Ulubione dania Polaków
None
Co najchętniej jedzą Polacy
Przez wieki garściami czerpaliśmy z niemieckich, ukraińskich, włoskich, węgierskich, francuskich, orientalnych, żydowskich, litewskich i tatarsko-tureckich tradycji kulinarnych. Oto osiem najbardziej popularnych dań w Polsce.
Barszcz czerwony
Uważany za typowo polską zupę i serwowany dość chętnie zarówno w drogich restauracjach, jak i tanich barach. W rzeczywistości barszcz przywędrował do nas z Ukrainy, a popularny jest w wielu krajach Europy Centralnej i Wschodniej. Jak większość zup nie jest kaloryczny. Jeden talerz (250 ml) to zaledwie 43 kcal. W wersji zabielanej ma 80 kcal, jako ukraiński - 98 kcal. Najbardziej tuczący będzie z uszkami - 350 kcal.
Bigos
Tradycyjna dla kuchni polskiej potrawa z kapusty i mięsa. Jednak równie często co u nas, pojawia się także stołach litewskich i białoruskich. Najlepiej smakuje z pieczywem, a do tego nie traci swoich walorów smakowych po wielokrotnym podgrzewaniu. Dawniej każdy szanujący się szlachcic, wybierając się na polowanie lub w odwiedziny do sąsiada zabierał ze sobą także kociołek z bigosem. Tym samym miał doskonały podkład pod wódkę. Danie nie należy do wysoce kalorycznych potraw, bo w 100 g znajduje się zaledwie 128 kcal.
Flaki
Tradycyjna, gęsta zupa przygotowywana z oczyszczonych i pokrojonych w cienkie paski flaków wołowych. Na ziemiach polskich znana już w XIV w. Flaki znane są również w kuchni czeskiej, austriackiej, francuskiej, niemieckiej, włoskiej i azjatyckiej. Od polskich różnią się sposobem doprawiania i podawania. W Czechach dodaje się do nich mieloną, czerwoną paprykę oraz kminek. Francuzi kroją flaki w kwadraty i serwują z dodatkiem cydru i kalwadosu. W kuchni tureckiej doprawiane są cytryną, octem i czosnkiem, a w Bułgarii - z dodatkiem słodkiego mleka. Talerz (250 ml) polskich flaków to 320 kcal.
Gołąbki
Ulubione danie wielu regionów Polski jest w rzeczywistości tradycyjną potrawa wielu innych europejskich krajów. Znajdziemy je m.in. w Szwecji, Niemczech, Czechach, Rosji, Rumunii oraz na Słowacji i Białorusi. Gołąbki składają się z farszu (mięso wieprzowe i ryż lub kasza) zawiniętego w rolki z liści białej kapusty głowiastej. Dodatkiem do wspomnianego "wkładu" może być np. cebula, grzyby i przyprawy. Średnio kaloryczne. Gołąbki z mięsem (100 g) to jakieś 128 kcal, a w wersji z mięsem i ryżem - 135 kcal.
Pierogi
Znane w Polsce od XIII w. nie do końca są naszym ojczystym daniem. Pierogi serwowane są także na Litwie, Rosji, Białorusi, Ukrainie, a nawet we Włoszech, Chinach i Japonii. Do naszego kraju trafiły prawdopodobnie z Dalekiego Wschodu przez Ruś i na tle innych wyróżniają się nadzieniem. Najczęściej jest to mięso mielone, kiszona kapusta z grzybami, owoce sezonowe i twaróg - na słodko lub z ugotowanymi ziemniakami z dodatkiem podsmażonej cebuli (ruskie). Ich kaloryczność na 100 g jest całkiem spora. Pierogi mięsne mają 268 kcal, ruskie to 167 kcal, z kapustą i grzybami - 250 kcal. Wersja z serem zawiera 238 kcal, a z truskawkami to jakieś 247 kcal.
Żur
Zupa jest prawdziwą specjalnością kuchni polskiej, ale nie tylko. Sama nazwa pochodzi od niemieckiego słowa sur (dziś sauer), co oznacza "kwaśny". Często serwowana, choć pod innymi nazwami, jest m.in. w Czechach i na Słowacji. Żur przyrządzany jest na bazie zakwasu z mąki, przez co ma charakterystyczny, kwaśny smak. Najlepszy jest z białą kiełbasą, wędzonym boczkiem wieprzowym lub żeberkami. Żurek ze śmietaną (250 ml) ma 198 kcal, a z dodatkiem kiełbasy - 213 kcal.
Chłodnik
Zupa, która wcale nie ma typowo polskich korzeni, bo pochodzi z kuchni litewskiej. Ponieważ, jak sama nazwa skazuje, podawana jest na zimno - najczęściej serwowana jest w upalne, letnie dni. Chłodnik to połączenie jogurtu (ewentualnie zsiadłego mleka lub kefiru) z kiszonymi ogórkami lub botwiną. Czasem jako dodatki stosuje się np. rzodkiewkę, koper, jajka na twardo czy dymkę. Kaloryczność uzależniona jest od składników. Chłodnik na kefirze (250 mln) ma 300 kcal, ale taka sama porcja z rzodkiewki na maślance - to zaledwie 150 kcal.
Kotlet schabowy
Stosunkowo młody, jak na typowo polskie danie. Tak naprawdę historia polskich kotletów schabowych sięga zaledwie... XIX wieku. Wprawne oko zauważy jednak duże podobieństwo do sznycla wiedeńskiego. Schabowy (85 g) smażony na tłuszczu ma 218 kcal. Do tego dodajmy jeszcze porcję ziemniaków z wody okraszonych masłem - kolejne 106 kcal lub co gorsza porcję frytek, których 100 g to aż 250 kcal. Naprawdę syty i tłusty posiłek.
qk