Ser feta w roli głównej
Będzie pysznie
Ale zanim przystąpisz do przygotowania którejś z naszych pysznych propozycji, musisz kupić dobry ser. Problem w tym, że większość produktów oferowanych w naszych sklepach to tylko podróbki prawdziwej fety. Od kilku lat nazwa feta jest chroniona i zastrzeżona wyłącznie dla produktów pochodzących z Grecji. Jeśli na opakowaniu znajdziemy symbol PDO, to oznacza, że przynajmniej jeden etap procesu wytwarzania odbywa się w śródziemnomorskim kraju. Jednak w dyskontach przeważają rodzime wyroby "fetopodobne", które, jak wynika z bada rynku, cieszą się dużym powodzeniem.
Jednak musimy zdać sobie sprawę, że mają one niewiele wspólnego z klasycznym greckim serem. Dlaczego? Otóż sekret tkwi w głównym surowcu. Polskie firmy wykorzystują przede wszystkim poddane procesowi pasteryzacji mleko krowie. Dzięki dodatkowi soli produkt przypomina trochę oryginalną fetę, ale zazwyczaj różni się konsystencją, aromatem i smakiem. Wyroby "fetopodobne" są często wzbogacane regulatorami kwasowości i barwnikami, czyli substancjami, które są zabronione w procesie produkcji autentycznego sera znad Morza Śródziemnego. Dlatego warto poszukać w sklepach oryginalnej fety.
Zobacz także wideo: Jak myć warzywa i owoce? Sprawdź, jak to robić, aby spożywać produkty bez zanieczyszczeń