Ewa Wachowicz: Jak zachęcić dzieci, by regularnie jadły?
Dorośli często nie mogą powstrzymać swojego apetytu, jednak w przypadku dzieci zwykle jest na odwrót. Wielu rodziców zmaga się z tym, by zachęcić swoje dziecko do zjedzenia śniadania, obiadu czy nawet zdrowej przekąski. W przypadku dzieci w mojej rodzinie było bardzo podobnie, więc znam kilka sposobów, by to zmienić!
Przede wszystkim: nie zmuszaj
Zwykle namawiamy, a wręcz zmuszamy dzieci, by jadły to, co im serwujemy – podstawowy błąd. Dlaczego? Ponieważ myślą one wtedy o posiłku, jak o przykrym obowiązku, a przecież zupełnie nie o to chodzi. Co więcej, nie powinniśmy panikować, jeśli dziecko w danym momencie nie chce czegoś zejść. Oznacza to, że w danej chwili nie jest głodne, a po jedzenie prawdopodobnie sięgnie później. Każdy organizm rządzi się swoimi prawami i nie wszyscy jemy w tych samych godzinach. Niektórzy rodzice obawiają się też tego, że ich dziecko zjada tylko odrobinę, resztę zostawiając na talerzu. Często wynika to jednak z bardzo prozaicznej przyczyny, jaką jest fakt, że żołądek dziecka jest po prostu mniejszy i nie potrzebuje ono dużych porcji. Zdarza się więc, że młodzi ludzie jedzą mniej, ale częściej. I nie ma w tym nic złego.
Jeśli dziecko nigdy nie jest głodne, to działaj, ale kreatywnie!
Jeśli nasza pociecha notorycznie odkłada jedzenie "na później", to powinniśmy zacząć działać. Stopniowo i kreatywnie. Ważne, by dzieci jadły wartościowe posiłki i przyswajały witaminy i minerały. To właśnie dlatego powinniśmy włączać do ich diety owoce oraz warzywa. O ile te pierwsze jedzą chętniej, o tyle w przypadku warzyw sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Gotowy popcorn – co w nim siedzi?
Warto je zachęcać do tego poprzez atrakcyjne kompozycje na talerzu albo na kanapce. Wszyscy jesteśmy wzrokowcami, a na atrakcyjne kolory i zabawne wzory zwracają uwagę przede wszystkim najmłodsi. Serwujmy kolorowe kanapki na dziecięcych imprezach, a na pewno będą się cieszyły dużą popularnością. Innym sposobem jest "zaproszenie" dzieciaków do wspólnego gotowania - poprośmy je o pomoc przy obieraniu albo krojeniu. Proste czynności sprawią im radość, wy spędzicie wspólnie czas. To też dobra lekcja na przyszłość, która pozwoli najmłodszym oswoić się z tematem gotowania.
Przede wszystkim musimy więc udowodnić naszym dzieciom, że jedzenie, zwłaszcza przy wspólnym stole, to przyjemność. Rozmawiajcie ze swoim dzieckiem, nie patrzcie nerwowo na jego talerz i nie wmuszajcie "kolejnego ziemniaczka". To wzbudzi jedynie frustrację i strach, a więc reakcję odwrotną od tej, którą oczekujemy. Przy stole starajmy się też skupić na miłych kwestiach – to wpłynie na to, że dzieci będą pozytywnie nastawione do jedzenia.
Staraj się pokazać dziecku, że jedzenie to przyjemność, ale… nie popełniaj podstawowych błędów
Wielu rodziców, zaniepokojonych faktem, że ich dziecko odmawia jedzenia, kupuje mu różnego rodzaju niezdrowe przekąski. Kierują się oni przekonaniem, że jeśli nie zdrowe śniadanie, to chociaż hamburger, hot dog albo czekolada. To przyczynia się do tego, że dziecko przyzwyczaja się do błędnych nawyków żywieniowych, które w przyszłości będzie powielać. Zróbmy więc co w naszej mocy, żeby udowodnić młodym ludziom, że przykładowo szpinak, może być serwowany na wiele sposobów, także w formie czipsów. Zastępujmy nimi te niezdrowe w paczkach z supermarketów. Podobnie w przypadku słodyczy, o których zwykło się mówić, że każde dziecko uwielbia. Zamiast czekolady albo batona, zaangażujmy dziecko do pracy i wspólnie z nim przygotujmy zdrowy krem czekoladowy na bazie kakao, stewii oraz pasty z awokado. Smak i wartości odżywcze w jednym!
Serwowanie dzieciom fast-foodów jest też niezdrowe ze względu na to, że powodują one nadwagę, która jest prawdziwą plagą w ostatnich latach. Pamiętajcie, że otyłe dzieci często są niedożywione. Nie pozwólmy, by było tak samo w przypadku naszych najbliższych. Jeśli chcemy, by nasze dziecko jadło zdrowo, to też dobra okazja dla nas, by zmienić swój jadłospis na ten, który zagwarantuje nam zdrowie i dobre samopoczucie.