Jak odróżnić chiński czosnek od polskiego?

"Szynka parmeńska" i włoskie borowiki prosto z Chin - to wcale nie żart. W takim wydaniu "menu made in China" oznacza przede wszystkim tanie produkty. I zazwyczaj o nie najlepszej jakości. Jak więc rozpoznać podróbki i odróżnić chiński czosnek od polskiego?

Jak odróżnić chiński czosnek od polskiego?
Źródło zdjęć: © Thinkstock | Thinkstock

Nie ten smak, nie ten zapach, choć nazwa ta sama. Czosnek z Chin znajdziemy dzisiaj niemal w każdym sklepie. Czym się różni od polskiego? Jest dużo większy - wręcz gigantyczny - śnieżnobiały, wygląda więc ładniej i okazalej. W smaku jest znacznie łagodniejszy i bardziej słodki. Do tego łatwo się obiera, jest bardziej suchy, nie kiełkuje, ale za to… pleśnieje. Nie trzeba dodawać, że jest też sporo tańszy. Nie zawsze jednak można kierować się tylko odcieniem łusek, bo chociaż odmiany uprawiane w Polsce zazwyczaj mają lekko różowy lub fioletowy odcień, to zdarzają się też białe i białoszare.

Specjaliści podkreślają, że czosnek chiński jest mniej aromatyczny, a przede wszystkim zawiera mniej allicyny (substancji bakteriobójczej), która uwalnia się w czasie rozdrabniania warzywa. A przecież właśnie jej obecność decyduje o tym, że o wyjątkowych właściwościach czosnku. Chińskie odmiany mają też mniej olejków eterycznych i innych cennych substancji.

Jakie są jego pozostałe wady? Przede wszystkim nie wiadomo w jakich warunkach jest uprawiany i czy wolny jest od wszelkich „ulepszaczy”. Coraz głośniej mówi się, że może być genetycznie modyfikowany, pompowany groźnymi dla zdrowia chemikaliami i antybiotykami. Organizacje konsumenckie w Europie Zachodniej od dawna ostrzegają, że chiński czosnek może mieć działanie rakotwórcze.

Wyjątkiem może być czosnek o nazwie Jinxiang Da Suan, który Komisja Europejska wpisała na unijną listę regionalnych produktów chronionych jako Chronione Oznaczenie Geograficzne. To jedna z odmian chińskiego białego czosnku uprawianego w okręgu Jinxiang. Charakteryzuje się białą skórką oraz regularnym kształtem spłaszczonej kuli i odznacza się lekko ostrym smakiem. W główce znajduje się od 8 do 11 ząbków. Ma od 5 do 7 cm średnicy i waży 40-80 g. Jinxiang uprawiany jest od czasów Wschodniej Dynastii Han, czyli od 2000 lat.

Czas na grzyby
Nie tylko czosnek polskim i europejskim konsumentom spędza sen z oczu. Coraz częściej na sklepowych półkach pojawia się cebula prosto z Chin. Specjaliści od żywienia są tym zaniepokojeni. Równie niepokojąca jest informacja o tym, że przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia aż pół tony grzybów z Chin dotarło do Włoch. Co więcej, sprzedawano je jako włoskie borowiki. Cała partia została na szczęcie wycofana z rynku i skonfiskowana. Okazało się, że rzekome włoskie borowiki sprzedawano niemal w całym kraju. Na etykiecie opakowań widniał napis, że pochodzą one z Włoch. Tamtejsi rolnicy podkreślają, że nikt nie jest w stanie zagwarantować jakości grzybów oraz ich bezpieczeństwa dla zdrowia. Nie wiadomo też, czy nie były skażone.

Oryginalny pomysł

Nie tylko smykałki do handlu, ale również pomysłowości można pozazdrościć Chińczykom. Według Komisji Europejskiej Chiny w dość specyficzny sposób obchodzą prawo własności intelektualnej. Nadają swoim miejscowościom przemysłowym nazwy znanych europejskich miast. Wszystko po to, by pod ich szyldem móc sprzedawać podrobione produkty. W ten sposób powstało w Chinach m.in. miasto Parma. Po co? Aby sprzedawać wyrób pod nazwą „oryginalna szynka parmeńska”. Nieświadomi tego konsumenci nabywają produkt myśląc, że pochodzą one ze słynnego miasta w północnych Włoszech.

Porozumienie w sprawie unijnych oznaczeń geograficznych między Chinami a UE pozostaje na razie w trakcie negocjacji. Na stronach KE unijny komisarz ds. rolnictwa i rozwoju wezwał kraje członkowskie, aby do czasu wejścia w życie umowy z Chinami zwalczały proceder tworzenia „podrabianych miast” za pomocą „wszystkich dostępnych instrumentów prawnych”. Nam pozostaje jedynie dokładnie czytanie etykiety na wybieranych produktach.

ml/mmch

Polecemy również:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń
Mama nie wyrzuca, a robi nawóz. Wszyscy zazdroszczą jej słodkości i rozmiaru pomidorów
Mama nie wyrzuca, a robi nawóz. Wszyscy zazdroszczą jej słodkości i rozmiaru pomidorów