Karp niezbędny na Wigilię. Jak kupić idealny produkt?

Karp na wigilijnym stole to synonim tradycji - jako pierwszy przychodzi na myśl, gdy kompletujemy bożonarodzeniowy jadłospis. W sklepach i na straganach nie brakuje oczywiście odpowiednich produktów, ale jak wybrać okaz idealny? Święta tuż tuż, dlatego warto poznać najważniejsze wskazówki dotyczące zakupu tej ryby.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Kolor a jakość smaku

Niektórzy konsumenci przy wyborze kierują się barwą ryby. Jest to mylne rozumowanie, ponieważ kolor zależy od dna zbiornika, w którym hodowany był karp. Przy podłożu pokrytym żwirem łuski są bardziej oliwkowe, a ciemnozielone lub czarne w przypadku dna torfowego. Niezależnie od koloru, każdy karp smakuje tak samo.

Najważniejsza jest waga

Cechą, na którą przede wszystkim należy zwrócić uwagę jest waga ryby. To bowiem głównie wpływa na jej smak i jakość. Okazy młodsze i mniejsze, które ważą około 1,3 kg, mają delikatne mięso i doskonale sprawdzą się podane w formie dzwonków. W ich przypadku trzeba jednak wykazać się cierpliwością do sporej ilości ości. Większe karpie, które ważą 2-2,5 kg, mają mniej soczyste i twardsze mięso. Mimo to świetnie smakuje w postaci filetów. Popularnością cieszy się również karp pełnołuski, ale jego zakup wiąże się z czasochłonną obróbką.

Forma przechowywania karpia

Istotne znaczenie ma także rodzaj zbiornika, z którego ryba trafia na nasze stoły. Wybierając rybę z akwarium w supermarkecie czy pojemników na targowiskach, dobrze jest stwierdzić, czy zapewnione są odpowiednie warunki. Woda, w której przebywa karp powinna być zimna i czysta, bez piany. Musi być także odpowiednio napowietrzona. Im więcej okazów na mniejszej powierzchni, tym większe ryzyko pojawienia się uszkodzeń mechanicznych. Ryby powinny pływać grzbietem ku górze. Gdy nerwowo wychylają głowy blisko tafli wody, chcąc złapać powietrze, lepiej zrezygnować z ich zakupu. Osobnik zdrowy i w dobrej kondycji ma komplet płetw, zero skaleczeń czy odprysków np. w postaci braku łusek w okolicy skrzeli czy płetw. Specjaliści radzą również, aby wybierać okazy, których skrzela są czerwone a oczy szkliste. To również wyznaczniki odpowiedniej jakości.

Informacje dodatkowe

Przy wyborze ryby na wigilijny stół warto zapytać o jej pochodzenie oraz wiek. Tego typu dane powinny być udostępniane na żądanie klienta lub wywieszone w miejscu, w którzy można zakupić żywe okazy. Dobry karp powinien posiadać certyfikat, który jednoznacznie określa, gdzie ryba była hodowana. Smak i jakość mięsa zależy także od tego, co podawano rybom do jedzenia. W przypadku, gdy były karmione paszą o niskim standardzie, w ich składzie znajdzie się więcej tłuszczu niż cennego białka.

Względy ekologiczne i etyczne

Widok karpia pluskającego w domowej wannie powoli przechodzi do historii. Od lat walczy się o mądre połączenie wigilijnej tradycji z regulacjami prawnymi, które określają godne traktowanie tej ryby. Nie ma potrzeby zabijania karpia tuż przed jego przyrządzeniem. Wręcz przeciwnie, naukowo udowodniono, że jakość mięsa pogarsza się, gdy ryba najpierw podduszana jest w reklamówce, a następnie męczona w ciasnym zlewie. Wszystko przez sytuacje stresowe i wzmożone wytwarzanie kwasu mlekowego.

Jeśli decydujemy się na zakup żywego okazu, należy zaopatrzyć się w odpowiednią rynienkę, do minimum skrócić czas transportu i zapewnić odpowiednie warunku w domu. Natomiast, gdy zależy nam na rybie uśmierconej, powinno odbyć się to w sklepie - wtedy mamy pewność, że zakupiona ryba wcześniej nie zdechła.

Jedz karpia na zdrowie

Ryba ta należy do gatunków średniotłustych. Mięso karpia jest lekkostrawne i zalecane jako składnik zdrowej diety, ale wszystko zależy od formy jego przyrządzania. Produkt ten zawiera dużą ilość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które przeciwdziałają m.in. rozwojowi chorób nowotworowych, wpływają korzystnie na funkcjonowanie układu nerwowego i krwionośnego. To również doskonałe źródło dobrze przyswajalnego białka. W jego składzie znaleźć możemy takie składniki mineralne, jak wapń, fosfor, sód i potas oraz spore dawki witaminy D i A.

mp/kuchnia.wp.pl

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany
Kurczaka robię w chrupiącej panierce. Nie używam bułki tartej i mąki
Kurczaka robię w chrupiącej panierce. Nie używam bułki tartej i mąki
Wygląda i smakuje jak pizza. Ale zrobisz w 5 minut i można jeść bez wyrzutów sumienia
Wygląda i smakuje jak pizza. Ale zrobisz w 5 minut i można jeść bez wyrzutów sumienia
Dietetyk stawia sprawę jasno. Tyle jajek można zjeść w ciągu tygodnia bez obaw
Dietetyk stawia sprawę jasno. Tyle jajek można zjeść w ciągu tygodnia bez obaw