Fondant – jak przygotować ciastko-lawa?
Szukasz słodkiego pomysłu na deser albo zwieńczenie romantycznej kolacji? Idealnym rozwiązaniem będzie intensywnie czekoladowe ciastko skrywające aksamitne, płynne wnętrze. Jego przygotowanie nie wymaga kulinarnego doświadczenia i zajmuje nie więcej niż pół godziny.
Jak powszechnie wiadomo "sukces ma wielu ojców". Nic dziwnego, że także fondant, zwany przez Brytyjczyków chocolate lava cake (czyli czekoladowe ciastko-lawa), posiada kilku twórców. Nad Sekwaną panuje przekonanie, że deser wymyślił legendarny Michel Bras, właściciel obsypywanej gwiazdkami Michelina restauracji "Le Suquet", wybrany najwybitniejszym kucharzem Francji, ocenionym przez renomowany przewodnik "Gault Millau" na 19,5 punktów (na 20 możliwych).
Jak głosi legenda, Bras stworzył recepturę tego pysznego deseru na początku lat 80. XX wieku. Po wielogodzinnym szaleństwie na stoku narciarskim zasiadł w wygodnym fotelu z kubkiem gorącej czekolady, co zainspirowało znanego kucharza do poszukiwania pomysłu na połączenie jej z ciastkiem. Po wielu próbach Brasowi udało się przygotować wypiek skrywający płynne wnętrze, zaś fondant szybko zyskał uznanie na całym świecie.
Jednak Amerykanie uważają, że jego "ojcem" jest Jean-Georges Vongerichten. Znany szef kuchni pochodzi wprawdzie z Francji, ale największe sukcesy święcił po drugiej stronie oceanu, w restauracjach w Nowym Jorku, Las Vegas czy Miami. Podobno to on w 1987 r. stworzył ciastko-lawa. Trochę przez przypadek, gdy zbyt szybko wyjął z piekarnika czekoladowy biszkopt, w którym środek wciąż jeszcze był płynny.
Błyskawiczny przepis na brownie. Sekretem jest jeden składnik
Nawet jeśli już nigdy nie uda się ustalić, kto wymyślił fondanta, jedno pozostaje niezmienne – to bardzo smaczny, a przede wszystkim łatwy do wykonania deser, który zachwyci każdego miłośnika czekolady.
Czekoladowa moc
Lista produktów potrzebnych do przygotowania fondanta jest krótka, a najważniejszy z nich to oczywiście czekolada, najlepiej gorzka, zawierająca w składzie co najmniej 70 proc. miazgi kakaowej. Zapewnia wówczas nie tylko walory smakowe, ale również duże wartości odżywcze.
Czekolada jest bogatym źródłem flawonoidów, które m.in. hamują proces utleniania "złego" cholesterolu LDL, uznawanego za jeden z najważniejszych sprawców miażdżycy naczyń krwionośnych. Te cenne związki regulują też skurcze mięśni oraz obniżają agregację płytek krwi, zapobiegając zakrzepom i zmniejszając ryzyko zawału serca.
Miazga kakaowa dostarcza dużo tryptofanu niezbędnego do wytwarzania serotoniny odpowiadającej m.in. za regulację ośrodka głodu, procesy pamięci, sen i dobry nastrój. Energię oraz dobry humor zapewniają także inne składniki czekolady: magnez, cynk, selen, kofeina, teobromina oraz anandamid (alkaloid wykazujący silne działanie relaksujące i antydepresyjne).
Kofeina poprawia również koncentrację, pewność siebie, szybkość reakcji podczas wykonywania prostych zadań oraz koordynację ruchową, powoduje też wzrost czujności, zmniejszenie senności i zmęczenia. Przyspiesza akcję serca, rozszerza naczynia wieńcowe, nerkowe i skórne, zaś kurczy naczynia mózgowe – to sprawia, że może łagodzić napięciowe bóle głowy i migreny.
Fondant – jak to zrobić
Zaczynamy od rozpuszczenia czekolady (100 g) w kąpieli wodnej, umieszczając połamaną tabliczkę w misce ułożonej nad garnkiem wypełnionym do ¾ wysokości wrzącą wodą. Następnie dodajemy masło (50-60 g), które musi rozpuścić się z czekoladą.
W osobnym naczyniu ubijamy trzepaczką dwa jajka, dodając do nich drobny cukier (4 łyżki). Na koniec dosypujemy mąkę (łyżka) i szczyptę soli, delikatnie mieszamy. Dodajemy lekko przestudzoną masę czekoladową, znów mieszamy.
Foremki do muffinek lub kokilki smarujemy masłem i oprószamy kakao. Wlewamy do nich ciasto, po czym wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy przez 8-10 minut. Nie dłużej, by wnętrze pozostało płynne.
Po wyjęciu z piekarnika czekamy 1-2 minuty, po czym serwujemy jeszcze ciepłe fondanty. Możemy je posypać cukrem pudrem lub podać ze świeżymi owocami (borówki, maliny, truskawki, porzeczki), owocami w syropie, musem owocowym (np. malinowym) albo lodami, śmietanowymi czy waniliowymi.