Kiedyś skubany pod blokiem, dziś wraca do łask. Polecany kobietom po 50-tce
Jako dzieci skubaliśmy go na działce. To była fajna zabawa, a przekąska smakowała niemalże każdemu. Lata mijały, a te ziarna straciły swoją popularność. Raczej były dodatkiem do fit przepisów, a w zwykłym życiu ustąpiły miejsca pestkom dyni i chia.
Czy wiesz, że mała garść słonecznika niemalże całkowicie eliminuje ochotę na słodycze? To dobra wiadomość dla osób, które nie wyobrażają sobie dnia bez cukierków, ciastek i czekolady. Ja sama do takich osób należę, więc słonecznik to dla mnie wybawienie. Mało tego, ta przekąska jest świetnym wyborem dla kobiet, a szczególnie dla tych, które menopauzę mają za sobą. Dlaczego warto jeść słonecznik? Poznaj kilka najważniejszych powodów.
Ciasto Słonecznikowiec za każdym razem robi furorę. Inne ciasta nie mają przy nim szans
Jakie właściwości mają ziarna słonecznika?
Słonecznik jest świetnym źródłem witaminy E, kilku witamin z grupy B (zwłaszcza B1, B6 i folianów) oraz minerałów: magnezu, fosforu, potasu, żelaza i trochę wapnia. Dostarcza też fitosteroli i sporo tłuszczu nienasyconego, głównie omega-6.
Regularna porcja potrafi pomóc obniżyć "zły" LDL, szczególnie gdy pestki zastępują w diecie tłuszcze nasycone. To zasługa fitosteroli, błonnika i kwasów tłuszczowych nienasyconych. Wysoka zawartość witaminy E i polifenoli działa antyoksydacyjnie, więc ogranicza stres oksydacyjny i w tle wspiera układ krążenia. Magnez i potas sprzyjają prawidłowemu ciśnieniu, a białko z tłuszczem i błonnikiem podbijają sytość, co pomaga trzymać apetyt na słodkie w ryzach.
Słonecznik to świetna przekąska dla kobiet 50+. Dlaczego? Po menopauzie rośnie ryzyko problemów sercowo-naczyniowych i spada elastyczność skóry. Fitosterole i nienasycone tłuszcze wspierają profil lipidowy, a witamina E działa antyoksydacyjnie i wspiera barierę skórną (mniej suchości, lepsza sprężystość). Magnez i foliany pomagają ogarniać zmęczenie i pracę układu nerwowego, co bywa wybawieniem przy wahaniach energii.
Na co trzeba uważać?
Jak dużo i często go jeść? Optymalnie sprawdza się porcja około 30 g dziennie (mniej więcej dwie czubate łyżki). Wybieraj niesolone ziarna (najlepiej takie w łupinach), bo te z solą nie są zbyt dobre dla zdrowia. Najprościej dodawać je do owsianki, jogurtu, sałatek, pieczywa na zakwasie lub mieszać z innymi pestkami do domowej "posypki". Możesz też zrobić szybkie "pesto" z natki i słonecznika lub pastę do kanapek z twarogu i uprażonych pestek.
To kaloryczny produkt, dlatego trzymaj się porcji. W naszej diecie omega-6 bywa sporo, więc warto równoważyć je źródłami omega-3 (siemię lniane, orzechy włoskie, tłuste ryby).
Jak wykorzystać ziarna słonecznika w kuchni?
Po pierwsze, dorzuć trochę do jakiejkolwiek sałatki warzywnej lub owocowej. Słonecznik urozmaici także każdą kanapkę, owsiankę, muesli, a nawet deser. Możesz przygotować słonecznikowiec (słodkie ciasto z karmelizowanym słonecznikiem) oraz do batoników zbożowych. Fajnym pomysłem jest pasta słonecznikowa, którą zrobisz w kilka chwil. Wystarczy, że uprażysz ziarna, zblendujesz je z oliwą, miodem lub syropem z agawy oraz szczyptą soli. Taka mikstura to świetny dodatek do naleśników, placków i zwykłych kanapek.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.