Niezwykłe właściwości nieznanych olejów
W kuchni używamy wielu tłuszczów, zarówno tych zwierzęcych, jak i roślinnych. Ogromną grupę z nich zajmują oleje i oliwy. Prym wiodą te najpopularniejsze - olej rzepakowy, słonecznikowy czy oliwa z oliwek. Ale przecież są też inne. Wśród nich kilka naprawdę mało znanych i zupełnie w Polsce niedocenianych. A szkoda. Bo zarówno ich właściwości prozdrowotne, jak i oryginalny smak mogą wiele wnieść do codziennego menu.
Nie tylko olej słonecznikowy i oliwa
W kuchni używamy wielu tłuszczów, zarówno tych zwierzęcych, jak i roślinnych. Ogromną grupę z nich zajmują oleje i oliwy. Prym wiodą te najpopularniejsze - olej rzepakowy, słonecznikowy czy oliwa z oliwek. Ale przecież są też inne. Wśród nich kilka naprawdę mało znanych i zupełnie w Polsce niedocenianych. A szkoda. Bo zarówno ich właściwości prozdrowotne, jak i oryginalny smak mogą wiele wnieść do codziennego menu.
Olej z awokado
Awokado jest owocem tropikalnym, ale głównym krajem, w którym produkuje się z niego olej jest zimna Nowa Zelandia. Panujące w tej części świata niższe temperatury, powodują wolniejsze ich dojrzewanie. Przyczynia się to do wyjątkowego smaku tego oleju. Olej z awokado jest niefiltrowany - uzyskiwany z tłoczenia na zimno. Zawiera bardzo dużo witaminy E, o wiele więcej kwasów nienasyconych niż oliwa. Tłuszcze zawarte w oleju z awokado wspierają przyswajanie przeciwutleniaczy występujących w owocach i warzywach, które opóźniają procesy starzenia. Warto używać go do sałatek, a także do smażenia. Odznacza się on bowiem bardzo wysoką temperaturą dymienia (250 stopni Celsjusza), wyższą niż oliwa z oliwek.
Olej z żurawiny
To bardzo ciekawy tłuszcz - nie jest bowiem tłoczony z całych owoców, a jedynie z ich malutkich pestek. Olej żurawinowy charakteryzuje się unikalnymi właściwościami. Przede wszystkim zawiera kwasy omega-3, omega-6 i omega-9 w idealnej proporcji, niespotykanej nigdzie indziej. Są w nim także sterole roślinne, z beta-sitosterolem, fosfolipidy, przeciwutleniacze, w tym karetonoidy. Olej z nasion żurawin jest też źródłem kompletnej witaminy E. Co ważne, tłuszcz ten jest bardzo trwały i nie traci na wartości nawet przy dłuższym przechowywaniu. Powinniśmy używać go jako dodatku do sałatek, jest także znakomity jako składnik sosów.
Olej z orzechów włoskich
Orzechy włoskie same w sobie są bardzo kaloryczne. Zawierają również ponad 60 proc. tłuszczów. Nie dziwi więc fakt, że wytłacza się z nich olej. Jedna łyżka oleju orzechowego pokrywa dzienne zapotrzebowanie człowieka na kwasy omega-3. Jest on również bogaty w witaminy A i B. Olej ten ma silne działanie przeciwstresowe, a zawarta w nim witamina E korzystnie wpływa na skórę. Dzięki swoim właściwościom opóźnia procesy starzenia, zapobiega pojawianiu się zmarszczek.
Olej z orzechów włoskich ma charakterystyczny smak i delikatną karmelową nutę - idealnie pasuje więc do sałatek, sosów czy dressingów. Niestety, nie powinniśmy go używać do smażenia. Szybko się pali i staje się gorzki. Szybko także się psuje, więc należy przechowywać go w lodówce.
Olej z orzeszków pinii
Orzeszki pinii to nasiona pewnego gatunku sosny, masowo występującej w południowej Europie i na Bliskim Wschodzie. Smak orzeszków jest tak znakomity, że już w czasach rzymskich zakładano całe plantacje sosny pinii. Najbardziej znanym sposobem użycia orzeszków jest pesto - aromatyczny sos z pinii, bazylii, czosnku i oliwy. Jednak z orzeszków produkuje się także olej. Tłoczony na zimno zawiera mnóstwo białka, działającego antystresowo, niezbędnego do prawidłowej pracy mięśni magnezu, a także cynku, mającego wpływ na płodność. Oleju piniowego używamy w sałatkach - wyraźnie poprawia smak wszystkich składników.
Olej z pestek dyni
Olej z nasion dyni kupimy już powszechnie. W niektórych regionach, jak na przykład w Austrii czy Słowenii jest on jednym z najbardziej popularnych tłuszczów używanych w kuchni. Zawiera głównie kwasy nienasycone, witaminy: E, B1, B2, B6, A, C i D, potas, selen i cynk, a przede wszystkim fitosterole. Od dawna olej z nasion dyni jest uważany za środek o działaniu przeciwpasożytniczym. Tłuszcz ten ma bardzo charakterystyczną zielono-brązową barwę i jest wyjątkowo aromatyczny - pachnie świeżo i bardzo orzechowo. Warto dodawać go do sałatek, dań mięsnych czy do zup.
Olej z orzechów cedrowych
Wbrew nazwie, olej ten jest wytłaczany z nasion limby syberyjskiej, a nie cedru. Limby rosną głównie na Syberii i tam właśnie już setki lat temu mieszkańcy zaczęli produkować tłuszcz z nasion tego drzewa. Olej cedrowy bogaty jest w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 oraz witaminy z grupy B, witaminę E i F oraz minerały, które są niezbędne w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu człowieka. Działa wspomagająco na układ pokarmowy. Wskazany dla osób z podwyższoną łamliwością paznokci i włosów, a także dla pracujących w szkodliwych warunkach, wymagających podwyższonego zużycia energii fizycznej i umysłowej. Pomaga oczyścić przewód pokarmowy, wspomaga pracę wątroby, śledziony i trzustki, wpływa na poziom cholesterolu we krwi, korzystnie oddziałuje na skórę - regeneruje ją i wspomaga kuracje odmładzające. Olej z nasion limby stanowi ważny element diet odchudzających.
Olej rokitnikowy
Kolejnym tłuszczem pochodzącym z Syberii jest olej z rokitnika - rośliny znanej także w Polsce. Owoce tej rosnącej głównie nad morzem rośliny, są jaskrawopomarańczowe i zawierają mnóstwo witamin i mikroelementów. Dzięki temu pomarańczowy olej rokitnikowy ma właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i antywirusowe. Znakomicie czyści krew, przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu i stosowany jest w profilaktyce miażdżycy. Olej z rokitnika ma mocny, bardzo charakterystyczny smak. Dlatego używa się go bardzo ostrożnie, bo potrafi zdominować aromat potrawy. Jednak wiosenne sałatki warzywne z tak aromatycznym winegret są o wiele smaczniejsze.
AD/mp/WP Kuchnia