Kapusta kiszona kontra kwaszona. Porady Aleksandra Barona
Moc kapusty kiszonej
Kucharz i autor książki "Kiszonki i fermentacje" radzi, jak wybrać odpowiedni produkt.
Kiszonki mają stałe miejsce w polskich kuchniach, a tuż obok ogórków kiszonych prym wiedzie kapusta. W sklepach nie brakuje jednak podróbek tego przysmaku. O tym, jak rozpoznać dobry produkt, jak prawidłowo kisić kapustę w domu i do czego ciekawie ją podać rozmawiamy z Aleksandrem Baronem, kucharzem i autorem książki "Kiszonki i fermentacje".
Czym się różni kapusta kiszona od kwaszonej?
- Problem pojawia się już w samym nazewnictwie. Różnica poleca na tym, że jedna to produkt fermentacji mlekowej, czyli kiszenia, a druga jest konserwowana octem. Tej drugiej staramy się unikać, bo nie jest uważana za zdrową. Historycznie jednak kiszenie jest tożsame z kwaszeniem. Jeśli sięgniemy do starszych przepisów z XIX wieku to wszystkie kwaszone kapusty będą tak samo kiszone, poddane fermentacji mlekowej. Rzeczywiście nie ma regulacji prawnych, aby każdy z produktów nazywać odpowiednio - wyjaśnia ekspert.
Może być to kłopotliwe dla konsumenta. Dlatego warto kierować się kilkoma regułami.