Są chude, niskokaloryczne i bogate w białko. Jeszcze tylko dziś kupisz taniej

Są takie produkty, które po prostu dobrze mieć w lodówce — i polędwiczki z kurczaka zdecydowanie do nich należą. Delikatne, uniwersalne i zawsze wychodzą, bez względu na to, czy trafią na patelnię, czy do piekarnika.

Polędwiczki z kurczaka to jedno z najchudszych mięs drobiowych – w 100 g mają zwykle ok. 1 g tłuszczu i ponad 20 g białka. Dzięki temu są lekkie, sycące i idealne, gdy chcesz zjeść coś prostego, ale pełnowartościowego. I dlatego wybieram je zawsze, gdy zależy mi na szybkim i pewnym obiedzie.

Dodatkowo polędwiczki z kurczaka dostarczają witamin z grupy B oraz selenu i fosforu; sprawdzają się na co dzień – od fit dań po klasyczne domowe obiady. Wystarczy kilka minut na patelni lub w piekarniku, żeby przygotować z nich coś naprawdę solidnego i lekkiego jednocześnie.

Polędwiczki z kurczaka smażą się błyskawicznie, są miękkie i dobrze chłoną przyprawy. Można z nich przygotować proste dania, jak i te bardziej skomplikowane.

Najczęściej robię je w wersji na szybko: sól, pieprz, papryka, oliwa i po 10 minutach mam gotowe mięso do ryżu, makaronu czy sałatki. Równie dobrze wypadają w lekkich sosach jogurtowych (z dodatkiem cytryny, koperku bądź czosnku), a także w miodowo-musztardowej marynacie, która daje im wyrazisty smak bez długiego przygotowywania.

Kiedy zostaje mi kilka sztuk, kroję je do makaronu, albo wrapów. Polędwiczki z kurczaka są po prostu uniwersalne — dają dużą swobodę i pozwalają wykorzystać to, co akurat masz w lodówce.

Dzisiaj polędwiczki z kurczaka można kupić taniej. W Biedronce jeszcze tylko dzisiaj (26.11 br.) dostępne są w cenie 9,99 zł za opakowanie 400 g, co jak na tak chude i uniwersalne mięso jest rzadką okazją.

W Lidlu (również tylko dziś) znajdziesz polędwiczki z kurczaka w cenie 24,99 zł za kilogram. To dobra opcja, jeśli wolisz kupować większe porcje i mrozić.