Lepszy niż z budki. Soczysty i pyszny domowy burger krok po kroku
W czym tkwi sekret idealnego burgera? Przede wszystkim w odpowiednim mięsie. Burgery po usmażeniu nie mogą być suche i twarde. Poza tym dodatki nie mogą zdominować smaku mięsa. Czy możliwe jest przygotowanie idealnych burgerów w domu? Oczywiście. Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad.
Domowe kotlety do burgerów - wybierz dobre mięso
Najlepsze hamburgery wymagają dobrej jakości wołowiny. Mięso kupujmy zawsze w kawałku i sami mielimy, albo prosimy o zmielenie na miejscu. Dzięki temu mamy pewność, że do naszej porcji nie trafiły gorszej jakości części mięsa.
Najlepsze do burgerów są antrykot, karkówka i szponder. Choć najbardziej szlachetnym kawałkiem wołowiny jest polędwica, używajmy jej z umiarem, jest bowiem zbyt chuda i przygotowany z niego burger będzie suchy. Musimy mieć odpowiednią proporcję mięsa i tłuszczu, mniej więcej osiem części mięsa na dwie części tłuszczu.
Mielenie mięsa
Kupione mięso musimy zmielić. W żadnym wypadku nie używajmy siekających robotów, zwykła, tradycyjna maszynka do mięsa jest najlepsza. Sitko również nie może mieć zbyt małych oczek.
Najbardziej kaloryczne potrawy świata
Grubo mielone mięso poprawi zdecydowanie fakturę burgera, będzie on smaczniejszy i bardziej delikatny. Po zmieleniu mięso musimy wyrobić. I znów: róbmy to delikatnie, nie wolno mięsa ugniatać zbyt mocno, bo puści cały sok i po usmażeniu zrobi się twarde.
Jak doprawić kotlety do burgerów?
Przed smażeniem wystarczy jedynie pieprz. Nie dodawajmy do mięsa soli. Sól rozpuszcza niektóre białka, a tym samym powoduje wysuszanie kotleta. Sól dodajmy dopiero po usmażeniu. Aby mięso pozostało soczyste, możemy również zastosować pewien prosty trik. Bierzemy małą kostkę i wkładamy ją do środka mięsa tuż przed położeniem go na patelni lub grillu. Zapobiegnie to wysuszeniu mięsa i przesmażeniu go.
Smażenie burgerów
Pamiętajmy, że pod wpływem temperatury burgery skurczą się. Dlatego też, formując kotlety musimy wziąć ten fakt pod uwagę. Najlepiej aby przed smażeniem były szersze od średnicy bułek o około dwa-trzy centymetry. Kształt i grubość z kolei zachowamy, gdy na środku kotleta zrobimy kilka wgnieceń palcem.
Burgery smażymy na żeliwnej patelni. Taka patelnia nagrzewa się dość wolno, ale za to długo trzyma wysoką temperaturę. Hamburgery smażymy na tłuszczu zwierzęcym.
Możemy również smażyć bez tłuszczu – ten znajdujący się w kotlecie ładnie się wytopi i nada dodatkowego smaku. Burgery smażymy około cztery minuty z każdej strony. Nie wolno ich obracać co chwilę. Wystarczy kilka minut z jednej strony, potem z drugiej i koniec. Mięso powinno być zrumienione.
Nie przesadzaj z dodatkami
Do idealnego hamburgera pasują bułki pszenne, najlepiej pieczone na zakwasie, bez dodatku spulchniaczy i sztucznych wspomagaczy. Świeże pomidory, chrupiąca sałata czy ogórki wystarczą. W hamburgerze liczy się przede wszystkim smak mięsa. Nie zabijajmy go nadmiarem dodatków.