Pączki z różnych stron świata
Koniec karnawału tuż tuż, a jego zwieńczeniem będą zapusty, czyli tłusty czwartek. W tym dniu liczą się tylko te oponki, które leżą przed nami na talerzu. A żeby nie było nudno i jak zawsze, oprócz faworków i pączków możemy postawić na rarytasy pochodzące z innych stron świata. Oto kilka pysznych inspiracji, którymi warto zaskoczyć rodzinę i gości.
Słodka pokusa dla każdego
Koniec karnawału tuż tuż, a jego zwieńczeniem będą zapusty, czyli Tłusty Czwartek. Według tradycji, w tym jednym dniu mamy nie żałować sobie słodkości. Oprócz faworków czy pączków możemy postawić na smakołyki pochodzące z innych stron świata. Oto kilka pysznych inspiracji, którymi warto zaskoczyć rodzinę i gości.
Historia pączka
Dawniej kilkudniowa uczta zwiastowała nadejście Postu. Rozmach wydaje się być bardziej zrozumiały, gdy okazuje się, że poszczono tak samo mocno, jak świętowano. Pączki niegdyś jadano "wytrawnie", ze słoninką. Słodkie pączki pojawiły się u nas w XVI wieku, a znalezienie w nich ukrytego orzecha lub migdała, zwiastowało szczęście. Tradycja trochę ewoluowała, jednak sam pączek dalej jest symbolem Tłustego Czwartku. Nie wypada go nie skosztować, jednak można świętować trochę inaczej.
Pączki prosto z Włoch
Włoskie łakocie niewiele różnią się od polskich faworków i pączków. Podobieństwa są prawdopodobnie zasługą królowej Bony, która przywiozła nad Wisłę nie tylko włoszczyznę, ale i zwyczaje karnawałowe znad Półwyspu Apenińskiego. Włosi rozpieszczają swoje podniebienia frittelle, czyli włoskim odpowiednikiem krągłych pączków. O ich wyjątkowości świadczy bogate nadzienie - pełne rodzynek lub orzeszków pinii. Na północy Włoch słodycze posypywane są cukrem pudrem, z kolei mieszkańcy Południa preferują zanurzanie ich w miodzie. Natomiast mieszkańcy Toskanii szczycą się bomboloni, które przygotowywane są bez masła a także mogą być podawane bez nadzienia.
Mangazi z Zanzibaru
Ten przysmak mieszkańcy Kenii i Tanzanii jedzą na śniadanie. Najczęściej ma kształt trójkąta, który przypomina nieco pierożki z ciasta filo. Zazwyczaj nie mają w sobie żadnego nadzienia ani polewy.
Do ich przygotowania potrzeba 300 g pełnoziarnistej mąki, 5 łyżek cukru, 150 ml mleka kokosowego, sporą szczyptę kardamonu, 1 łyżkę drożdży i olej do smażenia.
Wszystkie składniki oprócz oleju zagniatamy i odstawiamy gładką masę na ok. 5 godzin w ciepłe miejsce. Gdy podwoi swoją objętość należy rozwałkować ciasto na ok. 1 cm, a następnie wycinać trójkąty i odstawić na kwadrans. Smażyć w głębokim, rozgrzanym tłuszczu na złoto.
Holenderskie Oliebollen
W Holandii przygotowuje się je tradycyjnie na sylwestra, ale doskonale smakują nie tylko tej nocy.
Do ich zrobienia należy mieć: 10 g świeżych drożdży, 2 łyżki drobnego cukru, 125 ml ciepłego mleka, 190 g mąki pszennej, szczypta soli, 1 jajko, 1 jabłko obrane i drobno posiekane, cukier puder do dekoracji, olej do smażenia.
Świeże drożdże pokruszyć i wymieszać z 1/2 szklanki mleka z dodatkiem łyżeczki cukru. Odstawić na kwadrans w ciepłe miejsce, aby zaczęły pracować. Następnie przelać drożdże do miski i dodać mąkę, sól, cukier oraz rozbełtane jajko. Wymieszać i w razie potrzeby, gdy ciasto będzie za rzadkie, dodać jeszcze mąki. Dorzucić rodzynki, jabłko i wymieszać. Przykryć, odstawić na godzinę, aby ciasto podwoiło swoją objętość. Smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju, na lekko brązowy kolor. Gotowe najlepiej wykładać na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby usunąć nadmiar tłuszczu. Przestudzone oprószyć cukrem pudrem.
Amerykańskie pączki
Amerykańskie doughnuts to pierścienie z dziurką w środku. Najczęściej ozdobione są barwnymi, słodkimi polewami oraz kolorowymi posypkami. Coraz częściej można kupić je w polskich sklepach, ale warto przygotować je samodzielnie.
Potrzebne będą: opakowanie suchych drożdży, 3 szklanki mąki, szklanka mleka, 1 jajko, 3 łyżki wody, 3 łyżki cukru, 3 łyżki roztopionego masła, 3 łyżki alkoholu, olej do smażenia, cukier puder, kolorowe posypki do dekoracji.
Mąkę wymieszać z drożdżami. Dodać resztę składników oprócz masła. Ciasto wyrobić, dodać roztopione masło. Całość zostawić w ciepłym miejscu na dwie godziny. Z ciasta wykrawać kółka, w środku kółka trzeba wydrążyć mniejsze kółko. Kółka zostawić na godzinę do urośnięcia. Smażyć na głębokim oleju. Posypać kolorowymi posypkami.
Duńskie pączki Aebleskiver
Aebleskiver to w dosłownym tłumaczeniu "plasterki jabłka". Co ciekawe, w tych mini pączkach nie ma ani grama owoców jabłoni. Do ich przygotowania tradycyjnie używa się specjalnej patelni, przeważnie z 7 otworami, w które wlewa się ciasto i smaży na wolnym ogniu.
Aby je zrobić w domu należy mieć: 2 szklanki mąki pszennej, 2 jajka, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, pół łyżeczki sody oczyszczonej, pół szklanki maślanki, 1 łyżka masła, 1 łyżka cukru, marmolada.
Ubić białka na pianę. W drugiej misce zmieszać żółtka z cukrem, dodać mąkę, proszek, sodę, maślankę i rozpuszczone, przestudzone masło. Wymieszać, a następnie dodać białka. Uformować kulki, dodając do środka marmoladę. Smażyć z każdej strony na mocno złoty kolor.
Vada - pączki z kuchni indyjskiej
Dla odmiany warto również spróbować nietypowych pączków vada, które przygotowywane są z soczewicy (najczęściej wykorzystywany rodzaj to moong dal). Do ich zrobienia należy przygotować 300 g tego produktu, a także: małą papryczkę chili, 1 średnią cebulę, 2 łyżki posiekanej kolendry, 1 łyżeczkę kuminu, anyż, sól do smaku oraz olej do smażenia.
Soczewicę moczymy całą noc w zimnej wodzie, wraz z kuminem i anyżem. Następnie wyciągamy anyż i miksujemy soczewice na puree. Dorzucamy posiekaną papryczkę, cebulkę oraz sól. Mieszamy i formujemy kulki z dziurką. Smażymy na złoty kolor na rozgrzanym oleju.
Hiszpańskie churros
Kształtem przypominają frytki, ale w rzeczywistości to słodka i tłusta konkurencja dla pączków. Do ich zrobienia wystarczy 250 g mąki pszennej, 4 jajka, 100 g masła i szczypta soli.
W garnuszku zagotowujemy 250 ml wody z masłem i solą. Dodajemy mąkę i całość energicznie mieszamy. Gładkie ciasto ostudzić, a następnie zmiksować z rozbełtanymi jajkami. Za pomocą szprycy cukierniczej nakładamy ciasto w postaci długich ciastek na rozgrzany olej. Smażymy kilka chwil z każdej strony, a przed podaniem oprószamy cukrem pudrem. Doskonale smakują z czekoladowym fondue.