Najzdrowsze produkty na wiosnę
Powoli możemy zapomnieć o ciężkostrawnym jedzeniu, które towarzyszyło nam w czasie chłodnych miesięcy. Wiosna to czas, w którym królują świeże i soczyste kolory, aromaty oraz smaki.
Nowe smaki i aromaty
Powoli możemy zapomnieć o ciężkostrawnym jedzeniu, które towarzyszyło nam w czasie chłodnych miesięcy. Wiosna to czas, w którym królują świeże i soczyste kolory, aromaty oraz smaki. Na naszych stołach powinny znaleźć się smaczne oraz zdrowe produkty. Po które warto sięgać w pierwszej kolejności?
EPN/mmch/kuchnia.wp.pl
Kalarepa
Wiosną nie zapominajmy o smacznej, chrupiącej i bardzo zdrowej kalarepie. Ma ona bulwiastą łodygę i w smaku przypomina nieco inne warzywa z rodziny krzyżowych takie jak kapusta i brukselka. Jadalne liście kalarepy zawierają dużo żelaza. 100 gramów tego warzywa ma niespełna 40 kalorii i w 50 proc. pokrywa dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. W kalarepie "siedzi" także beta-karoten, który chroni wzrok i wspomaga rozwój tkanek, oraz silne przeciwutleniacze - szczególnie bioflawonoidy chroniące komórki przed wolnymi rodnikami. Kalarepa to znakomite źródło błonnika i potasu. Można ją dodać do sałatek, kanapek, zamarynować albo zapiec nadzianą ulubionym farszem. Świetnie smakuje też kalarepa duszona w wywarze drobiowym z dodatkiem cebuli i ziół. Można też przygotować frytki z kalarepy (najzdrowsze będą z piekarnika).
Szparagi
Wiosną w sklepach i na targowiskach pojawiają się szparagi, cenione za smak i wysokie wartości odżywcze. Porcja 100-gramowa w 2/3 pokrywa dzienne zapotrzebowanie na kwas foliowy. W szparagach znajdziemy również m.in. witaminy z grupy B, wit. C oraz błonnik, a także glutation - jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy, który chroni komórki przed uszkodzeniem prowadzącym do nowotworów i miażdżycy. Warto dodać, że szparagi są niskokaloryczne - w 100 gramach znajduje się tylko 15 kalorii. Wykorzystać możemy szparagi białe, zielone oraz fioletowe. Za wyjątkowy rarytas uważane są także szparagi dzikie, których nasiona zostały rozniesione przez ptaki lub inne dzikie zwierzęta. Szparagi mają tak bogaty smak, że można je podawać bez żadnych dodatków.
Młode ziemniaki
Wystrzegają się ich osoby dbające o linię. A szkoda, bo młode ziemniaki to warzywo pełne zdrowia. Szczególna wartość ziemniaków polega na tym, że są podstawowym źródłem potasu - pierwiastka, który ma kluczowe znaczenie dla gospodarki wodnej organizmu i utrzymania dobrej pracy serca. W ziemniakach znajduje się także sporo witaminy C, nierozpuszczalnego błonnika ułatwiającego trawienie oraz flawonoidów i innych chroniących zdrowie fitosubstancji, których szczególnie dużo jest w skórce. Jest ona poza tym bogatsza niż miąższ w witaminy z grupy B, żelazo, wapń, fosfor i cynk. Dziś kupić możemy różne odmiany tego warzywa - w tym żółtą, białą i czerwoną. Pamiętajmy tylko, by omijać młode, zielonkawe ziemniaki, w których zawarta jest toksyczna solanina.
Rzodkiewka
Jest soczyście czerwona, chrupiąca i aromatyczna. Młoda rzodkiewka to jedno z ulubionych wiosennych warzyw na polskim stole. Działa też prozdrowotnie. Obecny w niej olej gorczycowy działa antybakteryjnie. W rzodkiewkach znajduje się witamina C, magnez, żelazo oraz flawonoidy - substancje fitochemiczne o działaniu przeciwnowotworowym. Rzodkiewka reguluje metabolizm, zapobiega nadciśnieniu, działa wykrztuśnie. W Polsce najlepiej znane są rzodkiewki czerwone, choć równie popularna staje się długa, stożkowata biała rzodkiew, a także biała rzodkiew japońska, która kształtem przypomina marchew. Z kolei czarna rzodkiew przypomina rzepę. Kuzynem rzodkiewki jest także chrzan. W 100 gramach tego aromatycznego warzywa "siedzi" zaledwie 12 kalorii.
Świeże zioła
Powinny być najważniejszym dodatkiem do każdego dania, jednak zimą dostęp do świeżych ziół mamy mocno ograniczony. Na szczęście wiosna to najlepszy moment, by wyhodować sobie własne zioła w doniczce albo skrzynce. Nasiona są powszechnie dostępne - w sklepach zielarskich i ogrodniczych, a także w supermarketach. Z uprawą domowych przypraw poradzi sobie każdy - na opakowaniach zawsze znajdują się informacje dotyczące sadzenia czy pielęgnacji konkretnych ziół. Najpopularniejsze to tymianek, szczypiorek, koperek, bazylia, kolendra, mięta, oregano, natka pietruszki i szałwia. Mają dużo właściwości prozdrowotnych - pobudzają apetyt, regulują przemianę materii, pomagają zwalczyć przeziębienie, wzmacniają odporność, działają rozkurczowo i antydepresyjnie, łagodzą wzdęcia i inne częste schorzenia. Lista ich zalet jest bardzo długa.
Szpinak
Dzieciom szpinak najczęściej kojarzy się z niesmaczną, zgniłozieloną papką. Również dorośli często omijają go, zachowując przykre wspomnienia z dzieciństwa. Wielka szkoda! To nieocenione źródło zdrowia. Dwie szklanki surowego szpinaku to tylko 13 kalorii, a za to sporo beta-karotenu, który chroni przed rakiem i starczym zwyrodnieniem plamki żółtej, kwasu foliowego (chroniącego przed anemią i defektami płodu), luteiny i zeaksantyny (te z kolei chronią przez rakiem jelita grubego), a także witaminy C, która jest przeciwutleniaczem. W szpinaku znajdziemy również inne witaminy - A, PP czy z grupy B. To warzywo, które świetnie wpływa na metabolizm i trawienie; jest naturalnym lekiem na nadciśnienie i zaparcia. Najlepiej wybierać małe i jędrne listki o głębokiej barwie.
Orkisz
W czasach starożytnych pszenica orkisz była posiłkiem gladiatorów i uczestników igrzysk. W średniowieczu zajadano się orkiszem, ponieważ uważano go za środek leczniczy i najlepsze ziarno zbożowe. Orkisz działa rozgrzewająco, ma właściwości krwiotwórcze i budujące mięśnie. Ziarno to zawiera więcej białka niż pszenicy zwyczajnej. Jest także bogatsze w lepiej przyswajalny gluten. To nie wszystko. Orkisz zawiera również więcej cynku, miedzi i selenu, a także witaminy A i E. Dominującym w nim kwasem tłuszczowym jest wartościowy dla zdrowia kwas linolenowy. To także bardzo dobre źródło błonnika. I jeszcze jedna wiadomość dla osób na diecie - orkisz szybko zasyca. Szukajmy ziaren albo orkiszowych kiełków, a także innych wyrobów orkiszowych takich jak mąka, makaron, chleb, otręby, płatki itp.
Karczochy
Wiosna to szczyt sezonu na karczochy, warzywo wciąż średnio popularne wśród Polaków. W starożytnym Rzymie jadano je codziennie z dodatkiem oliwy - uważano bowiem, że to lek na wiele dolegliwości. Wizerunki karczochów można zobaczyć nawet na egipskich kolumnach świątynnych. I trudno się temu dziwić - karczochy są smaczne i bardzo zdrowe. Portugalscy uczeni dowiedli, że karczoch ma wysokie działanie przeciwnowotworowe, przez co skutecznie ogranicza rozwój komórek nowotworów złośliwych. Jeden ugotowany na parze karczoch ma około 60 kalorii i w 20 proc. pokrywa dzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę C, a w 15 proc. na kwas foliowy. W karczochach znajdziemy także błonnik oraz cenne mikroelementy takie jak żelazo, miedź i magnez.
EPN/mmch/kuchnia.wp.pl