Opcja all inclusive może zaszkodzić. Dlaczego jedzenie na wakacjach nam nie służy?
Trzy obfite posiłki, do tego przekąski w barze oraz dostęp do alkoholu od świtu do nocy. Niczego więcej nie potrzeba nam na wakacjach. Dlaczego opcja all inclusive nie zawsze okazuje się najlepszym wyborem? Zatrucie pokarmowe i monotonne jedzenie to tylko niektóre problemy.
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Przygotowujemy się do urlopu od kilku miesięcy, dbamy o linię, zdrowo się odżywiamy i pijemy odpowiednią ilość wody. Na urlop większość z nas wybiera opcję all inclusive, aby o nic nie musieć się martwić.
Jedzenie na urlopie to wyzwanie dla żołądka. Przede wszystkim ze względu na porcje, jakie nakładamy na talerze. Dań jest wiele, kuszą wyglądem i zapachem, dlatego pochłaniamy więcej niż w domu. Jemy tłusto i niekoniecznie wartościowo. Posiłki nie są zbilansowane.
Jednego dnia na kolację potrafimy nałożyć na talerz jedzenie, które w ogóle się ze sobą nie komponuje, ale po prostu mamy na nie ochotę. Zapominamy przy tym, że jedzenie w restauracji hotelowej jest bardzo monotonne. O ile pierwsze kilka dni mamy z czego wybierać, o tyle pod koniec pobytu dania nie wydają się nam atrakcyjne.
Zmiany mogą szkodzić
Na wakacjach poza Europą, chcemy poczuć jak najbardziej tamtejszy klimat, dlatego bez zastanowienia sięgamy po regionalne potrawy. Często ostre, przyrządzane inaczej niż u nas, co może powodować rozstrój żołądka. Do chorób układu pokarmowego na wczasach może także przyczyniać się spożywanie tłustych posiłków. Na wakacjach pozawalamy sobie na więcej i nie trzymamy zbilansowanej diety. Posiłki w hotelach zwykle opierają się na tłustych daniach, smażonych na głębokim tłuszczu czy makaronach z mięsnymi sosami. Takie jedzenie nie jest najzdrowsze dla naszego organizmu. Jeśli wciągu roku przyzwyczaiłeś się do lekkostrawnych i pełnowartościowych posiłków, nagła zmiana diety może rozregulować pracę żołądka.
Zobacz także: W upał ochłodzisz się gorącym napojem lub jedzeniem. Ekspert wyjaśnia, dlaczego:
Z opcją all inclusive nie posmakujesz kuchni regionalnej
Wybierając się na wakacje do Hiszpanii, nie możemy doczekać się tamtejszej kuchni, pełnej świeżych warzyw i owoców oraz regionalnych dań na obiad. Niestety możemy rozczarować się, widząc na śniadanie jajka sadzone z fasolką po bretońsku, które przygotowywane są z myślą o brytyjskim wczasowiczu. Jeśli chcemy spróbować prawdziwej kuchni regionalnej, raczej nie powinniśmy decydować się na opcję all inclusive. Po pierwsze, dania w hotelu często przygotowywane są pod przyzwyczajenia zagranicznego gościa, po drugie nie są one wysokiej jakości. Posiłki przyrządzane na masową skalę, dla wszystkich gości hotelu nigdy nie będą tak smaczne, jak te w małej, lokalnej, nadmorskiej restauracji.
Najlepszym sposobem na zdrowy żołądek na wakacjach jest po prostu umiar. Mimo tego, że jesteśmy na urlopie, nie zapominajmy o codziennych przyzwyczajeniach. Nie powinniśmy objadać się słodkimi przekąskami i przesadzać z alkoholem, który jest bardzo kaloryczny.
Nawet jeśli dania w hotelu są smaczne i wyglądają na zdrowe, nie można przesadzać z ich ilością. Nie musimy próbować każdego rodzaju mięsa jednego dnia. W hotelu spędzamy kilka dni, więc będziemy mieli czas na spróbowanie wszystkiego, bez robienia bałaganu na talerzu i w żołądku.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl