Czy fast foody mogą być zdrowe? Sprawdź, zanim sięgniesz po kolejną porcję frytek

Burgery, hot dogi, frytki i inne serwowane "na szybko" przysmaki nie mają ostatnio zbyt dobrej opinii, gdyż są obwiniane za przyczynianie się do błyskawicznego rozwoju licznych chorób cywilizacyjnych, zwłaszcza otyłości. Jak uniknąć tego niebezpieczeństwa, jeśli nie chcemy zrezygnować z fast foodów?

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Polacy pokochali bary szybkiej obsługi. Z badań przeprowadzonych niedawno przez GfK Polonia wynika, że 54 proc. mieszkańców naszego kraju jada poza domem, średnio trzy razy w miesiącu. Obok pizzerii, fast foody są najbardziej popularnymi rodzajami placówek gastronomicznych, odwiedzanymi przez konsumentów, którzy często nie mają czasu na długie celebrowanie posiłku i szukają miejsc, gdzie zjedzą szybko oraz w miarę tanio.

Problem w tym, że tego typu przysmaki dostarczają solidnej porcji kalorii (klasyczny hamburger z bekonem, serem żółtym i sosem to blisko 800 kcal), ale "pustych", zapewniających krótkoterminowy przyrost energii, niespalanej efektywnie w procesie przemiany materii. To dlatego niedługo po spożyciu takiego posiłku znów czujemy głód, co w prostej drodze prowadzi do rozwoju otyłości.

Co w tym siedzi?

Produkty smażone na głębokim tłuszczu, zwłaszcza frytki, ale często również hamburgery, stanowią zazwyczaj magazyn utwardzonych olejów roślinnych, zwanych tłuszczami trans, które powodują szybki wzrost masy ciała, a w konsekwencji powstanie najgroźniejszego, tak zwanego trzewnego typu otyłości. Podnoszą też poziom "złego" cholesterolu LDL i trójglicerydów we krwi, prowadzą do zatorów tętnic (zwiększając ryzyko miażdżycy, wylewu czy zawału serca), pogarszają koncentrację i pamięć, a nawet przyczyniają się do rozwoju chorób nowotworowych, np. jelita grubego.

W hamburgerowych kotletach, parówkach kryjących się w hot dogach czy sosach, którymi wzbogacane są tego typu przysmaki, nie brakuje też zwykle chemicznych ulepszaczy – konserwantów, emulgatorów i barwników, które gromadzą się w organizmie, czego efektem są nudności, bóle głowy, problemy z wątrobą, zaburzenia procesu przemiany materii czy zwiększona zachorowalność na raka. Powszechnym poprawiaczem smaku jest glutaminian sodu, mogący – jak wynika z niektórych badań – wywoływać niekorzystne objawy fizjologiczne, np. uczucie osłabienia.

Wiele do życzenia pozostawia też skład bułek do burgerów i hot dogów, a także tortilli stanowiących bazę cieszących się dużą popularnością dań meksykańskich. Zwykle wytwarza się je z oczyszczonej mąki pszennej, pozbawianej w procesie produkcji wartościowych składników odżywczych. W składzie tych produktów również znajduje się dużo sztucznych dodatków, mających przede wszystkim przedłużać trwałość pieczywa.

Zdrowsza alternatywa

Jak widać, fast foody kryją wiele niebezpieczeństw, których możemy jednak uniknąć, wybierając lokale przykładające większą wagę do jakości produktów, a przede wszystkim ich właściwego przyrządzania. Co pewien czas można bowiem skusić się na burgera, ale pod warunkiem, że jest przygotowywany z dobrej jakości wołowiny (bogatego źródła łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B, żelaza, cynku, a także koenzymu Q10, ułatwiającego komórkom mięśni przemianę tlenu zawartego we krwi w potrzebną nam energię) i przede wszystkim grillowanej, a nie smażonej w tłuszczu.

Obraz
© iStock.com | prapassong

Warto też zwrócić uwagę na pieczywo w fast foodach. Jeśli mamy możliwość wyboru, sięgajmy po bułki czy tortille z mąki pełnoziarnistej, dostarczającej dużej dawki usprawniającego działanie układu pokarmowego błonnika oraz minerałów, zwłaszcza fosforu, magnezu, żelaza i cynku. Unikajmy natomiast produktów mających w składzie utwardzone tłuszcze roślinne oraz długą listę emulgatorów, spulchniaczy, substancji konserwujących i zagęszczających.

Przysmaki powinny być natomiast wzbogacone jak największą ilością warzyw, np. sałatą (bogatą w składniki mineralne i antyoksydanty, chroniące organizm przed starzeniem), cebulą (ma właściwości bakteriobójcze i zmniejsza ryzyko zawału serca), kiszonym ogórkiem (skuteczny probiotyk, dostarczający też dużo witaminy C) czy pomidorem (obecny w nim likopen zapobiega chorobom układu krążenia i nowotworom).

Prawdopodobnie trudno będzie znaleźć lokale oferujące frytki, które nie są smażone w głębokim tłuszczu. Na szczęście ich zdrowszą alternatywę możemy bez trudu przygotować w domu. Jeśli pokrojone w słupki ziemniaki wymieszamy z oliwą i ulubionymi ziołami, a następnie upieczemy w piekarniku, tak przyrządzone frytki będą miały o połowę mniej kalorii.

Ziemniaki możemy zastąpić też innymi warzywami. Ciekawe doznania smakowe zapewnią bowiem frytki przygotowane z selera, batatów czy topinamburu. Oczywiście również należy je zapiekać w piekarniku, a nie smażyć w głębokim tłuszczu.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wsyp odrobinę do kawy zamiast cukru. Będzie smaczniejsza i poprawi trawienie
Wsyp odrobinę do kawy zamiast cukru. Będzie smaczniejsza i poprawi trawienie
To warzywo powinno być obowiązkowe dla seniorów. Wspomaga pracę mózgu i jelit
To warzywo powinno być obowiązkowe dla seniorów. Wspomaga pracę mózgu i jelit
Warto już dziś przygotować zapas na święta. Dyskonty i markety kuszą promocjami
Warto już dziś przygotować zapas na święta. Dyskonty i markety kuszą promocjami
Wędlina szybko stanie się zielona i śliska. Ten błąd popełnia prawie każdy
Wędlina szybko stanie się zielona i śliska. Ten błąd popełnia prawie każdy
Buraki ugotują się raz-dwa. Ten sprytny myk podpowiedziała mi pani z targu
Buraki ugotują się raz-dwa. Ten sprytny myk podpowiedziała mi pani z targu
Wygląda i smakuje jak deser, a odżywia ciało jak pełnowartościowy posiłek
Wygląda i smakuje jak deser, a odżywia ciało jak pełnowartościowy posiłek
Dziadek przechowuje ziemniaki tylko w ten sposób. Pozostają twarde i jędrne aż do wiosny
Dziadek przechowuje ziemniaki tylko w ten sposób. Pozostają twarde i jędrne aż do wiosny
Wystarczy łyżeczka na czczo. Reguluje cukier i wspiera serce
Wystarczy łyżeczka na czczo. Reguluje cukier i wspiera serce
Nigdy nie smaż ryby na tym tłuszczu. Ma to fatalne skutki zdrowotne
Nigdy nie smaż ryby na tym tłuszczu. Ma to fatalne skutki zdrowotne
Wystarczy jedno dziennie. Infekcje będą cię omijać i szybko poczujesz luz w pasie
Wystarczy jedno dziennie. Infekcje będą cię omijać i szybko poczujesz luz w pasie
Polacy krzywią się na jej widok. Ja doceniam za niezwykłe właściwości i atrakcyjne ceny
Polacy krzywią się na jej widok. Ja doceniam za niezwykłe właściwości i atrakcyjne ceny
Wielu myśli, że jest ostra. Ma więcej witaminy C niż cytryna i nawet po obróbce cieplnej zachowuje większość wartości
Wielu myśli, że jest ostra. Ma więcej witaminy C niż cytryna i nawet po obróbce cieplnej zachowuje większość wartości