Marzy ci się słodki deser z wiśniami, ale nie masz drylownicy? Zastosuj ten banalny trik
Sierpień to miesiąc owocowej i warzywnej obfitości. Na stołach królują desery z owocami w roli głównej. Jednym z najbardziej wdzięcznych dodatków do ciast są wiśnie. Każdy wie jednak, że usuwanie z nich pestek to męczące zajęcie. Mamy na to proste patenty.
Ciasta z owocami, kompoty, nalewki - na samą myśl o tych smakołykach cieknie ślinka. Wiśnie nie tylko wspaniale smakują, ale są także kopalnia witamin i mikroelementów. Były znane już w medycynie ludowej z dobroczynnego wpływu na serce i układ moczowy. Są także niskokaloryczne i bogate w przeciwutleniacze - skutecznie wspomagają profilaktykę przeciwnowotworową. Teraz, gdy lato jest w pełni, a ceny na straganach są najniższe w roku, warto wykorzystać wiśnie do… ostatniego ogonka. Pozbycie się wiśni z pestek to jednak zadanie dla wytrwałych. Chyba, że zastosujesz te banalne sposoby.
Słomka i butelka
Jeśli akurat nie masz pod ręką drylownicy, wypróbuj trik ze słomką do napojów. Przyda ci się także butelka z cienkim gwintem. Włóż wiśnię wylot butelki i wsadź słomkę - pestka wyleci wprost na dno naczynia. Wydrylowane owoce przekładaj do miseczki - w ten sposób unikniesz bałaganu.
Czytaj też: Czarne porzeczki – jak wykorzystać w kuchni?
Wsuwka
Nie masz pod ręką słomki do napojów? Nic nie szkodzi. Pomocna w oczyszczenia wiśni może okazać się zwykła wsuwka do włosów. Wystarczy, że będziesz za pomocą płaskiej końcówki nakłuwać owoce i wypychać z nich pestki. Banalnie proste i skuteczne.
Spinacz biurowy
Wygnij spinacz w kształt cyfry "8". Jedną część umieść w środku czereśni i wyciągnij pestkę. Ten trik z pewnością wymaga odrobinę więcej zaangażowania, ale jest równie skuteczni i tani. Na pewno będzie przy tym tez trochę zabawy.