Schabowy w ten weekend pójdzie w odstawkę. W Lidlu i Biedronce premium mięso w promocji

Jeżeli myślisz, że weekendowy obiad to tylko schabowy czy kotlet z piersi kurczaka, czas zmienić przyzwyczajenia. Stek wołowy z irlandzkiej wołowiny to mięso premium, które zachwyca soczystością i aromatem – i co najlepsze, teraz możesz je kupić w atrakcyjnej cenie w popularnych dyskontach.

Steki z irlandzkiej wołowiny to kawałki niezwykle wartościowego mięsa, które wyróżniają się nie tylko smakiem, ale też pochodzeniem i jakością mięsa. Irlandzkie krowy pasą się na zielonych pastwiskach, co daje mięsu delikatniejszą strukturę i naturalnie soczysty smak.

Osobiście zawsze zwracam uwagę na to, skąd pochodzi mięso – w przypadku irlandzkich steków mamy pewność, że bydło nie jest hodowane masowo w ciasnych halach. Właśnie dlatego mięso jest soczyste, lekko marmurkowe, a tłuszcz w nim obecny rozkłada się równomiernie podczas smażenia, co daje ten charakterystyczny, głęboki smak steku. To nie jest zwykły kawałek wołowiny – to mięso, które wręcz samo prosi się o to, by przygotować z niego perfekcyjny stek wołowy w domu.

Dla mnie największą zaletą steków irlandzkich jest ich uniwersalność – można je smażyć, grillować, a nawet piec w piekarniku. Każdy kawałek ma swoją strukturę - rostbef będzie bardziej wyrazisty, antrykot soczysty, a polędwica miękka jak masło. Jeśli chcesz naprawdę poczuć różnicę między standardowym schabowym a prawdziwym stekiem wołowym, spróbuj właśnie irlandzkiej wołowiny.

Przygotowanie steku wołowego w domu wcale nie musi być skomplikowane – kluczem jest prostota i kilka sprawdzonych trików, które sam regularnie stosuję. Najpierw warto wyjąć mięso z lodówki na około 30–40 minut przed smażeniem – dzięki temu stek osiągnie temperaturę pokojową i będzie się smażył równomiernie.

Do podstawowego smażenia używam patelni żeliwnej, bo trzyma ciepło i daje idealną skorupkę. Mięso solę dopiero tuż przed położeniem na patelni, dodaję też odrobinę świeżo zmielonego pieprzu. Na patelnię wlewam minimalną ilość tłuszczu – często wystarczy oliwa z oliwek, ewentualnie kawałek masła pod koniec smażenia dla aromatu. Moim zdaniem najlepszy stek to taki, który jest równocześnie soczysty i lekko chrupiący na zewnątrz, dlatego smażę go po 2–3 minuty z każdej strony dla średniego wysmażenia, a potem zostawiam na chwilę pod przykryciem, żeby soki równomiernie się rozprowadziły.

Jeśli chcesz podnieść smak na wyższy poziom, polecam marynaty z prostych składników – odrobina czosnku, rozmarynu i oliwy w zupełności wystarczy. Sam czasem zostawiam stek w takiej mieszance na godzinę, ale równie dobrze można go przygotować od razu. Ważne, by nie przesadzić z przyprawami – prawdziwa irlandzka wołowina nie potrzebuje wiele, żeby zachwycić smakiem. Po kilku próbach zobaczysz, jakie proporcje i czas smażenia działają najlepiej w twojej kuchni – u mnie sprawdza się metoda "prosto i na gorąco", a efekt naprawdę robi wrażenie.

Jeżeli planujesz weekend z prawdziwym stekiem wołowym, to teraz jest idealny moment – w dyskontach Lidl i Biedronka pojawiły się atrakcyjne promocje na irlandzką wołowinę. W Biedronce od 18 do 20 września opakowanie 400 g steku z udźca kosztuje 39,99 zł.

W Lidlu również nie trzeba przepłacać – opakowanie 400 g steków z irlandzkiej wołowiny Black Angus kosztuje 29,49 zł, ale pamiętaj, aby zeskanować aplikację Lidl Plus przy kasie, bo bez tego promocja się nie naliczy. Tu również promocja obowiązuje do 20 września włącznie.

Dzięki tym promocjom możesz w prosty sposób przygotować domowy obiad, który wygląda i smakuje jak z restauracji. Warto też pamiętać, że irlandzka wołowina nie wymaga specjalnych trików – wystarczy dobrze wysmażony stek wołowy, odrobina soli i pieprzu, a cały rodzinny posiłek staje się małym świętem. Sam robiłem takie zakupy już kilka razy i zawsze byłem zadowolony – mięso jest soczyste, aromatyczne i naprawdę daje poczucie "premium" w kuchni bez przepłacania.