Drink - ładny, mocny i... kaloryczny

Trudno wyobrazić sobie sylwestrową czy karnawałową imprezę bez kolorowych drinków. Odpowiednio sporządzona mikstura bardzo efektownie wygląda i smakuje, a także poprawia nastrój. Oczywiście jak każdy inny napój alkoholowy powinna być spożywana z umiarem. Tym bardziej, że drinki nie tylko "szumią w głowie", ale również dostarczają kalorii - czasem nawet 600!

Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl

Z alkoholem musimy uważać, choć nie jest "aż tak zły, jak go malują". Naukowcy z uniwersytetu w Illinois udowodnili ostatnio, że trunek wyostrza intuicję i przytępiając zmysły, pozwala mózgowi na efektywniejsze skupienie się nad bardziej abstrakcyjnymi zagadnieniami. Podczas eksperymentu serwowano grupie ochotników drinki, które popijali w trakcie oglądania animowanego filmu "Ratatuj". Kiedy badani mieli już nieco "w czubie" (0,7 promila), przedstawiono im do rozwiązania zadania matematyczne. Jak się łatwo domyślić, wyniki były znacznie gorsze niż w przypadku trzeźwych. Zaskoczenie nastąpiło w drugim etapie eksperymentu. Okazało się, że "podchmieleni" doskonale sobie poradzili z wymagającymi kreatywności zadaniami polegającymi na kojarzeniu słów. Zrobili to znacznie szybciej i skuteczniej od trzeźwych, zapewniając, że przyszło im to nadspodziewanie łatwo.

Ten przykład pokazuje, że alkohol spożywany w odpowiednich dawkach na pewno nam nie zaszkodzi. Szczególnie, gdy podczas karnawałowych imprez przyrządzimy drinka według sprawdzonych zasad. Podstawą udanego napoju jest dobry przepis i odpowiednie proporcje składników. Pamiętajmy, że nie wszystkie trunki można ze sobą łączyć, np. niewskazane jest mieszanie czystej wódki z winem. Taka mikstura to zapowiedź syndromu dnia poprzedniego.
Unikamy również łączenia soków i nektarów owocowych z kremami alkoholowymi, które nie tylko nie komponują się smakowo, ale po prostu razem brzydko wyglądają. Podobnie jest z mieszanką adwokata ze Spritem.

Istnieją różne techniki łączenia alkoholi. Można to robić za pomocą blendera, shakera czy przygotowując napój zgodnie z wytycznymi Jamesa Bonda - "wstrząśnięty, niezmieszany", dzięki czemu drink jest mocniejszy, a lód się mniej roztapia. Czasem, aby wyeksponować kolorowe warstwy, w ogóle nie mieszamy napoju. Przyrządzając drinka, nie żałujmy lodu, a gdy koktajl jest za mocny, możemy rozcieńczyć go wodą sodową. Do kolorowych alkoholi warto dodawać sok ze świeżych owoców, a do egzotycznych drinków można wrzucać je w kawałkach. Wytrawne drinki przybiera się oliwkami, cebulkami, a nawet łodygami selera naciowego. Natomiast egzotyczne napoje dekorujemy plasterkami cytryn, limonek, ananasów, truskawkami bądź wisienkami. Do wielu drinków można dodać listki świeżej mięty, bazylii czy melisy.

Miłośnicy ekstremalnych doznań smakowych na pewno chętnie skosztują drinki, którymi zachwycają się mieszkańcy innych zakątków świata. Wietnamczycy bardzo lubią wódkę z dodatkiem... krwi węża, który w tamtejszej kulturze jest synonimem potęgi i siły przetrwania.
Amerykanie namiętnie łączą piwo z napojem powstałym na bazie przyprawionego soku pomidorowego i bulionu z małży.
W Japonii bardzo popularny jest słodko-gorzki drink, będący połączeniem wódki i jogurtu, natomiast Rosjanie (przynajmniej ci, którzy nie upijają się tradycyjnym samogonem) gustują w napoju, na który składa się gin, szampan i gałka lodów cytrynowych.
Młodzi ludzie na całym świecie do alkoholu lubią dodawać napoje energetyzujące. Jednak lekarze przestrzegają przed takimi mieszkankami, ponieważ ich spożywanie może mieć niebezpieczne konsekwencje - szybkie uzależnienie od alkoholu i skłonność do depresji.

Drinki trzeba pić z umiarem, który powinien cechować zwłaszcza osoby dbające o linię. Wiele kolorowych napojów jest bowiem bardzo kalorycznych. Na liście najmniej dietetycznych, a popularnych trunków króluje Pina Colada. Pyszny, karaibski koktajl z rumu, mleczka kokosowego i soku ananasowego może mieć nawet 600 kalorii!
Równie treściwy jest drink o nazwie Long Island Iced Tea, czyli mieszanka wódki, tequilli, rumu, ginu i curacao. Barmani często uzupełniają go także colą lub mrożoną herbatą.
Na miano bomby kalorycznej zasługuje inny lubiany koktajl, czyli Margerita. W jej składzie znajdziemy tequilę, sok z limonki, likier triple sec i... 550 (a zdaniem niektórych dietetyków nawet 650) kalorii.
Mniej tuczące jest popularne Mojito. Mieszanka białego rumu, syropu cukrowego lub brązowego cukru, gazowej wody mineralnej, przyprawiona świeżą miętą i limonką ma około 200 kalorii.

45 ml tequili
90 ml soku pomarańczowego
15 ml Grenadine (syropu z owoców granatu)
Tequilę i sok pomarańczowy wlej do szklanki, dodaj 3 kostki lodu, zamieszaj. Na wierzch powoli wlej syrop z granatu (jeśli nie masz Grenadiny, możesz dodać gęstego soku malinowego). Nie mieszaj. Drink będzie dwukolorowy, bo gęsty syrop opadnie na dno.

45 ml białej tequili
30 ml Cointreau (likier pomarańczowy)
20 ml soku z cytryny
sól
Tequilę, Cointreau i sok z cytryny wlej do shakera, dodaj 2-3 łyżki kruszonego lodu i dokładnie wymieszaj. Brzeg kieliszka zwilż sokiem z cytryny i zanurz w soli. Przelej do niego Margaritę. Do ozdobienia użyj najlepiej soli morskiej.

90 ml wódki
180 ml soku pomidorowego
30 ml soku cytrynowego
kropla sosu Worcestershire
2-3 krople sosu tabasco
sól selerowa
pieprz
Wszystkie składniki wymieszaj w shakerze, przelej do szklanki, wrzuć 2-3 kostki lodu. Ozdób listkami selera lub łodygami selera naciowego.

30 ml wódki
15 ml likieru pomarańczowego
15 ml soku z limonki (15 ml)
15 ml soku żurawinowego (15 ml)
Do shakera z lodem wlej i zmieszaj wszystkie składniki. Przelej przez sitko do kieliszka koktajlowego. Udekoruj limonką.