Najgorszy dodatek do jajecznicy. Cholesterol wystrzeli jak szalony
Jajecznica z różnymi dodatkami to jedno z najczęściej wybieranych wytrawnych śniadań. Pomidory, cebula, zioła, a może coś bardziej tłustego? Każdy ma swoje ulubione połączenie, ale nie wszystkie są korzystne dla zdrowia. Ekspertka wyjaśnia, z czego lepiej zrezygnować.
Puszysta, kremowa, z patelni lub bardziej wysmażona – jajecznica to klasyk w wielu polskich domach. Trudno o bardziej uniwersalne i szybkie danie, które można podać na milion sposobów. Wystarczy dodać coś od siebie i gotowe. Tylko co to "coś" powinno zawierać? Okazuje się, że choć jajka mają wiele wartości odżywczych, ich smakowe urozmaicenia nie zawsze są zdrowym wyborem. Profesor Ewa Stachowska przyjrzała się bliżej temu tematowi i jasno wskazała, co może zaszkodzić, a co sprawi, że jajecznica będzie nie tylko smaczna, ale i dobra dla serca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bób w śmietanie z cebulką – regionalny przepis na wakacje
Co szkodzi najbardziej?
Według profesor Stachowskiej, najgorszym składnikiem, jaki można dorzucić do jajecznicy, jest boczek. Tłuszcze nasycone w nim obecne i słoninie nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie. To właśnie one, a nie same jajka, mogą powodować wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Choć smażenie jajek na boczku to popularny sposób na wyrazisty smak, warto mieć świadomość, że to właśnie takie dodatki mogą przyczynić się do problemów z układem krążenia.
Jak przygotować jajecznicę, by była zdrowa?
Ekspertka podkreśla, że sposób przyrządzenia jajek ma ogromne znaczenie. Jeśli usmażysz je na dobrej oliwie z oliwek i dodasz świeże warzywa – na przykład pomidory, cebulę czy natkę pietruszki – możesz spokojnie cieszyć się ich smakiem każdego dnia. Tak skomponowana jajecznica jest nie tylko bezpieczna dla zdrowia, ale wręcz może wspierać organizm, dostarczając mu cennych składników odżywczych.
Jajka – wartościowy składnik diety
Jajka są źródłem pełnowartościowego białka, a także witamin i minerałów – m.in. D, B12, A, żelaza i selenu. Zawierają również cholinę, która wspiera układ nerwowy i pracę mózgu. Są sycące i niskokaloryczne, dlatego sprawdzą się nawet w diecie osób dbających o wagę. Trzeba tylko pamiętać, że wartości odżywcze mogą stracić na znaczeniu, gdy podamy je w towarzystwie tłustych i ciężkostrawnych składników.
Ile jajek dziennie to bezpieczna ilość?
Wbrew powszechnym opiniom, spożycie jednego lub dwóch jajek dziennie nie stanowi zagrożenia dla poziomu cholesterolu. Według najnowszych badań, taką ilość można jeść bez obaw, o ile wybierzemy odpowiedni sposób przygotowania i nie przesadzimy z dodatkowymi tłuszczami. To nie same jajka, ale to, co z nimi łączymy, robi różnicę.