Wypróbuj przepisy
Sezon na szparagi jest bardzo krótki, a że właśnie się kończy, trzeba wycisnąć z niego co się da. Jeśli chcemy się cieszyć tymi warzywami także jesienią i zimą, już dziś musimy zrobić zapasy. Sposobów na przetwarzanie szparagów na zimę jest kilka, a wszystkie mają jedną wspólną cechę: charakterystyczny smak tych jarzyn pozostaje zachowany.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Mrożenie szparagów
Najbardziej popularnym sposobem na przechowywanie warzyw jest ich mrożenie w bardzo niskiej temperaturze. Do mrożenia w całości nadają się przede wszystkim zielone szparagi. Warzywa myjemy dokładnie, usuwamy zdrewniałe końcówki i osuszamy na papierowym ręczniku. Możemy również pozostawić je w nasłonecznionym miejscu na kilkanaście minut, by pozbyć się jakichkolwiek resztek wilgoci. Szparagi pakujemy do worków o odpowiedniej wielkości, najlepiej jeśli są one zamykane próżniowo. Jedna porcja nie powinna być zbyt duża. Szparagi muszą być zamrożone bardzo szybko, więc zamrażarka musi być nastawiona na najniższą temperaturę. Szparagi rozmrażamy także szybko, najlepiej gotując je zaraz po wyjęciu z lodówki.
Mrożone białe szparagi
Białe szparagi są bardziej mięsiste niż zielone, dlatego też gorzej nadają się do mrożenia. Jeśli jednak lubimy ich smak, możemy je zachować w zamrażarce. Najpierw jednak muszą być one odpowiednio przygotowane: obieramy je bardzo dokładnie, by nie pozostawiać żadnych włókien, a następnie kroimy na kilkucentymetrowe kawałki, pozostawiając w całości główki. Nie myjemy ich, a jedynie dokładnie wycieramy papierowymi ręcznikami. Umieszczamy w woreczkach i od razu szybko mrozimy. Takie szparagi to idealny dodatek do sosów, potraw smażonych lub do jajecznicy.
Przecier ze szparagów
Zupa szparagowa jest to prawdziwy letni przysmak. Zwykle gotujemy ją ze świeżych szparagów, ale odpowiednio przygotowany przecier jest równie dobry. Szparagi kroimy na małe kawałki, zalewamy wrzątkiem, solimy i gotujemy, aż się rozpadną. Miksujemy je i przecieramy przez sito. Jeszcze raz wstawiamy na gaz i gotujemy, by masa zrobiła się dość gęsta. Mieszamy cały czas, by nie przypalić. Przecier przekładamy do wyparzonych, małych słoiczków i pasteryzujemy w temperaturze 80 stopni C przez godzinę. Odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce.
Szparagi marynowane
W sklepach bez problemu kupimy szparagi w słoiczkach. Nadają się one do przyrządzania sałatek lub jako dodatek do kanapek. Możemy takie szparagi przygotować także samodzielnie w domu. Przepis jest banalnie prosty: potrzebujemy kilka pęczków szparagów (lepiej nadają się białe, ale grube zielone także będą odpowiednie), ocet winny, sól, cukier i woda. Z wody, octu, cukru i soli gotujemy wywar. Musi mieć on delikatny smak. Do wysokich słoiczków wkładamy umyte i wyczyszczone szparagi, zalewamy wywarem, zakręcamy słoiki i wstawiamy do nagrzanego do 80 stopni C piekarnika. Pasteryzujemy godzinę, studzimy i odstawiamy do lodówki nawet na kilka miesięcy.
Kiszone szparagi
I na koniec wersja kiszona. Takie szparagi mają niesamowity smak, z którym rzadko mamy do czynienia. Aby je przygotować potrzebujemy takich samych dodatków, jak do kiszonych ogórków: dużo kopru, chrzan, liście wiśni, czosnek i sól. Szparagi obieramy, kroimy na pół, układamy w wyparzonym garnku kamionkowym na przemian z przyprawami. Czosnku nie musimy obierać, korzeń chrzan kroimy w słupki. Na koniec zalewamy solanką przygotowaną z dwóch łyżek soli na litr wody. Naczynie przykrywamy i odstawiamy w ciemne miejsce.