Czym się kierujemy, zamawiając jedzenie z restauracji?
Każde miasto jest jedyne w swoim rodzaju, a każda dzielnica to jedno z jego wielu oblicz. W każdym rejonie życie toczy się własnym, specyficznym rytmem – inaczej się wypoczywa, spaceruje, dojeżdża do pracy. Każda okolica ma też swoje ulubione restauracje, które są oczywistym wyborem, gdy przychodzi ochota na jedzenie z dostawą do domu.
W każdym mieście i w każdej jego dzielnicy zaobserwować można niepowtarzalny charakter lokalnej gastronomii, który podąża śladem upodobań i stylu życia mieszkańców. Dla przykładu Kraków najbardziej ceni kuchnię polską – sądząc po ilości oferujących ją w mieście restauracji, zwłaszcza w Dębnikach. Stanowią one niemal ¼ lokali w stolicy Małopolski, w których można zamówić jedzenie na Pyszne.pl.
W Warszawie analogiczną popularnością cieszy się sushi, szczególnie na Wilanowie i na Ursynowie. We Wrocławiu najbardziej rozchwytywana jest pizza – w dzielnicach takich jak Gądów Mały czy Grabiszyn w jej dostarczaniu specjalizuje się ponad 1/3 restauracji. Weganie i wegetarianie najwięcej opcji znajdą dla siebie w Krakowie na Starym Mieście, w Warszawie – na Mokotowie, a we Wrocławiu – na Starym Mieście i w Nadodrzu.
Obok upodobań kulinarnych, odmienne są także lokalne zwyczaje i oczekiwania związane z zamawianiem jedzenia. W Krakowie aż 71 proc. restauracji nie pobiera dodatkowych opłat za dostawę. Praktyka ta jest szczególnie częsta na Starym Mieście i w Dębnikach. W innych ośrodkach takie podejście cieszy się mniejszą popularnością.
We Wrocławiu stosuje je około 1/3 lokali, a w Warszawie mniej niż co piąta, przy czym najwięcej na Woli. Mieszkańcy Krakowa potrafią przy tym docenić restauracje, które zaopatrują ich w pierogi czy pizzę. Prawie co czwarty lokal na Pyszne.pl w mieście może poszczycić się najwyższą 5-gwiazdkową oceną. Najlepsze opinie otrzymują lokale dostarczające jedzenie na obszarze Kazimierza. W Warszawie na 5 gwiazdek zasługuje zdaniem klientów 15 proc. restauracji, w tym najwięcej na Pradze Południe, a we Wrocławiu – 12 proc., w tym najwięcej w Nadodrzu.
Paweł Loroch o kuchni. Powinna być sercem domu
Zobacz także: