Zdrowe "camu camu", czyli jagody, które udają jabłka
Nieznane nam owoców i inne składniki diety objawiąją się od czasu do czasu, robiąc furorę jako superfoods. Tym razem padło na camu camu - owoce prosto z amazońskich lasów.
Camu camu to kolejne superfoods, które powinniśmy włączyć do naszej diety. Mieszkańcy Ameryki Łacińskiej wierzą w prozdrowotne działanie tych malutkich owoców. Uważają, że leczą one astmę i działają przeciwnowotworowo. Podobno pomagają także w leczeniu zapalenia wątroby oraz chronią mózg i układ nerwowy przed chorobami zwyrodnieniowymi - Alzheimera i demencją.
ZOBACZ TEŻ: Superfood w twoim ogrodzie
Ze względu na delikatną strukturę miąższu owoce camu camu źle znoszą warunki przechowywania i długiego transportu. Dlatego wymagają szybkiego przetworzenia na soki, mrożone koncentraty lub preparaty sproszkowane. "Jabłkowe jagody" jeść można również na surowo, ale ciężko je w takiej formie dostać. W Polsce najczęściej dostępne są w postaci proszku, kapsułki czy soku. Są one również coraz częstszym składnikiem w kosmetykach - działają bowiem antyoksydacyjnie i wyrównują koloryt skóry. Uszczelniają naczynia krwionośne i pobudzają syntezę kolagenu.
Co jednak najważniejsze, podobno miniaturowe jabłuszka redukują stres. Zajadajmy się więc i smarujmy do woli, póki żaden naukowiec nie wpadnie na pomysł, że niedobór stresu również szkodzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl