Kiszona kapusta po bałkańsku. Smakowite inspiracje

Wydawać by się mogło, że Polacy o kiszonej kapuście wiedzą absolutnie wszystko. I pewnie jest w tym sporo prawdy. Jestem pewna, że w każdych (czysto teoretycznych) kapuścianych mistrzostwach świata Polak stanąłby na podium. Co więcej – byłby to zapewne mój dziadek… (pomyślał pewnie w tej chwili prawie każdy czytelnik). Ale, ale! Kiszona kapusta może nas jeszcze nie raz zaskoczyć i to nie tylko ta z dalekowschodnim paszportem! Na Bałkanach też robią z nią cuda.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Podobnie jak w Polsce, w Serbii, Chorwacji i w Bośni – jesień i zima to zdecydowanie czas kiszonej kapusty, jednak już sama koncepcja kiszenia kapusty różni się od naszej. Kapustę kisi się tam w całych główkach i często dodaje się do kiszonki kilka niewielkich buraków. Proces wymaga znacznie większego naczynia, ale efekt jest zdecydowanie wart zachodu.

Składniki:

  • Kilka główek kapusty
  • 1,6 kg soli na 40 litrów wody
  • 2-3 niewielkie buraki
  • Bawełniana ściereczka
  • Beczka lub duże wiadro
  • Talerz
  • Kamień/miska z wodą/butelki z wodą do przyciśnięcia

Przygotowanie: umyć, oczyścić kapustę, nie kroić główek! Wydrążyć głąby. Ułożyć główki w pojemniku. Dodać dwa nieduże buraki – umyte i przekrojone na ćwiartki. Rozpuścić sól w gorącej wodzie. Zalać kapustę solanką tak, żeby była w całości zakryta. Przykryć pojemnik bawełnianą ściereczką i talerzem. Docisnąć czymś ciężkim. Na początku, co drugi dzień zdejmować kamień i dociskać nieco talerz, za każdym razem przepłukać również ściereczką. Czas kiszenia – około miesiąca, im dłużej, tym kapusta będzie kwaśniejsza.

No wiec powiedzmy, że ten miesiąc (lub więcej) minął i się udało! Całe, jędrne główki kiszonej kapusty są gotowe do zjedzenia. Wjeżdżają na stół. Tylko… i co teraz zrobić z tak nieporęcznym kiszonym warzywem? No wiec mają nasi bałkańscy przyjaciele kilka naprawdę niezłych na to pomysłów. Wykorzystując całe liście, krojąc w spore kawałki lub szatkując je w sposób podobny do naszej kapusty.

Najbardziej klasycznym (i kochanych w całej byłej Jugosławii) przepisem z całych liści kiszonej kapusty jest sarma. Najprościej rzecz ujmując to gołąbki tyle, że kwaśne, a nie słodkie jak zwykliśmy my je przygotowywać. Jest oczywiście jeszcze kilka innych różnic. Generalnie, całkiem niezła alternatywa i bardzo ciekawy smak!

Sarma

6 porcji
Składniki:

  • 2 główki kiszonej kapusty
  • 700 g mielonej wołowiny
  • 200 g mielonej wieprzowiny
  • 1 szklanka ryżu
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 drobno posiekane cebule
  • 200 g wędzonych żeberek (lub innej suchej wędzonki)
  • 150 g wędzonego boczku pokrojonego w kostki
  • 1 jajko
  • 50 ml oliwy z oliwek
  • 10 ml wody mineralnej
  • Przyprawy: 2 goździki, sól, pieprz, słodka papryka

Przygotowanie: kapustę wyjąć z kadzi i odstawić by ociekła. Oderwać liście z główki. Wyciąć zgrubiałe fragment liścia. Każdy liść opłukać i osuszyć. Na patelni podsmażyć cebulę i boczek, na koniec dodać posiekany czosnek. Zmieszać mielone mięso i dodać do niego podsmażoną cebulę z boczkiem, przyprawy i jajko. Dobrze wymieszać rękoma i dodać wodę mineralną. Dodać ryż i odstawić na kilka minut by składniki się połączyły.

Obraz
© Shutterstock.com

Na każdy liść kłaść łyżkę nadzienia i zawijać jak gołąbki. Układać jeden na drugim, pomiędzy warstwami ułożyć goździki i wędzone żeberka. Zalać ciepłą wodą, przykryć i gotować na małym ogniu przez 2-3 godziny. Dodawać wody jeśli się wygotuję. Od czasu do czasu warto poruszyć zawartość garnka (wstrząsnąć nim lekko), żeby sarma nie przywarła.

W innych, nieco bardziej egzotycznych, dalmatyńskich, wersjach tego przepisu do mięsa dodaje się posiekaną natkę pietruszki, oregano i bazylię. Co do pietruszki to nie mam zastrzeżeń, jednak oregano i bazylia jakoś niespecjalnie mnie nie przekonują. No cóż, co kto lubi. Jadłam też sarmę przygotowaną z czystego wołowego mięsa, ugotowaną, a następnie zapieczoną i nie, nie polecam – za sucha.

Ale nie samą sarmą człowiek na Bałkanach żyje. Jest jeszcze piłka nożna, wakacje "na moru", kawa w kavanie, no i kilka innych dań z kiszoną kapustą. Na przykład bardzo tradycyjny, typowo serbski, podvarak. Przypomina nieco nasz bigos i oczywiście co gospodyni czy gospodarz to inna jego wersja. Dokładnie tak samo jak z naszym bigosem.

Srbski Podvarak

Składniki:

  • Główka kiszonej kapusty (1,5- 2 kg)
  • 1 czerwona cebula
  • Olej lub smalec (200 ml)
  • Boczek, sucha wędzonka (np. żeberka) oraz kotlety wieprzowe, kawałki indyka lub kurczaka – według uznania
  • Liść laurowy
  • Suszona papryka
  • Mielony pieprz

Przygotowanie: kapustę posiekać na grube kawałki. Jeśli jest zbyt kwaśna – przepłukać wodą i odcedzić. Na patelni podsmażyć cebulę i boczek. Dodać surowe mięso i lekko podsmażyć – wyjąć. Wędzonkę dobrze opłukać w zimnej wodzie. Na patelnię z cebulą dodać kapustę i smażyć przez kolejne 10-15 minut. Do glinianego naczynia (lub żaroodpornego) przełożyć podsmażoną kapustę z cebula i boczkiem, dodać liść laurowy, pieprz i wędzonkę. Podsmażone mięso rozłożyć na kapuście i lekko wcisnąć.

Obraz
© Shutterstock.com

Dodać szklankę wody. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Naczynie przykryć i piec przez godzinę. Po godzinie sprawdzić czy woda nie wyparowała i czy kapusta jest miękka, jeśli nie, dodać wody. Piec przez kolejną godzinę. Podawać z kwaśnym mlekiem i ziemniakami.

Mój absolutnie ulubiony sposób na kiszoną kapustę to drożdżowy kulebiak, tu nie mam wątpliwości (tym razem – mistrzostwa kulebiakowe wgrywa w ostrogach moja mama, z kapustą, oczywiście, mojego dziadka). Poszukując jakiegoś bałkańskiego odpowiednika trafiłam na Pitę Kupusarę. Najlepiej użyć do niej gotową turecką jufkę na burek.

Pita Kupusara

Składniki:

  • 3 czerwone cebule
  • 1 główka kiszonej kapusty
  • Sok z kiszonej kapusty (według uznania)
  • Mielony pieprz
  • Słodka i ostra mielona papryka
  • 3 jajka
  • 500 gr ciasta na burek
  • Liść laurowy
  • Olej
  • Sezam

Przygotowanie nadzienia: Cebulę podsmażyć na oleju. Dodać trochę wody, drobno posiekana kapustę i liść laurowy. Dusić, aż kapusta zmięknie, dodawać wody w razie potrzeby. Do ostudzonej kapusty dodać pieprz, jedno jajko i sok z kiszonej kapusty, wymieszać.

Do zmiękczenia ciasta: w miarce na 250 g: rozbełtać 1 jajko, pół szklanki oleju i dopełnić do 250 g wody. Trochę posolić.
Nadziewanie ciasta: warstwę ciasta grubo wysmarować mieszanką oleju wody i jajka. Położyć na nią drugą warstwę ciasta i połowę kapusty. Zrolować i ułożyć w formie zwinięte jak ślimak. To samo zrobić z drugą połową kapusty i dokończyć „ślimaka” w formie aż będzie wypełniona ciastem. Zalać pozostałością mikstury do zmiękczenia ciasta. Wierzch posmarować rozbełtanym jajkiem i odstawić na 15 minut aby ciasto nasiąkło płynami. Piec 10 minut w 220 stopniach. Zmniejszyć do 200 stopni i piec kolejne 40 minut. Upieczoną pitę opryskać lekko wodą, przykryć bawełnianą ściereczką i odstawić żeby zmiękła. Pycha! A już w ogóle najlepiej smakuje odrywana palcami i popijana kwaśnym mlekiem.

Obraz
© Shutterstock.com

Na koniec tej krótkiej przygody z bałkańską kiszoną kapustą coś super łatwego, ale też bardzo typowego dla regionu. Rezanci, nasuvo, flekice, testo – niezależnie, której nazwy użyjemy (ale zależnie oczywiście od geografii!) dostaniemy domowy, bardzo prosty makaron, często w dość dużych płatkach. Tu wersja z kapustą, prosta i bardzo smaczna.

Rezanci z kiszoną kapustą

Składniki:

  • 800 g mąki pszennej
  • 1 główka kiszonej kapusty
  • 1/2 szklanki oleju
  • Sól i pieprz
Obraz
© Shutterstock.com

Przygotowanie: liście kapusty pokroić na prostokątne kawałki. Dodać olej i smażyć na małym ogniu (nie dodawać wody!). Do mąki dodać wodę i sól. Zagnieść twarde ciasto, rozwałkować najcieniej jak się da (można użyć maszynki). Makaron pokroić na spore kawałki. Ugotować cisto w wodzie i zmieszać ze smażoną kapustą. Popieprzyć do smaku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
Są pyszne i regulują poziom "złego" cholesterolu. Do tego wspierają tarczycę
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
O niebo lepsze niż owsiane, a my omijamy je w sklepie. Mają o wiele więcej błonnika
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Dla seniorów powinno być obowiązkowe. Przynosi ulgę jelitom, a stawy tak nie strzelają
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Ratuje stłuszczoną wątrobę, a kupisz w każdym warzywniaku. Jedz, a pozbędziesz się wzdęć
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce
Przez lata traktowaliśmy ją jak odpad. Wspiera wątrobę, pracę jelit i chroni serce