Śliwki w mojej kuchni i ich niekonwencjonalne zastosowanie. Na słodko, a może na słono?
Poszczególne owoce i warzywa najlepiej smakują wtedy, gdy jest na nie sezon! Tak też jest w przypadku śliwek. Najsmaczniejsze są właśnie teraz. Zachęcam do jedzenia ich na surowo, prosto z drzewa, ale też przetwarzania i wykorzystywania w różnych potrawach. Nie tylko na słodko, ale także na słono. Opowiem wam, o tym, co można z nich "wyczarować" i na co najczęściej się decyduję - prawdziwa magia, zapewniam.
Śliwka i mięso - połączenie idealne (nie tylko) dla tych, którzy lubią eksperymenty kulinarne
Jesień to dobra pora dla wszystkich, którzy lubią mięso. Wówczas zajadamy się nim częściej, ponieważ potrzebujemy energii na nadchodzące, chłodne dni. Nie wszyscy wiedzą, że wieprzowina, drób czy wołowina, świetnie smakują ze śliwkami. Dzięki dodatkowi tych owoców mięso jest aromatyczne. Możemy wrzucić kilka podczas duszenia mięsa albo też do marynaty.
Osobiście uwielbiam pieczony schab i karczek, które faszerowane są suszonymi śliwkami. Kiedy przygotowuję takie danie, wszyscy domownicy wiedzą, co będzie na obiad – aromat jest obłędny. Jeśli do tej pory nie próbowaliście takiego połączenia smakowego, to zachęcam was, by to zmienić. Tak przygotowane mięso można jeść na ciepło albo na zimno - z powodzeniem zastąpi sklepową wędlinę.
Warto też przygotować, na przykład jako przystawkę, śliwki w boczku. Poniżej prosta receptura na to danie.
Śliwki - dlaczego warto je jeść?
Składniki:
- Śliwki
- Ser kozi
- Boczek wędzony w plastrach
Przygotowanie:
- Śliwki naciąć (nie do końca) i wyjąć pestkę.
- W miejsce pestek włożyć ser kozi.
- Owinąć plastrem boczku i spiąć wykałaczką. Ułożyć na blasze piekarnikowej (wyścielonej papierem do pieczenia) i piec w piekarniku w temperaturze 180 st C aż boczek się ze złoci.
Ci, którzy nie przepadają za mięsem, również mogą zajadać się śliwkami w wytrawnym wydaniu. Można podawać je na tak zwanej desce serów. W towarzystwie koziego oraz camembertu będą prezentować się doskonale. Jako dodatek do takiej potrawy polecam też buraczki oraz razowe, pełnoziarniste pieczywo - będzie fit.
Archiwum prywatne Śliwa na słodko - zdrowo i przepysznie
Kto z nas nie lubi typowego ciasta drożdżowego ze śliwkami? Na to pytanie odpowiedź jest oczywista. Wiadomo, że jak typowe słodycze, to z umiarem, ale uważam, że jesienią nie można odmówić sobie kawałeczka tego wypieku. Zwłaszcza, jeśli zrobimy go samodzielnie!
Niestety, w swoim krakowskim ogrodzie, nie mam śliwy, ale u moich rodziców w Klęczanach jest kilka różnych odmian. Owocują one w różnych terminach, dzięki czemu można się cieszyć przez dłuższy czas. Pamiętam także sad mojego dziadka, w którym były aż dwa rzędy śliwek - węgierek. Ze względu na tak dużą ilość, dziadek, po zbiorach je wędził, a cała rodzina miała regularne "dostawy". W sam raz na Boże Narodzenie, ale oczywiście nie tylko.
W sezonie na śliwki najczęściej robiliśmy kompoty oraz powidła. Od czasu do czasu, zwłaszcza ostatnio, przerabiam śliwki na tak zwaną "domową Nutellę". To smarowidło do kanapek albo słodka przekąska, którą uwielbiają dzieciaki... i nie tylko. W jaki sposób ją zrobić? Instrukcje znajdziecie poniżej.
Archiwum prywatne Niezbędne składniki:
- 2,5 kg śliwek
- 700 g cukru trzcinowego
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 200 g kakao
Przygotowanie:
- Umyte i pozbawione pestek śliwki przepuścić przez maszynkę do mięsa.
- Przełożyć do garnka, zasypać cukrem, cukrem waniliowym i smażyć na małym ogniu 2 godziny ciągle mieszając aby się nie przypaliły.
- Po tym czasie dodać kakao i jeszcze smażyć 20 min także mieszając.
- Gorący mus nałożyć do przygotowanych wcześniej słoików, zakręcić i postawić do góry dnem.
Mówiąc o śliwkowych łakociach, chcę też wspomnieć o zupie ze śliwek, którą robiła moja mama. Gratka dla wszystkich miłośników słodyczy. Do tego słodkie pianki na bazie białka z jajek – pychota.
Śliwki - smaczne, ale także bardzo zdrowe
Owoce te kojarzą nam się ze wspomaganiem układu trawiennego. Słusznie, bo zwłaszcza suszone śliwki (mimo, że są znacznie bardziej kaloryczne), zawierają wiele witamin i błonnika pokarmowego. W surowych owocach znajdziemy zaś pokłady witaminy C, P oraz witaminy z grupy B. Regularne jedzenie tych owoców wspomaga nasze samopoczucie i sprawia, że dostarczamy naszemu organizmowi niezbędnych minerałów. W sam raz, by wzmocnić odporność na jesień i zimę.
