Jak jedli w starożytnym Egipcie? Poznaj przeszłość jedzenia!

Dzisiaj egipska kuchnia kojarzy nam się najbardziej z shoarmą… i to w zasadzie tyle. Jednak posiada ona znacznie więcej przepysznych potraw, które są tam spożywane już od starożytności. Egipcjanie doskonale potrafili wykorzystać wszystkie bogactwa naturalne. Hodowali rośliny, polowali i z tego, co udało im się zebrać lub złapać szykowali wyborne uczty. Oto krótki przewodnik po kuchni egipskiej od samej jej początków.

Jak jedli w starożytnym Egipcie? Poznaj przeszłość jedzenia!
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Katarzyna Gileta
15

Dzisiaj możemy przeczytać o potrawach jedzonych w starożytnym Egipcie, ale nie dzięki zostawionym przepisom, czy też recepturom ówczesnych mieszkańców. Nie mieli oni w zwyczaju zapisywania składu ani sposobu wykonania, którejkolwiek potrawy. Skąd, więc wiemy, co jedli? Otóż, zmarłym wkładano do grobu naczynia z daniami, jednak tysiące lat zrobiły swoje i większość z nich nieprzetrwana. Naukowcy zawsze znajdą sposób i podobnie było tym razem. Zbadali osad, który pozostał na naczyniach i tak poznali skład potraw zostawionych zmarłym na ich ostatnią podróż.

Egipski chlebek

Egipcjanie byli narodem rolniczym, i w swoim menu na pierwszym miejscu mieli chleb. Nic w tym dziwnego gdyż najwięcej uprawiano wtedy pszenicy, żyta, jęczmienia a nawet lotos, z którego również powstawał chleb. Biały czy też razowy chleb przygotowywano na słono jak i na słodko z dodatkiem świeżych lub suszonych owoców. Aby chleb szybko się nie znudził Egipcjanie wypiekali go w przeróżnych kształtach; podłużnym, trójkątnym, okrągłym, kwadratowym. Cukiernicy piekli ciasta i ciasteczka, podobnie do chleba, na słodko, słono a nawet pikantnie.

Warzywa i owoce

Chleb jest dobry, ale sam szybko się nudzi. Egipcjanie, jako naród rolniczy uprawiali również owoce i warzywa, bardzo wzbogacające ich dietę. Zajadali się granatami, figami, daktylami, melonami w wersji suszonej jak i świeżej. Zakładali specjalne sady owocowe na skraju pól. Z warzyw jedzono soczewicę, czosnek, pora, kapustę, sałatę, ogórki i cebulę, którą wtedy uważano za afrodyzjak. Te wszystkie warzywa są nam doskonale znane, ale w Egipcie jedzono również takie rzeczy jak pędy lotosu, owoce Lilli wodnych oraz pieczone łodygi papirusu, co daleko odbiega od znanych nam smaków.

Mięsna dieta

Jak na lud starożytny, Egipcjanie jedli dużo mięsa. Nie wszystkich było na nie stać, ale mimo wszystko można ich uznać ogólnie za mięsożerców. Zajadali się głównie wołowiną. Hodowali oddzielnie bydło do pracy i takie, które miało później trafić na stół. Na drugim miejscu była baranina, choć nie miała ona najlepszej opinii i była traktowana, jako mięso drugiego sortu dla biednych. Dzisiejsi Egipcjanie nie tykają wieprzowiny, co może dziwić, gdyż była ona w stałej diecie ich przodków. Drób też miała swoje miejsce na egipskim stole. Trafiały tam upolowane ptaki i to tylko do tych zamożnych domów.

Ryba w Nilu pływa

Egipcjanie mieli to szczęście, że ich kraj jest położony przy drugiej najdłuższej rzece świata, więc nigdy nie brakowało im świeżych ryb. Nie wszyscy byli wielbicielami wodnych przysmaków, jednak Ci, co się na nie skusili jedli pieczone, suszone, zasolone lub surowe ryby. Egzotyczny smak, którego już nigdy nie poznamy, a zajadali się nim Egipcjanie to hipopotam, który również były przysmakiem prosto z Nilu. Większość potraw przyrządzano natychmiast, gotowano je lub pieczono bezpośrednio nad ogniem. Gdy jednak zachodził potrzeby odłożenia jakiegoś jedzenia na później, konserwowane je, susząc lub marynując w solance. Głównymi przyprawami były: kmin rzymski, kolendra, koperek, tymianek oraz majeranek.

Pora to wszystko popić

Narodowym napojem, który był serwowany praktycznie do każdej potrawy było piwo. Co ciekawe podawano je nawet dzieciom do wszystkich ich posiłków. Zaczyn na piwo był wykonywany z roztartego, niedopieczonego chleba. Piwa były smakowe za sprawą dodatków jak np. daktyli, miodu czy też ziół. Nie miało ono smaku dzisiejszego piwa, raczej sfermentowanego kwasu chlebowego. Na drugim miejscu, zaraz po piwie, znajduje się mleko. Pito je w ogromnych ilościach. Wino też się pojawiało, ale tylko w kielichach najbogatszych.

Tak właśnie wyglądała kuchnia starożytnych Egipcjan. Jeżeli chcesz, przenieść się w czasie by skosztować ich przysmaków, zamów z restauracji Sphinx poprzez stronę PizzaPortal.pl.

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Przez lata myśleliśmy, że są niezdrowe dla serca. Kardiolog obala ten mit
Przez lata myśleliśmy, że są niezdrowe dla serca. Kardiolog obala ten mit
Przez miesiąc codziennie pili siemię lniane. Wyniki badań zaskoczyły wszystkich
Przez miesiąc codziennie pili siemię lniane. Wyniki badań zaskoczyły wszystkich
Masz wrażenie, że młode ziemniaki są wodniste? Dodaj odrobinę, a wyjdą idealne
Masz wrażenie, że młode ziemniaki są wodniste? Dodaj odrobinę, a wyjdą idealne
Czy spleśniały produkt zawsze trzeba wyrzucić? Wielu nie wie i popełnia błąd
Czy spleśniały produkt zawsze trzeba wyrzucić? Wielu nie wie i popełnia błąd
Mielone czy w ziarnach. Które siemię lniane jest najzdrowsze?
Mielone czy w ziarnach. Które siemię lniane jest najzdrowsze?
Nie widzieliśmy ich w Polsce od 100 lat. Znów zaczęły się pojawiać, a kosztują 4 tys. za kg
Nie widzieliśmy ich w Polsce od 100 lat. Znów zaczęły się pojawiać, a kosztują 4 tys. za kg
Wypij zamiast kawy. Poczujesz się lżej, a spodnie w pasie będą luźniejsze
Wypij zamiast kawy. Poczujesz się lżej, a spodnie w pasie będą luźniejsze
W Polsce wciąż niedoceniany. Zbija cukier, opóźnia starzenie i działa antynowotworowo
W Polsce wciąż niedoceniany. Zbija cukier, opóźnia starzenie i działa antynowotworowo
Wybierz zamiast bułki tartej. Mielone będą chrupiące jak marzenie
Wybierz zamiast bułki tartej. Mielone będą chrupiące jak marzenie
Używasz zamiast cukru? Może podwyższać ryzyko zawału serca i udaru mózgu
Używasz zamiast cukru? Może podwyższać ryzyko zawału serca i udaru mózgu
W tym miejscu w kuchni jest więcej bakterii niż w muszli klozetowej. Jak sobie z nimi radzić?
W tym miejscu w kuchni jest więcej bakterii niż w muszli klozetowej. Jak sobie z nimi radzić?
Biorę z kuchni i używam na grządki. Chwasty obumierają i długo nie odrastają, a warzywa są zdrowe
Biorę z kuchni i używam na grządki. Chwasty obumierają i długo nie odrastają, a warzywa są zdrowe