Trwa ładowanie...
jedzenie
Rafał Natorski
18-07-2017 07:57

Czy jedzenie na świeżym powietrzu smakuje lepiej?

Jeść pod chmurką można na wiele sposobów, w mieszanym towarzystwie i w różnych okolicznościach. I choć pozornie szybki kebab z food trucka ma niewiele wspólnego z truskawkami zjedzonymi na miękkim kocu podczas biwaku, to łączy je jedno – posiłek na świeżym powietrzu, który zawsze ma lepszy smak.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Czy jedzenie na świeżym powietrzu smakuje lepiej?Źródło: iStock.com
d39w3z3
d39w3z3

Mężczyzna w kraciastej koszuli pod parasolem zajada kawałek pizzy. Jego kolega opróżnia szklankę wypełnioną bursztynowym napojem. Młoda kobieta podjada galaretkę, opalając się w promieniach słońca. Nastolatka w okularach miesza rurką w koktajlu, zerkając na energicznych mężczyzn, który wpadli na szybki lunch. Jedni chcą tylko zjeść i wrócić do swoich obowiązków. Inni – wręcz przeciwnie; celebrują ten czas, relaksując się, rozpieszczając kubki smakowe, zajmując znajomych rozmową i nigdzie się nie śpiesząc. Każdy z nich wybrał restauracyjny ogródek zamiast stolika w restauracji. I trudno się temu dziwić.

Jeść, pić, patrzeć, rozmyślać

Spożywanie posiłków przed lokalem, co ma miejsce zwykle od wiosny do jesieni, cieszy się wśród Polaków ogromną popularnością. Z roku na rok coraz większą – widać to po ekspresowo przybywających ogródkach, nie tylko na deptakach czy dużych miejskich skwerach, ale też przy ruchliwych ulicach. Polska idzie pod tym względem wzorem krajów śródziemnomorskich, gdzie to jedzenie w lokalu uchodzi za nietypowe.

Agnieszka, lat 31, zapalona podróżniczka zakochana w greckich i włoskich wyspach, zawsze była oczarowana urokliwymi, małymi tawernami ze stolikami pod chmurką, gdzie można jeść, opalać twarz w słońcu i oddychać świeżym powietrzem. "To jest wspaniałe szczególnie nad morzem, gdzie czuć odświeżającą morską bryzę. Można siedzieć przy stoliku, obserwować krajobraz albo zerkać na ludzi, zwłaszcza na tubylców, przyglądając się im przy codziennych czynnościach. Jeśli chodzi o mnie to, mogłabym tak siedzieć godzinami, jeść, pić, patrzeć, rozmyślać, odpoczywać…".

Podobne odczucia ma Karol, lat 43, bloger, również miłośnik podróżowania. "Pamiętam, jak na Krecie odkryliśmy z żoną wspaniały malutki lokal, gdzie jedliśmy pod chmurką w otoczeniu Greków. Właściciele zagadywali do nas, donosili nam posiłki, rozlewali wino. Nie wiedzieliśmy, kiedy minęły trzy godziny. W nadmorskich miasteczkach mało kto chce siedzieć w restauracji. Wystawianie stolików i jedzenie przed lokalem to norma, która dobrze, że dotarła do Polski".

d39w3z3

Zdaniem Polaków jedzenie na zewnątrz, pod parasolem, sprawdza się, bo zapewnia luz i swobodę. "Poza tym zdarza się, że w lokalu nieprzyjemnie pachnie, np. tłuszczem. W ogródku nie ma tego problemu" – zauważa Karol. "Towarzystwo innych też mniej mi przeszkadza. W lokalu bywa klaustrofobicznie".

Gdy stołujemy się na świeżym powietrzu, jedzenie staje się tylko pretekstem do spotkań towarzyskich. Zresztą jedzenie pod chmurką tyczy się nie tylko restauracyjnych ogródków. Z badań marki Winiary dotyczących Pomorza Zachodniego wynika, że aż 85 proc. mieszkańców tego regionu pod chmurką najchętniej jada podczas grillowania, 40 proc. w czasie pikniku w ogrodzie, a 19 proc. na działce.

iStock.com
Źródło: iStock.com

Do grillowania w ogóle mamy dużą słabość. Raport "Sezon grillowy 2016" przygotowany przez firmę Dan Cake na podstawie badania przeprowadzonego przez TNS Polska wykazał, że dla Polaków grill to coś więcej niż pomysł na posiłek – to okazja do spotkania się z przyjaciółmi czy rodziną, a także do spędzenia czasu na łonie natury. Na ruszt najczęściej trafia kiełbasa (wybiera ją 30 proc. z nas), karkówka (24 proc.), kaszanka (13 proc.). Do mięsa zwykle szykujemy warzywne sałatki i ciasta, podajemy keczup, musztardę, różne dipy. Z kolei wyniki sklepu internetowego Frisco.pl jasno wskazują na wzrost zainteresowania produktami grillowymi, zwłaszcza przed tzw. "długimi weekendami". Zaopatrujemy się wtedy w ketchupy, musztardy, brykiety, tacki, kiełbasy i mięsa.

d39w3z3

Najważniejsze, żeby pogoda dopisywała

O tym, że lubimy jeść na świeżym powietrzu, świadczy fakt, że coraz większą popularnością cieszą się lokale typu "street food" (dosłownie: "żywność z ulicy"). Z badania "Polska na Talerzu 2015" wynika, że tego typu lokale obsługują już połowę osób stołujących się poza domem, z czego 8 proc. należy do grupy stałych gości. Ulubione lokale "street food" Polaków to miejsca serwujące kebaby (50 proc.), burgerownie (13 proc.), budki z hot-dogami (10 proc.), lokale sprzedające zapiekanki (8 proc.) i kanapkarnie (6 proc.). Na popularności od pewnego czasu szczególnie zyskują food trucki.

Lubimy jeść na świeżym powietrzu, bo w ten sposób się relaksujemy, a jedzenie bardziej nam smakuje. "Już samo przebywanie na świeżym powietrzu wzmacnia apetyt. Jedzenie na powietrzu również jest bardzo przyjemne. Przy stoliku na werandzie albo w plenerze na trawce na kocyku. Czy jadacie na powietrzu, jeśli jest możliwość taka?" – pyta jedna z internautek.

"Jasne, że tak, nawet grillując w ogrodzie wcinamy na powietrzu. Nawet kawka lepiej smakuje w ogrodzie niż w salonie" – odpowiada Sonia. "W okresie letnim prawie codziennie jadam obiadki na dworze! Mamy stolik i ławeczkę! Bardzo przyjemnie jest wtedy" – dodaje Gocha. "O tak, najważniejsze, żeby pogoda dopisywała" – dorzuca inna internautka. "My też w lecie w zasadzie wszystkie posiłki jemy na powietrzu. To prawda, że wszystko lepiej smakuje pod gołym niebem" – uważa Maja. Na świeżym powietrzu w sezonie wiosenno-letnim chętnie jedzą gwiazdy i politycy, co potwierdzają liczne zdjęcia krążące po sieci. Fanem potraw z grilla i samego grillowania jest prezydent Andrzej Duda.

d39w3z3

Uczeni donoszą: to zdrowe

Jesz pod chmurką w mieście? Jeśli planujesz coś przekąsić albo czegoś się napić w ogródku przed lokalem, zwróć uwagę na otoczenie – stoły powinny być czyste (bywa z tym różnie!), a obrus bądź serweta przypięte do stołu klipsami, żeby nie porwał ich wiatr. Na stolikach powinny znajdować się kwiaty – zieleń w ogóle jest mile widziana w restauracyjnym ogródku. Nastrój, szczególnie wieczorem, tworzy oświetlenie – lampiony i latarenki, np. z płonącym w środku ogniem.

Przybywa lokali, które próbują w sercu miasta stworzyć namiastkę rajskiej plaży – stąd leżaki, palmy czy… piach w kawiarnianym czy restauracyjnym ogródku. Warto z tego korzystać albo jeszcze lepiej zorganizować biwak za miastem, w parku bądź we własnym ogrodzie. Amerykańscy uczeni z Uniwersytetu Illinois twierdzą, że przebywanie na świeżym powietrzu, zwłaszcza obcowanie z przyrodą, wzmacnia układ odpornościowy, co chroni nas przed rozwojem wielu groźnych chorób. Autorzy badań przekonują, że kontakt z naturą pomaga nam odnaleźć stan ukojenia i zapewnia poczucie bezpieczeństwa, dzięki czemu nasz organizm przestaje pracować na pełnych obrotach.

iStock.com
Źródło: iStock.com

Kilka rad, jak zorganizować poczęstunek na świeżym powietrzu:

  • Na piknik zabierz duży koc, plastikowe sztućce, talerze i kubki, a żywność najlepiej zapakuj do kosza piknikowego. Przydać może się duży parasol i krem z wysokim filtrem ochronnym (oraz środki na insekty).
  • Pamiętaj, że na pikniku najlepiej sprawdzają się smaczne, domowe przystawki, które można podać na zimno (np. sałatki, kanapki, ciasto, świeże owoce, zdrowe przekąski). Zamiast smoothie możecie pić wodę, cydr albo świeżo wyciśnięty sok. Dania powinny być łatwe w transporcie, dobrze znoszące wysoką temperaturę. Organizujesz poczęstunek pod chmurką u siebie?
  • Zadbaj o estetykę stołu – ozdób go świeżymi kwiatami, kolorowymi serwetkami, małymi lampionami czy świeczkami w szkle. Stół możesz nakryć w jednym stylu, np. prowansalskim, minimalistycznym, japońskim itp. – albo zabawić się kolorami, podając krzesła, talerze czy sztućce we wszystkich odcieniach tęczy.
  • Jeśli brakuje ci krzeseł, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby każde było w innym stylu, to teraz bardzo modne! Goście mogą również usiąść na drewnianych pieńkach albo paletach (pamiętaj o poduszkach) lub rozsiąść się bezpośrednio na poduchach, jeśli stół jest odpowiednio niski. Uwaga! Za blat mogą służyć… stare pomalowane drzwi.
  • Nad stołem warto powiesić girlandy. Znakomicie będą wyglądać lampki zdobiące krzewy albo wiszące na drzewach.
  • Miłym uzupełnieniem poczęstunku w ogrodzie będzie spokojna muzyka. W lesie czy na łące lepiej wsłuchać się w odgłosy natury.
icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d39w3z3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39w3z3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj