Kiszony przysmak z Korei. Kulinarny hit 2019
Według specjalistów w tym roku ma królować smak kwaśny. W ten trend doskonale wpisuje się koreańskie kimchi, czyli kiszona kapusta pekińska z aromatycznymi dodatkami. Kimchi zrobiło międzynarodową karierę. Nic dziwnego, nie tylko doskonale smakuje, ale jest także bardzo zdrowe.
Dlaczego kimchi uchodzi za tak zdrowy przysmak? To zasługa procesów fermentacji wymienionych wyżej składników. Po ukiszeniu stają się znakomitym źródłem cennych składników odżywczych, zwłaszcza witaminy C, która wzmacnia odporność organizmu i skutecznie wspiera go w walce z przeziębieniem czy grypą. To także skarbnica witamin z grupy B. Zawarte w kiszonce substancje niszczą groźne bakterie i wirusy oraz wykazują działanie przeciwzapalne.
Bakterie kwasu mlekowego poprawiają trawienie, błonnik pobudza perystaltykę jelit, chroni przed zaparciami i obniża poziom "złego" cholesterolu. Kimchi, jak większość kiszonych produktów, sprzyja profilaktyce i zwalczaniu chorób nowotworowych. Systematyczne spożywanie koreańskiego przysmaku obniża ryzyko zachorowania na raka żołądka, dwunastnicy czy jelita grubego.
Niezwykłe właściwości kimchi kryją się w jego składzie oraz sposobie przyrządzania. Kiszonkę przygotowuje się zazwyczaj z kapusty pekińskiej, białej rzepy, rzodkwi japońskiej, cebuli, czosnku, papryczki chili i imbiru, jednak często wzbogaca się także jabłkiem, gruszką, marchewką, porem, a niekiedy nawet owocami morza, szczególnie krewetkami. Niezbędna jest sól morska oraz sos sojowy lub rybny. Potrawę często zagęszcza się kleikiem z mąki ryżowej.
Aby przygotować podstawową wersję tego koreańskiego przysmaku, musimy zaopatrzyć się w główkę kapusty pekińskiej i pastę chili. - Główkę kapusty należy podzielić na cztery części. Najpierw nacinamy dół głąba na krzyż, a następnie rozrywamy. To jest bardzo ważne! – tłumaczy Aleksander Baron, szef kuchni i autor książki "Kiszonki i fermentacje". - Następnie przez około godzinę liście moczymy w solance, po czym odsączamy je i płuczemy. Każdy liść osobno smarujemy pastą chili. Tak przygotowaną kapustę wkładamy do słoika i ugniatamy ją tak, by wycisnąć całe powietrze spomiędzy liści. Zakręcamy słoik i kisimy, raz na trzy dni energicznie potrząsamy słoikiem, mieszając kapustę - dodaje.
Kimchi możemy jeść zarówno jako przystawkę do dań mięsnych czy rybnych, a nawet dodatek do kanapek. Świetnie sprawdza się w rozmaitych sałatkach oraz potrawach z ryżem. Stanowi również podstawę popularnej w Korei zupy, której odmian są setki. Do wywaru, oprócz kiszonki, dodaje się rozmaite warzywa, tofu, owoce morza, tuńczyka z puszki czy wieprzowinę. Danie jest podawane najczęściej z miską ryżu oraz surowym jajkiem wbijanym do zupy.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl