do filiżanki bez mieszania.
W Gruzji kawa to nie "na szybko". To moment zatrzymania się – czy to podczas leniwego poranka, czy wieczornego spotkania z przyjaciółmi. Kawa po gruzińsku to rytuał, nie tylko napój.