Ser z Sardynii zaskoczył uczestniczkę "Milionerów". Trudno uwierzyć, co zawiera
Wśród śmierdzących i dziwnych produktów bez dwóch zdań wyróżniają się sery. Znamy dobrze pleśniowe, ale to nie one mają najdziwniejszy zapach i skład. Mieszkańcy Sardynii zajadają się serem casu marzu, który przechodzi wyjątkowy proces fermentacji. I jego znajomość mogła zapewnić Patrycji 125 tysięcy złotych wygranej w programie "Milionerzy".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Pytanie warte 125 tysięcy złotych brzmiało: "Co jest osobliwością sardyńskiego sera casu marzu?". Cztery opcje odpowiedzi, zgodnie z formułą programu, zaskoczyły mieszkającą na co dzień w Czechach Patrycję. - Jest karminowy, pachnie cynamonem, zawiera żywe larwy, a może jest bardzo twardy? - dopytywał Hubert Urbański.
Grała o milion, odpadła przez ser
Uczestniczka od początku nie brała pod uwagę odpowiedzi o larwach, komentując, że kto by go wtedy jadł. Skłonna była do odpowiedzi A, czyli karminowy jako kolor. Zdecydowała się o pomoc poprosić swojego brata, korzystając z opcji "Telefon do przyjaciela". Paweł z Wrocławia również miał problem ze wskazaniem prawidłowej cechy produktu. Patrycja ostatecznie i definitywnie postanowiła, że pozostanie przy wygranej w wysokości 75 tysięcy zł i pożegnała się z programem. Po usłyszeniu poprawnej odpowiedzi zareagowała niedowierzaniem, a Hubert Urbański z zaangażowaniem wyjaśnił specyfikę tego sardyńskiego przysmaku, który ma w sobie... larwy.
Serowy przysmak z żywym dodatkiem
Zgniły ser, w którym wiją się setki białych larw? Niby niemożliwe, a jednak! Mieszkańcy Sardynii zajadają się tym specjałem od wieków. Casu marzu to oryginalna nazwa owczego sera, którego niezbędnym elementem są larwy specyficznej odmiany muchówki, zwanej muchówką serową. Larwy owadów swoimi sokami trawiennymi czynią ser bardzo delikatnym, mimo to wielu miłośników casu marzu nie docenia wysiłku lokatorów sera i wydłubuje ich przed degustacją. Inni chętnie zjadają larwy, delektując się ich smakiem, bo całość uzyskuje specyficzny smak i zapach, przypominający aromat Gorgonzoli.
Co ciekawe, to nie jedyne kulinarne pytanie w 84 odcinku programu. Walcząc o 2 tysiące złotych, Patrycja musiała odpowiedzieć na pytanie o chałwę i jej kluczowy składnik, czyli sezam.
Zobacz wideo: Wyglądają obrzydliwie, a są pyszne. Dziwne polskie smaki
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.