W Azji i Australii zakazane. W Polsce można je kupić bez problemu
Choć w wielu krajach Azji i Oceanii orzechy areki są zakazane ze względu na swoje szkodliwe działanie, w Polsce ich sprzedaż nie podlega żadnym regulacjom. Mimo ryzyka zdrowotnego dostępne są w internecie jako produkty spożywcze.
Orzechy areki to nasiona palmy arekowej (Areca catechu), rosnącej w klimacie tropikalnym. Choć w Polsce traktowana jest głównie jako roślina ozdobna, w Azji jej owoce wykorzystywane są od tysięcy lat. Początkowo stanowiły symbol gościnności – częstowanie nimi gości miało wyrażać serdeczność i szacunek. Dziś orzechy te znane są przede wszystkim jako składnik używki żutej w krajach takich jak Indie, Bangladesz czy Mjanma. Zawierają alkaloid arekolinę, który działa stymulująco, podobnie jak kofeina czy nikotyna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sałatka z wędzonym kurczakiem. Znika ze stołu szybciej niż się ją robi
Groźna używka
Najczęstszym sposobem przyjmowania orzechów areki jest przygotowanie mieszanki zwanej betel lub paan. Rozdrobnione nasiona miesza się z wapnem spożywczym, przyprawami i zawija w liście pieprzu betelowego. Taka porcja żuta jest przez kilka minut – w tym czasie uwalnia się czerwony sok i substancje psychoaktywne. Użytkownicy odczuwają pobudzenie, lekkość, a nawet euforię. Niestety, badania wykazały, że regularne żucie areki prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, w tym nowotworów jamy ustnej, przełyku i trzustki. W połączeniu z tytoniem, co praktykuje się zwłaszcza w Indiach, ryzyko wzrasta jeszcze bardziej.
Zakazy i ograniczenia
Z uwagi na potwierdzone zagrożenia dla zdrowia publicznego, wiele krajów wprowadziło zakazy dotyczące sprzedaży i używania orzechów areki. W Korei Południowej, Dubaju czy Australii ich posiadanie i import są całkowicie zabronione, a za złamanie przepisów grożą surowe kary. W Mjanmie lokalne władze ograniczyły ich dystrybucję również z powodu zanieczyszczania przestrzeni publicznej – czerwone plamy po betelu widoczne są na chodnikach, ścianach, przystankach, a nawet we wnętrzach autobusów i urzędów, co stało się poważnym problemem nie tylko estetycznym, ale przede wszystkim sanitarnym.
W Polsce – legalne i łatwo dostępne
W przeciwieństwie do wspomnianych krajów, w Polsce orzechy areki pozostają legalne. Nie figurują na listach substancji zakazanych, dlatego można je bez przeszkód kupić w sklepach z żywnością etniczną oraz w internecie – często jako składnik mieszanek ziołowych. Choć nie towarzyszą im ostrzeżenia zdrowotne, coraz więcej organizacji apeluje o uregulowanie handlu tym produktem. W ich ocenie potrzebna jest edukacja konsumentów i wprowadzenie informacji o ryzyku, jakie niesie ze sobą regularne żucie orzechów areki.