Tego nie rób po jedzeniu! Błędy, które popełnia większość z nas

Szybkie wstawanie od stołu 

Najpopularniejszym błędem popełnianym po jedzeniu jest szybkie wstawanie od stołu. Posiłki to czas, kiedy warto odetchnąć od całodziennej bieganiny. Obiad, kolacja, a nawet śniadanie powinny być ucztą. W trakcie powinniśmy delektować się różnorodnością smaków i aromatów. Ponadto jedząc powoli, dajemy organizmowi czas na przekazanie do mózgu informacji, że już jesteśmy najedzeni. Zapobiega to przejadaniu się.

Od razu po skończeniu posiłku warto chwilę posiedzieć. Jedząc wolno i zostając przy stole, możemy upewnić się, że nasz żołądek jest pełen. Dajemy mu czas na rozpoczęcie trawienia. Jedzenie w pośpiechu i szybkie wstawanie od stołu może prowadzić do groźnych chorób układu pokarmowego. Dlatego po posiłku najlepiej jest pozostać przy stole przez kilka minut, następnie wprawić ciało w nieobciążający ruch. 

Poobiednia drzemka 

Wielu z nas udaje się na drzemkę po posiłku. To duży błąd. Jeśli po jedzeniu nie będziemy się ruszać, jedzenie będzie dłużej leżakować w naszym żołądku, a tkanka tłuszczowa znacznie szybciej się odkładać. Po kilku minutach spędzonych przy stole lepiej udać się na spacer. Niewielkie tempo przemieszczania się wspomoże układ trawienny. Dzięki temu przyjęte kalorie nie wpłyną na naszą wagę. Niedobór ruchu i zła dieta prowadzą do otyłości. Jak wiadomo, lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego po każdym posiłku dobrze wprowadzić nieobciążającą aktywność fizyczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kąpiel 

Szybka kąpiel po posiłku dotyczy zazwyczaj kolacji. Zmęczeni całym dniem pracy pochłaniamy posiłek i biegniemy pod prysznic. Może mieć to bardzo złe konsekwencje. Ciepła woda użyta do kąpieli przyspiesza przepływ krwi. Ta z kolei po jedzeniu niezbędna jest do prawidłowej pracy żołądka.

Podobnie sprawa wygląda na urlopie na plaży. Wchodząc do wody z pełnym brzuchem, narażamy się na kolki czy cofanie się treści żołądka. Ból i utrata panowania nad ciałem w takich okolicznościach mogą być bardzo niebezpieczne.

Owoc na deser 

Owoce to bardzo zdrowa przekąska. Są bogate w substancje odżywcze, przez co mają realny wpływ na układ odpornościowy i prawidłowy poziom witamin w organizmie. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że mają w sobie również ogromne pokłady cukrów prostych. Wielu z nas uważa, że dobrym pomysłem po posiłku jest zjedzenie jabłka. Przecież ma ono bardzo dużo błonnika, który powinien wspomóc trawienie. Ekspertka z ekologicznego centrum Arkana Smaku wyjaśnia: "Owoc zjedzony bezpośrednio po posiłku nie jest od razu trawiony. Układ pokarmowy musi poradzić sobie najpierw z elementami dostarczonymi podczas obiadu czy kolacji. Dlatego owoc zalega w naszym żołądku i zaczyna fermentować. Prowadzi to do wzdęć i uczucia ciężkości".

Z tego samego powodu nie należy jeść owoców przed snem. Duże ilości fruktozy na noc mogą przyczyniać się do problemów z zaśnięciem, powodować zgagę, bóle żołądkowo-jelitowe czy wzdęcia.

Deser wart grzechu

Podobnie jak w przypadku owoców, również po słodkie desery nie powinno się sięgać zaraz po obiedzie. Optymalne jest zjedzenie kolejnej potrawy dopiero po upływie trzech godzin od poprzedniego posiłku. W tym czasie większość rzeczy zostanie już przetrawiona.

Dawniej gospodynie serwowały deser zaraz po obiedzie. Skutkowało to najczęściej przejadaniem się. Efekty takiego zachowania widoczne są do dziś. Znaczna część społeczeństwa cierpi na nadciśnienie, cukrzycę i nadwagę. Nie powielajmy tego błędu!

Picie kawy i herbaty po posiłkach 

To błąd, z którego wielu z nas nie zdaje sobie sprawy. Picie w trakcie posiłków i tuż po nich utrudnia pracę układu trawiennego. Rozcieńczone soki spowalniają proces rozkładu przyswajanych posiłków. Picie herbaty dodatkowo ogranicza wchłanianie się żelaza. Jeśli już musimy się czegoś napić, sięgnijmy po czystą, niegazowaną wodę. Nie przyjmujmy jej także w dużej ilości. Najlepiej zakończyć na jednym, dwóch łykach.  

Codzienność bez problemów gastrycznych!

Trzymając się wyżej wymienionych zasad, możemy uniknąć przykrych problemów gastrycznych. Wiola Lis z Arkanów Smaku podkreśla: "Wzdęcia, zaparcia albo biegunki dotykają nas najczęściej przez nieprawidłowe zachowanie podczas posiłków i zaraz po nich. Zjadając małe porcje w spokoju i pozwalając sobie na umiarkowany ruch po posiłku, przyczyniamy się do prawidłowej pracy układu pokarmowego i realnie wpływamy na nasze zdrowie i samopoczucie". 

Informacje o autorze

Arkana Smaku to ekologiczne centrum odwiedzane każdego miesiąca przez 80 000 użytkowników. To wyjątkowe miejsce inspiracji na temat zdrowego stylu życia, kuchni i odżywiania całego organizmu. Arkana Smaku gromadzą również sprawdzonych dostawców ekologicznej żywności, naturalnych kosmetyków oraz akcesoriów do domu. W katalogu znajduje się już około 20 000 najlepszej jakości produktów! To miejsce, w którym kompleksowo zadbasz o siebie i swoich bliskich.