Jak działa ksylitol, czyli cukier brzozowy

Nazywany jest zdrowym cukrem i naturalnym słodzikiem. Cukier brzozowy, inaczej ksylitol, ma taki sam smak i konsystencję co zwykły cukier. Odkryto go pod koniec XIX wieku – obecnie przeżywa renesans popularności. Wskazany jest dla diabetyków, osób odchudzających się, chorych na grzybicę, osteoporozę, a także w profilaktyce różnych schorzeń.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Na początek nieco naukowych informacji. Ksylitol to organiczny związek chemiczny, słodki w smaku pięciowęglowy alkohol polihydroksylowy, tzw. alkohol cukrowy – najsłodszy z alkoholi. Właśnie tych pięć, nie sześć, atomów węgla odróżnia go od innych substancji słodzących takich jak fruktoza, sorbitol i glukoza. Daje to w organizmie odczyn zasadowy, a nie kwasowy jak tradycyjny cukier.

Ojczyzną ksylitolu jest Finlandia. Najczęściej uzyskuje się go z drzewa brzozy, choć występuje również w niektórych owocach (np. jagodach)
, kolbach kukurydzy, grzybach. Nie fermentuje w przewodzie pokarmowym; organizm przetwarza go powoli przy minimalnym udziale insuliny, dlatego cukier brzozowy ma kilkanaście razy niższy indeks glikemiczny od cukru (IG: 8). Ma też od niego dwukrotnie mniej kalorii, mimo że jest równie słodki – poleca się go zatem zwłaszcza diabetykom i osobom, które dbają o linię, szczególnie że spożywanie ksylitolu zmniejsza łaknienie cukru. Cukier brzozowy na długo zapewnia uczucie sytości.

Długa lista zalet

W przeciwieństwie do zwykłego cukru ksylitol działa bakteriobójczo, dlatego wpływa na wzmocnienie odporności organizmu. Likwiduje zapalenie dziąseł i ma działanie przeciwpróchnicze – potwierdziła to amerykańska Agencja Żywności i Leków. Wskazany jest jako źródło energii dla osób po wysiłku fizycznym. Ponieważ zwiększa przyswajanie wapnia, po cukier brzozowy powinny sięgać kobiety zagrożone i dotknięte osteoporozą. Wieloletnie obserwacje potwierdzają, że ksylitol wpływa na poprawę ogólnej kondycji metabolicznej organizmu.

Ksylitol to także środek na szkodliwe bakterie jelitowe (głównie Helicobacter pylori). Pomaga przy problemach z wypróżnianiem i w leczeniu zakażenia jamy ustnej drożdżakowcami z rodzaju Candida. Jest skuteczny przy „zajadach” w kącikach ust. Odświeża oddech. Stwierdzono, że ksylitol ma nawet właściwości opóźniające proces starzenia.

Sprawdzi się w kuchni

Co ciekawe, ksylitol wytwarza się sam w organizmie człowieka - w ilości ok. 15 gramów dziennie - w procesach trawienia z różnych źródeł pokarmu. Jako dodatek do żywności rozpoznamy go po symbolu E967. Dodaje się go do deserów, gum do żucia, cukierków, dżemów, sosów, wyrobów cukierniczych (głównie z kakao), musztard. Znajdziemy go też w kremach do smarowania pieczywa, likierach czy mrożonych rybach.

Ksylitolem możemy zastąpić biały cukier we własnym domu. Świetnie nadaje się do słodzenia herbaty lub kawy oraz dosładzania wypieków, deserów, konfitur, napojów i innych dań. Uwaga – cukier brzozowy nie nadaje się do pieczenia ciast drożdżowych (drożdże na nim nie wyrastają). Jest odpowiedni do gotowania, pieczenia, mrożenia – zakres temperatury w jego przypadku jest bardzo szeroki.

Prowadzone na przestrzeni lat badania potwierdzają, że ksylitol jest najlepszym zamiennikiem cukru, który dobrze wpływa na zęby. Pozytywne skutki jego spożywania można zaobserwować już po ok. 10-15 dniach od pierwszego spożycia.

Całkowicie bezpieczny

Specjaliści ds. żywienia skupieni przy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) twierdzą, że cukier brzozowy jest w pełni bezpieczny, dlatego nie istnieje jego dzienna granica spożycia. Warto jednak mieć świadomość, że spożywanie ksylitolu w nadmiernych ilościach może wywołać efekt przeczyszczający i powodować wzdęcia. Fińscy uczeni zalecają, by spożywać maksymalnie 10 płaskich łyżeczek na dzień. Produkt ten do diety należy wprowadzać stopniowo, by układ pokarmowy mógł przystosować się do wytwarzania odpowiedniej ilości enzymu trawiennego.

Cukru brzozowego nie należy podawać dzieciom do lat trzech. W przypadku dzieci starszych jest on wskazany przy skłonnościach do przeziębień, infekcji, alergii czy rozwoju pasożytów, a także w profilaktyce próchnicy.

EPN/mmch/kuchnia.wp.pl

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Znajdziesz w każdym warzywniaku, ale zapomniana. Doskonała na stłuszczoną wątrobę i problemy z jelitami
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Najdroższe grzyby. Kilogram kosztuje 250 tys. zł, ale niewielu odważy się je zbierać
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany
Kiedyś jadali go tylko chińscy cesarze. Dziś ten grzyb rośnie też w Polsce, ale jest mało znany
Kurczaka robię w chrupiącej panierce. Nie używam bułki tartej i mąki
Kurczaka robię w chrupiącej panierce. Nie używam bułki tartej i mąki
Wygląda i smakuje jak pizza. Ale zrobisz w 5 minut i można jeść bez wyrzutów sumienia
Wygląda i smakuje jak pizza. Ale zrobisz w 5 minut i można jeść bez wyrzutów sumienia
Dietetyk stawia sprawę jasno. Tyle jajek można zjeść w ciągu tygodnia bez obaw
Dietetyk stawia sprawę jasno. Tyle jajek można zjeść w ciągu tygodnia bez obaw