Bitwa o mikser przed świętami. Lepszy niż Thermomix?
Na rynku dostępnych jest wiele urządzeń i gadżetów, które chętnie kupujemy, ponieważ ułatwiają nam codzienne gotowanie w kuchni i skracają czas przygotowania potraw. Obieranie, mieszanie, ubijanie, siekanie, a nawet wyrabianie ciasta i szereg innych czynności, dzięki nowoczesnym robotom kuchennym staje się łatwe, przyjemne i może trwać czasem i kilka sekund. Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i proponują coraz nowsze, skuteczniejsze i bardziej intuicyjne urządzenia kuchenne. Prawdziwy szał na Thermomixy i inne tego typu gadżety obserwujemy przed świętami. Wielkanoc tuż tuż, więc nic dziwnego, że cieszą się zainteresowaniem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Blendery, malaksery, miksery, roboty wielofunkcyjne, „wypiekacze" do chleba, a nawet urządzenia, które w kilka minut ugotują smaczną i zdrową zupę. Coraz częściej są one nie tylko funkcjonalne i pomocne w codziennej pracy, ale także charakteryzują się nowoczesnym wyglądem i z powodzeniem uzupełniają nasz kuchenny design.
Jeszcze do niedawna lwia część tych urządzeń nie była znana zwykłym śmiertelnikom i ułatwiały one pracę tylko szefom kuchni najdroższych restauracji lub co majętniejszym amatorom kuchennych nowinek technologicznych. Na szczęście coraz częściej można nabyć te kuchenne cuda wielofunkcyjne w dyskontach i to w naprawdę w promocyjnych cenach, więc prawie każdy może sobie pozwolić na ich zakup.
Takie promocje na gadżety i urządzenia kuchenne w dyskontach spożywczych i hipermarketach rzecz jasna cieszą się ogromnym zainteresowaniem klientów. Bo która gospodyni domowa nie marzy o urządzeniu, które ułatwi przygotowywanie potraw, zwłaszcza tuż przed świętami? Osoby odpowiedzialne za dobór promocyjnych produktów doskonale wiedzą, że z zasady drogie produkty, które nagle zostaną opatrzone czerwoną metką z wielkim napisem „Promocja!”, podziałają na niemalże każdego, jak lep na muchy. Dlatego zazwyczaj na sklepowych półkach dostępnych jest tylko kilka sztuk, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność i chęć posiadania danego produktu przez klienta. Zresztą, nie dotyczy to tylko urządzeń kuchennych, ale każdego „ekskluzywnego” produktu, który nagle jest dostępny w okazyjnej cenie w jakimś supermarkecie.
Zatem nic dziwnego, że w sklepach dochodzi do takich scen, jak ta, która miała miejsce w jednym z krakowskich dyskontów spożywczych. W ofercie Lidla pojawił się kuchenny robot wielofunkcyjny, który, jak widać na poniższym nagraniu, cieszył się ogromnym zainteresowaniem.
Aż dziw, że dochodzi do takich dantejskich scen! Zachowanie bohaterów powyższego nagrania pozostawimy bez komentarza – jest zbędny. Jednye co zastanawia i szokuje, to fakt, że nader często dyskontowe ceny określane jako promocyjne, nie do końca są takie atrakcyjne, jak może wydawać się na pierwszy rzut oka. W innych marketach czy sklepach z urządzeniami i akcesoriami gospodarstwa domowego taki sam lub bardzo podobny robot może kosztować kilkadziesiąt złotych więcej i jest dostępny cały czas, a jego cena jest ceną regularną, więc nie trzeba „zabijać się” o niego. Bez problemu można także kupić je przez internet.
Zatem pytanie brzmi: czy warto toczyć bitwy o promocyjne urządzenia, jeśli w perspektywie mamy zaoszczędzenie jedynie kilkudziesięciu złotych? Każdy niech sam zastanowi się i odpowie na to pytanie. Dyskonty często oferują takie promocje dla swoich klientów, zawłaszcza przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą, co zrozumiałe, ponieważ właśnie wtedy takie urządzenia są najbardziej przydatne. Nie dziwi zatem, że Lidl właśnie teraz przygotował dla swoich klientów kolejną promocję – profesjonalny robot kuchenny z blenderem za 699 zł, który pomoże przygotować nam ciasta nie tylko na wielkanocny stół. Biedronka także ma już w ofercie wielofunkcyjny robot kuchenny, który można mieć za niecały 1000 zł, wystarczy posiadać aktywną kartę rabatową tej sieci sklepów. Dzięki takiemu urządzeniu możemy najpierw zważyć składniki, a następnie zagnieść ciasto, pokroić i zmiksować produkty, a nawet ugotować je na parze.
Jeśli kogoś nie stać na taki wydatek, może kupić tańsze, a co za tym idzie mniej funkcjonalne urządzenia takie jak blender ręczny, mikser czy malakser w atrakcyjnych cenach, które także znajdziemy w ofercie popularnych dyskontów. Przed zakupem warto także zastanowić się, czy takie urządzenie rzeczywiście jest nam potrzebne, bo większość funkcji takich robotów raczej nie będziemy wykorzystywac na co dzień. Ciekawe, czy za kilka dni znowu będziemy oglądać kolejne filmiki z podobnymi dantejskimi scenami z robotami kuchennymi w rolach głównych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.