5 pomysłów na wykorzystanie resztek świątecznych potraw
W marnowaniu jedzenia jesteśmy jednym z europejskich liderów – co roku Polacy wyrzucają do kosza blisko 9 ton żywności. Często dzieje się to po Bożym Narodzeniu, gdy borykamy się z nadmiarem poświątecznych specjałów. A przecież można je w prosty sposób wykorzystać. Oto kilka pomysłów.
Krokiety
Co zrobić, gdy po świętach została nam wigilijna kapusta z grzybami albo bigos? Wykorzystać te przysmaki jako farsz do pysznych krokietów, które możemy zaserwować na lunch, obiad czy kolację.
Wystarczy przygotować tylko ciasto naleśnikowe. Do miski wsypujemy dwie szklanki mąki pszennej, wbijamy trzy jajka (powinny mieć temperaturę pokojową), wlewamy dwie szklanki lekko ciepłego mleka, roztopione, a następnie przestudzone masło (dwie łyżki) oraz solidną szczyptę soli i cukru. Wszystko miksujemy, aż do uzyskania gładkiej, dość gęstej masy. Ciasto odstawiamy na 10-15 minut do lodówki, po czym wylewamy na dobrze rozgrzaną patelnię. Smażymy z obu stron.
Na tak przygotowane placki wykładamy kapustę z grzybami lub bigos, zwijamy je w ruloniki, obtaczamy w jajku i bułce tartej, a na koniec zrumieniamy na patelni.
Zostały ci resztki jedzenia po świętach? Oto co możesz z nimi zrobić
Pasta rybna
W czasie Bożego Narodzenia sięgamy po ryby znacznie częściej niż zwykle. Jednak po świętach często nie wiemy, co zrobić z usmażonymi lub ugotowanymi kawałkami karpia czy dorsza. Można z nich przyrządzić na przykład prostą i pyszną pastę kanapkową.
Zadanie jest banalnie proste. Obraną z ości rybę blendujemy lub mielimy w maszynce, po czym dodajemy drobno posiekane jajko na twardo, pokrojonego w drobną kostkę ogórka konserwowanego, trochę majonezu i keczupu oraz soku z cytryny. Mieszamy, pod koniec dodając posiekany koperek.
Quiche
Gdy po świętach pozostały nam kawałki pieczonego mięsa lub plasterki wędlin, a mamy już dość jedzenia kanapek, wykorzystajmy te specjały do przyrządzenia quiche, czyli wytrawnej tarty.
Na początku przygotowujemy ciasto. Przesianą mąkę pszenną (250 g), miękkie masło (100 g), jajko, zimną wodę (łyżka) i szczyptę soli dokładnie mieszamy, aż do uzyskania gładkiej masy. Formujemy z niej kulę, którą odkładamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim formę do tarty. Przykrywamy papierem do pieczenia, obciążamy (np. grochem) i pieczemy kwadrans w temperaturze 170 st. Po wyjęciu z piekarnika na dnie układamy kawałki mięs i wędlin, posypujemy startym serem żółtym i zalewamy masą z czterech jajek wymieszanych z 300 ml śmietanki 36-procentowej, doprawioną solą oraz pieprzem. Pieczemy około pół godziny w 170 st. Quiche świetnie smakuje na ciepło i zimno.
Leczo
Kolejny prosty sposób na wykorzystanie poświątecznych zapasów pieczonego mięsa, szynki, kiełbasy lub innych wędlin (może z wyjątkiem pasztetu).
Leczo warto przyrządzić na sposób węgierski. Na rozgrzanym smalcu podsmażamy najpierw pokrojoną w kostkę cebulę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, a następnie pokrojoną paprykę. Często mieszamy, a po kilku minutach dodajemy obrane ze skórki i pokrojone pomidory (zimą mogą być z puszki) oraz pokrojone w kostkę mięsa i wędliny (kiełbasę warto wcześniej podsmażyć). Doprawiamy solą, pieprzem i papryką w proszku (słodką i ostrą), dusimy przez 15-20 minut, co pewien czas mieszając.
Babeczki z kutią
Tradycyjnym wigilijnym specjałem jest kutia. Przysmak przyrządzany z pszenicy, maku, miodu, mleka oraz dużej ilości bakalii zwykle szybko znika ze stołu, ale jeśli coś nam zostało, możemy przygotować pyszne babeczki.
Do dużej miski wsypujemy 250 g mąki pszennej (krupczatki, poznańskiej, wrocławskiej) oraz proszek do pieczenia (1-2 łyżeczki), po czym dodajemy kutię (powinno być jej około 200 g). Wszystko mieszamy i rozdrabniamy widelcem, dokładamy trochę posiekanych owoców suszonych (o ile pozostały po świętach) oraz 2-3 łyżki cukru (nie ma takiej potrzeby, jeśli kutia jest bardzo słodka). W oddzielnym naczyniu mieszamy dwa jajka, ciepłe mleko (niepełna szklanka) oraz pół szklanki oleju (może być rzepakowy lub z pestek winogron). Następnie łączymy powstałą emulsję z suchymi składnikami. Ciasto dokładnie wyrabiamy, po czym wypełniamy nim foremki do muffinek. Babeczki pieczemy przez około pół godziny w temperaturze 180 st.
Zobacz także: