8 produktów, które pomagają uśmierzyć ból
Zamiast sięgać po leki, lepiej zdecydować się na naturalne sposoby walki z bólem. Pomogą nam w tym zdrowe produkty, które często goszczą na naszym stole.
Naturalne sposoby
Niezbędne nienasycone kwasy omega-3 obecne w łososiu są nie tylko dobre dla serca - pomagają również złagodzić stany zapalne, co wiąże się z uśmierzeniem bólu. Dowodzą temu badania przeprowadzone przez uczonych z Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej. Naukowcy odkryli, że tłuszcz obecny w rybach łagodzi bóle w stawach u pacjentów z artretyzmem, a także ogranicza produkcję substancji odpowiedzialnych za powstawanie zapaleń. "Kwasy omega-3 obecne w łososiach, sardynkach, anchois czy pstrągach mogą uśmierzyć ból i zahamować rozwój enzymów powodujących zapalenie" - stwierdziła Kari Kooi, dietetyczka z The Methodist Hospital w Houston. Co ważne, zdaniem Kooi kwasy omega-3 dostarczane razem z tłustymi rybami są lepiej przyswajane przez organizm.
Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/kuchnia.wp.pl
Szafran
Ta aromatyczna przyprawa złagodzi dolegliwości bólowe - przekonują uczeni. Naukowcy z Uniwersytetu Nauk Medycznych w Teheranie odkryli, że szafran może skutecznie pomóc kobietom cierpiącym na bardzo dokuczliwe napięcie przedmiesiączkowe. Okazuje się, że składniki obecne w przyprawie uśmierzają bóle poprzez zmniejszenie związków wywołujących w organizmie stany zapalne. Szafran działa łagodząco, jest silnym przeciwutleniaczem, a nawet chroni przed przykrymi dolegliwościami związanymi z rozwojem nowotworów. Jest drogi, warto jednak dodawać szczyptę do zup czy potraw jednogarnkowych. Pasuje zwłaszcza do drobiu i warzyw - w subtelny sposób podkreśli ich smak.
Wiśnie
Te, a także inne podobne owoce takie jak porzeczki, truskawki, maliny czy czerwone winogrona - mogą uśmierzyć ból za sprawą antocyjanów, które są silnymi przeciwutleniaczami o właściwościach przeciwzapalnych. Badania potwierdziły, że spożywanie wiśni leczy stany zapalne związane z artretyzmem, chorobami serca czy nowotworami. Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Vermont w Burlington dowiedli także, że picie soku z wiśni łagodzi bóle mięśniowe, które pojawiają się np. po intensywnym treningu. Również w tym wypadku badacze tłumaczą to obecnością antocyjanów. Co istotne, picie soku nie ma żadnych skutków ubocznych. Zdaniem ekspertów codzienne zjadanie tych owoców wpływa na obniżenie stężenia związków prozapalnych we krwi.
Imbir
Od stuleci leczy się nim różne schorzenia; w tym dolegliwości bólowe. Substancje obecne w imbirze pomagają m.in. uśmierzyć ból żołądka czy gardła, a także pokonać migrenę. To nie wszystko. Naukowcy z Uniwersytetu Georgia na łamach czasopisma "Journal of Pain" poinformowali o swoim odkryciu. Okazuje się, że imbir - podobnie jak wiśnie - łagodzi ból mięśni związany z nadmiernym wysiłkiem. I nie ma znaczenia, czy przyprawę tę spożywamy na surowo, czy też ją podgrzewamy. Badania wykazały, że ochotnicy przyjmujący codziennie imbir odczuwali o 25 proc. mniejszy ból niż osoby, które otrzymywały placebo. Jak to możliwe? Imbir zawiera gingerol, fitoskładnik, który ma właściwości przeciwbólowe. Dietetyczka Kari Kooi jest zdania, że imbir może działać równie skutecznie co leki przeciwzapalne.
Zielona herbata
Po ten superprodukt powinien sięgać każdy z nas. Zielona herbata naszpikowana jest cennymi związkami, które chronią zdrowie. Kluczowy jest składnik EGCG - blokuje on produkcję cząsteczek, które mogą uszkodzić chrząstki i kości, co wpływa na złagodzenie symptomów artretyzmu. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych pokazują, że osoby regularnie pijące zieloną herbatę (po cztery filiżanki dziennie) znacznie rzadziej skarżą się na bóle stawów i reumatyzm. Picie zielonej herbaty pomaga również na bóle głowy typu migrenowego. A ponieważ napar ten zwiększa naturalną odporność naszego organizmu, jego spożywanie uodparnia nas na różne dolegliwości bólowe. Zielona herbata pomoże również na problemy z żołądkiem.
Oliwa z oliwek
Skutecznie uśmierza ból i łagodzi stany zapalne. Obecny w niej oleocanthal działa podobnie jak ibuprofen i inne specyfiki przeciwzapalne - potwierdzili to naukowcy z Monell Chemical Senses Center w Filadelfii. Zdaniem uczonych długotrwałe spożywanie oliwy z oliwek może być równie skuteczne w zwalczaniu bólu co niesteroidowe leki przeciwzapalne, które obejmują szeroką grupę preparatów przeciwzapalnych, przeciwbólowych i przeciwgorączkowych. Zaletą oliwy jest jednak fakt, że nie powoduje skutków ubocznych, podczas gdy zażywanie lekarstw na dłuższą metę może uszkodzić wątrobę. Ważne jednak, aby oliwa z oliwek była wysokiej jakości (np. extra vergine). Działa najskuteczniej, jeśli spożywa się ją na zimno. A im jest ciemniejsza, tym więcej w niej przeciwzapalnego oleocanthalu.
Kawa
Filiżanka (lub dwie) tego czarnego naparu działa niczym środek przeciwbólowy. Z badań, które opublikował "Los Angeles Times", wynika, że picie kawy łagodzi bóle barków, pleców, ramion i nadgarstków wywołane... długą pracą przy biurku. Badania dowiodły, że kawa obniżała dolegliwości bólowe przeciętnie o 15 proc. Po przeanalizowaniu wyników uzyskanych od ochotników okazało się, że ci, którzy wypili kawę, ocenili swój poziom bólu na 41 (w skali do 100). Natomiast u osób, które nie piły tego napoju, poziom bólu wyniósł 55. Inne badania dowiodły, że 200 mg kofeiny (czyli mniej więcej tyle, ile znajduje się w trzech filiżankach) uśmierza ból głowy, w tym ten wywołany migreną. Pamiętajmy jednak, że dla zdrowia należy pić maksymalnie 4-5 filiżanek kawy dziennie.
Papryczka chili
Często jej unikamy, bo ma bardzo ostry smak - a szkoda, bo chili to zdrowy produkt. Z badań, które odbyły się na uniwersytecie medycznym w Chinach, dowiadujemy się, że lista prozdrowotnych właściwości papryczki jest bardzo długa. Uczeni dowiedli między innymi, że chili skutecznie uśmierza ból, a jej spożywanie łagodzi uporczywe migreny oraz infekcje. Chili zawdzięcza to przede wszystkim obecnej w niej kapsaicynie, która nazywana jest naturalnym lekiem przeciwbólowym. Pomaga na różne dolegliwości, m.in. bóle mięśni czy stany zapalne wynikające z artretyzmu, a także na bóle związane z degeneracją nerwów w przebiegu cukrzycy. Papryczkę chili warto kroić w paski i w niewielkich porcjach dodawać do jedzenia - na ciepło i na zimno.
Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/kuchnia.wp.pl