Brzoskwinia a nektarynka. Poznaj różnice i dowiedz się, które owoce są zdrowsze

Choć wyglądają niemal identycznie i często leżą obok siebie w sklepie, brzoskwinia i nektarynka to nie to samo. Różni je nie tylko skórka, czyli jedna włoskowata, a druga śliska, ale też smak, konsystencja i kilka właściwości odżywczych. Który owoc wybrać? To zależy od tego, czy szukasz soczystego orzeźwienia, dodatku do deseru, czy może czegoś delikatniejszego dla wrażliwego żołądka. Sprawdź, czym się naprawdę różnią i kiedy najlepiej sięgać po każdą z nich.

Brzoskwinia i nektarynka to odmiany tej samej rośliny, ale różnią się genem, który decyduje o wyglądzie skórki. Brzoskwinia ma charakterystyczny, delikatny meszek, podczas gdy nektarynka jest gładka i błyszcząca. To subtelna, ale znacząca różnica, która wpływa nie tylko na wygląd, lecz także na odbiór smaku i konsystencji owocu.

W środku obie mają podobną budowę, pestkę i soczysty miąższ, choć nektarynki bywają nieco twardsze i bardziej zwarte. Ta różnica powoduje, że lepiej znoszą transport i są chętniej wybierane jako przekąska do szkoły, pracy czy na piknik.

Brzoskwinie są zazwyczaj bardziej soczyste, delikatne i lekko kwaskowe, a to powoduje, że świetnie nadają się do deserów, kompotów, konfitur i ciast. Ich miękki miąższ łatwo się rozpada, dzięki czemu idealnie wpasowują się w domowe wypieki i przetwory.

Nektarynki z kolei są trochę bardziej zwarte i słodsze, a także mają wyraźniejszy aromat. Lepiej sprawdzają się na surowo, na przykład jako przekąska, dodatek do owsianki, sałatek czy grillowanych potraw. W kuchni można je stosować zamiennie, ale drobne różnice powodują, że w niektórych daniach jedna z nich po prostu wypada lepiej.

Choć brzoskwinie i nektarynki mogą być używane zamiennie w deserach, różnie zachowują się podczas pieczenia czy gotowania. Brzoskwinie mają bardziej miękki miąższ, który szybciej się rozpada i tworzy naturalne musy, idealne do ciast, konfitur i dżemów. Nektarynki są bardziej zwarte, dzięki czemu lepiej trzymają formę podczas pieczenia, na przykład w tartach czy zapiekanych deserach. Ich skórka dobrze znosi wysoką temperaturę, dzięki czemu zachowują swój intensywny smak oraz aromat.

Brzoskwinie i nektarynki są do siebie bardzo zbliżone pod względem wartości odżywczych. Oba owoce są niskokaloryczne, lekkostrawne i bogate w wodę, przez co są świetnym wyborem na lato. Zawierają błonnik wspierający trawienie, witaminę C, beta-karoten oraz potas, który reguluje ciśnienie krwi.

Nektarynki mają zazwyczaj trochę więcej witaminy C i odrobinę mniej cukru niż brzoskwinie, ale różnice są niewielkie. Brzoskwinie z kolei dostarczają troszkę więcej beta-karotenu, który wspiera zdrowie skóry i wzroku. W praktyce obie opcje są wartościowe i warto jeść je naprzemiennie, kierując się nie tyle ich właściwościami zdrowotnymi, co własnymi preferencjami smakowymi i kulinarnym zastosowaniem.

Dojrzała brzoskwinia lub nektarynka powinna mieć intensywny zapach, lekko miękką skórkę i brak twardych, zielonkawych miejsc przy ogonku. Kolor nie zawsze jest wyznacznikiem, ponieważ niektóre odmiany są jaśniejsze lub bardziej czerwone niezależnie od dojrzałości, dlatego lepiej kierować się dotykiem i zapachem.

Jeśli owoc jest twardy, można zostawić go na 1–2 dni w temperaturze pokojowej, najlepiej w papierowej torbie, aż zmięknie. Gdy już dojrzeje, warto przechowywać go w lodówce, by dłużej zachował świeżość, ale najlepiej nie dłużej niż 2–3 dni. Chłód hamuje proces dojrzewania, ale zbyt długie przechowywanie może spowodować, że miąższ stanie się mączysty. Dlatego najlepiej kupować owoce w małych ilościach i jeść je na bieżąco.

Zarówno brzoskwinie jak i nektarynki najlepiej smakują latem, ponieważ wtedy są najbardziej dojrzałe, soczyste i aromatyczne. W Polsce sezon przypada na lipiec i sierpień, choć wcześniej pojawiają się importowane owoce z południa Europy. Najlepiej wybierać te z lokalnych upraw lub targów, bo dojrzewają naturalnie i mają krótszą drogę z sadu na talerz. Unikaj owoców bardzo twardych i bez zapachu, które zostały zebrane zbyt wcześnie i nie zdążą w pełni dojrzeć. W sezonie warto kupować na zapas i mrozić pokrojone owoce, by cieszyć się nimi także poza latem.

Choć brzoskwinie i nektarynki są lekkostrawne i zazwyczaj dobrze tolerowane, nie każdy organizm reaguje na nie tak samo. U osób uczulonych na pyłki brzozy może wystąpić tzw. alergia krzyżowa objawiająca się swędzeniem w ustach, drapaniem w gardle czy obrzękiem warg po zjedzeniu surowych owoców, zwłaszcza brzoskwiń. W takich przypadkach pomocne może być obranie owocu lub krótkie podgrzanie, ponieważ neutralizuje to część alergenów.

Ze względu na zawartość błonnika i lekką kwasowość, oba owoce mogą być lekko drażniące przy bardzo wrażliwym żołądku lub w diecie łatwostrawnej, dlatego wtedy lepiej zjeść je po obraniu i w umiarkowanej ilości. Brzoskwinie i nektarynki są dobrze tolerowane przez większość osób, dlatego pozostają jednymi z bezpieczniejszych owoców sezonowych, ale pod warunkiem, że są świeże i dojrzałe.