Rodzaje kawy – które są najsmaczniejsze i najzdrowsze?
Kawa jest napojem wyjątkowym, który nie tylko ma udowodnione naukowo prozdrowotne właściwości, ale i zdolność przełamywania lodów między ludźmi, nawiązywania i utrzymywania kontaktów oraz poprawiania samopoczucia. Dla wielu osób dzień bez kawy jest dniem straconym. Które rodzaje kawy są jednak najsmaczniejsze i najzdrowsze? Czy można ocenić je pod takim kątem?
Zielona kawa i czarna kawa
Ludzie pokochali czarną kawę, czyli napój przygotowany na bazie palonych ziaren kawowca, już w XI wieku. Mimo początkowej złej sławy kawy jako używki, która uzależnia, podnosi ciśnienie, ma działanie moczopędne i nie daje spać, to liczne badania wykazały, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Według najnowszej wiedzy picie 3-5 filiżanek kawy w ciągu dnia jest jak najbardziej wskazane w ramach profilaktyki zdrowotnej. Napój ten ogranicza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, chorobę niedokrwienną serca, nowotwory wątroby i jelita grubego. Ponadto picie kawy może zapobiegać chorobom neurodegeneracyjnym, czyli chorobie Parkinsona, Alzheimera, demencji czy udarowi mózgu. Kto by się spodziewał, prawda?
W ostatnim czasie ogromną popularnością cieszy się kawa zielona, czyli surowe ziarna kawowca, które nie były poddane paleniu. Jest ona ceniona przede wszystkim ze względu na zawartość kwasu chlorogenowego, który jest silnym przeciwutleniaczem. Czarna kawa ma w sobie znacznie mniej tego związku ze względu na obróbkę termiczną, jakiej poddawane są ziarna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapomnij o kawie z mlekiem. Najdziwniejsze dodatki do kawy
Niepalona kawa obfituje w witaminy z grupy B i minerały, takie jak magnez i potas. Znajdziemy w niej kwas salicylowy i kwas kawowy, a także garbniki i olejki eteryczne. Okazuje się, że zielona kawa wspiera metabolizm i odchudzanie, spowalnia starzenie się organizmu, ma działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze, a do tego zmniejsza ryzyko miażdżycy, chorób wątroby i nowotworów. Wpływa też na regulację poziomu cholesterolu, trójglicerydów i glukozy we krwi.
Z powyższego wynika, że kawa zielona ma więcej wartości odżywczych niż kawa palona i jest od niej zdrowsza. Jednak warto wiedzieć, że jej smak i aromat mocno odbiegają od znanej nam małej czarnej. Zielona kawa jest cierpka i trudno się do niej przekonać. W smaku przypomina nieco bardzo mocną zieloną herbatę. Ma również mniej kofeiny niż kawa palona, więc jej właściwości pobudzające nie są tak intensywne. Najlepiej też nie przechowywać jej zbyt długo. Polecane jest kupowanie mniejszych ilości, by nie wywietrzała i nie straciła na wartości.
Kawa parzona, kawa z ekspresu, kawa rozpuszczalna
Jeśli pomimo wszystkich argumentów przemawiających za piciem kawy zielonej, nie uda nam się do niej przekonać, bez większych wyrzutów sumienia możemy pić kawę paloną, która przecież też ma wiele prozdrowotnych właściwości. Czy ma jednak znaczenie, jaką czarną kawę wybierzemy? Okazuje się, że trochę tak, choć nie tak bardzo, jak niektórzy mogą sądzić.
Zgodnie z regułą, że im mniej żywność jest przetworzona, tym jest zdrowsza, kawa ziarnista powinna być najbardziej polecana. Oczywiście, tak właśnie jest. Aby jednak pozwolić sobie na używanie kawy ziarnistej, musimy posiadać młynek do kawy lub ekspres ciśnieniowy, który mieli ziarna tuż przed zaparzeniem. Aromat takiej kawy jest nieporównywalny z niczym innym – zawsze świeży i intensywny.
Jeśli jednak nie posiadamy specjalnych narzędzi do tego, by zemleć ziarna kawy w domu, musimy radzić sobie inaczej. Wtedy najczęściej kupujemy gotową kawę mieloną. Po jej otworzeniu również poczujemy niesamowity zapach kawy, który jednak po pewnym czasie nieco wietrzeje.
Należy też pamiętać, że zmielone ziarna kawy trzeba odpowiednio zaparzyć, aby cieszyć się ich prozdrowotnymi właściwościami. Przede wszystkim, kawy nie powinno się zalewać wrzątkiem, ale wodą o temperaturze ok. 90 stopni. Nie róbmy też tego bezpośrednio w naczyniu, z którego będziemy ją pić – szczególnie jeśli mamy wrażliwy żołądek. Dlaczego? Fusy unoszą się w napoju i podrażniają narządy układu pokarmowego. Mają też wydłużony kontakt z gorącą wodą, co powoduje wydzielanie się substancji zwiększających poziom cholesterolu w organizmie. Wszystko to sprawia, że zdrowy napój traci swoje właściwości na rzecz tych mniej zdrowych. Najlepiej więc kawę zaparzać w ekspresie, by ograniczyć jej kontakt z gorącą wodą. Warto też stosować odpowiednie filtry.
Najprostszym rozwiązaniem jest picie kawy rozpuszczalnej. Ma ona takie same właściwości, jak kawa mielona, gdyż w jej składzie znajduje się również 100 proc. kawa. Zawiera jednak nieco mniej kofeiny i jest delikatniejsza dla żołądka. Ma też mniej antyoksydantów, choć również je posiada.
Co z tego wszystkiego wynika? Najzdrowszą kawą jest kawa zielona, która niestety nie należy do najsmaczniejszych. W smaku większości osób najbardziej odpowiada kawa czarna świeżo mielona lub kawa rozpuszczalna. Należy jednak pamiętać, że wszelkie dodatki do kawy: cukier, mleko, śmietanka, słodkości, mocno podnoszą jej wartość kaloryczną i sprawiają, że staje się ona znacznie mniej zdrowa. Uważajmy więc, z czym pijamy naszą małą czarną (lub zieloną).