Robaczywe grzyby. Czy można je jeść?
Sezon na grzyby nadal trwa. Jednak nie każdy spacer kończy się zebraniem jedynie zdrowych okazów. Często trafiają się niestety grzyby robaczywe. Zdradzamy, czy są one bezpieczne do zjedzenia.
Tegoroczny sezon na grzyby można uznać za wyjątkowo udany. Grzybów w lasach jest pod dostatkiem, do czego przyczyniła się z pewnością pogoda, obfitująca w deszcze. Wiele osób uwielbia grzybobranie ze względu na przyjemne, a dodatkowo pożyteczne spędzenie czasu, najczęściej z rodziną. Jednak podczas zbierania grzybów warto przestrzegać kilku zasad.
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie należy jeść grzybów robaczywych. Takie okazy można swobodnie pominąć i zostawić w lesie. Oczywiście nie zawsze na pierwszy rzut oka widać, że grzyb jest robaczywy. Często okazuje się to dopiero przy obieraniu lub krojeniu. Wtedy taki grzyb powinien trafić prosto do kosza.
Dlaczego nie należy jeść robaczywych grzybów?
Wbrew różnym mitom robaczywe grzyby nie nadają się do jedzenia nawet po ich ususzeniu. Wysoka temperatura przegoni co prawda robaki z ich wnętrza, jednak pozostaną tam po nich odchody, które mogą być szkodliwe dla organizmu człowieka. Dlatego nie warto takich grzybów zatrzymywać. Należy wyrzucić je, nawet jeżeli oznacza to znaczne uszczuplenie naszych zbiorów.
To trzeba pamiętać
Równie ważne jest, by po zebraniu grzybów natychmiast zabrać się za ich obieranie i przygotowywanie do późniejszego spożycia. Można je zamrozić, suszyć lub marynować albo od razu ugotować pyszne potrawy z ich dodatkiem. Nie należy przechowywać grzybów w reklamówkach czy workach foliowych, ponieważ ulegną tam szybko procesowi rozkładu.
Jeżeli chodzi natomiast o samo grzybobranie, to nie wybiera się okazów młodych, na których nie widać jeszcze charakterystycznych cech gatunkowych. Nieodpowiednie będą również grzyby stare, które mogą zawierać szkodliwe substancje. W żadnym wypadku nie można praktykować próbowania surowych grzybów w lesie. Ich smak nie podpowie nam, czy są trujące.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl