Ananas - złoty dar tropików
Żółty, słoneczny kolor i słodki smak. Soczysty ananas wzbudza pozytywne skojarzenia. Owoc o wyglądzie ogromnej szyszki sosny szczególnie zimą podbija nasze serca. Czy słusznie? O tym mówi lek. med. Katarzyna Bukol-Krawczyk, specjalistka medycyny rodzinnej, dietetyk kliniczny i sportowy Centrum Medycznego ENEL-MED, członek Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością i Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia Praktycznej Terapii Otyłości.
*- Dlaczego chętnie sięgamy po ananasy? *
- Smak i zapach ananasa przywodzi na myśl gorące lato, palmy i morze. Słusznie! Ponieważ jego ojczyzną są właśnie tropiki. Ananas jadalny, bo o nim mowa, jest byliną hodowaną przede wszystkim na Hawajach. Owoce są beznasienne, dlatego plantację zakłada się z odrostów rośliny. Po założeniu plantacji ananasy niestety zakwitają nierównocześnie – po 18-30 miesiącach. Aby uzyskać równoczesne kwitnienie bylin, na plantacjach stosuje się gaz – kwas naftylooctowy, dzięki czemu uzyskuje się zbiory już po 20 miesiącach.
*- W polskich sklepach możemy znaleźć różne gatunki tych owoców? *
- Występuje około 40 odmian ananasów jadalnych, różniących się wagą owoców oraz kolorem miąższu: od złocistożółtego, soczystego i słodkiego w odmianie Cayenne o wadze około 2 kg, przez mniej słodkie i mniejsze owoce Queen, do odmiany Abbaca o miąższu białawym. Swoją nazwę – pineapple – ananas zawdzięcza charakterystycznemu wyglądowi – hiszpańskim odkrywcom przypominał jabłko i sosnową szyszkę. Ma piękny pióropusz lancetowatych, ostrych liści. Charakterystyczny zapach zawdzięcza natomiast powstającemu wewnątrz owoców kwasowi metylowemu i to właśnie po zapachu i wyglądzie zielonej korony oceniamy świeżość i dojrzałość owoców.
- Warto sięgać po takie dojrzałe okazy?
- Owoce są cennym źródłem witamin i minerałów, ale na szczególną uwagę zasługuje bromelina. Jest to enzym proteolitycznym, czyli rozkładający białko (dlatego ze świeżym ananasem nie uda się przygotować galaretki – żelatyna ulega rozpuszczeniu). Bromelina chroni owoce przed pasożytniczymi robakami, które chętnie żywiłyby się słodkim miąższem. Poprawia także procesy trawienia białka w przewodzie pokarmowy człowieka, stąd sława ananasa jako środka na odchudzanie. Nie całkiem słuszna, bo lepsze trawienie białka to również większe jego wchłanianie. Do tego owoc jest dość słodki, jedyna zaleta dla diety odchudzającej to duża zawartość wody i działanie moczopędne. Bromelina jest bardzo ciekawą substancją, a jej właściwości są stale badane. Wiadomo, że hamuje agregację, czyli zlepianie się płytek krwi, co jest korzystne w chorobach wywołanych miażdżycą, wykazuje również działanie przeciwzapalne w chorobach stawów, zmniejsza skutki urazów oraz zabiegów chirurgicznych, czyli obrzęk i zasinienie tkanek. Ciekawe są
również wstępne doniesienia medyczne o korzystnym działaniu bromeliny w leczeniu biegunek wywołanych przez bakterie E. coli i przecinkowce cholery oraz w chorobach pasożytniczych i kandydozach. Trwają badania nad działaniem przeciwnowotworym bromeliny i stosowaniu jej wraz z chemioterapią w leczeniu nowotworów sutka, płuc i jelita grubego, a także jako uzupełnienie antybiotykoterapii, szczególnie w pediatrii.
Dawki bromeliny w badaniach klinicznych znacznie przewyższają ilości, jakie znajdziemy w świeżym ananasie. Bromelina jako enzym protelolityczny, rozkładający białko, doskonale zmiękcza mięso, dlatego sok ze świeżego ananasa świetnie nadaję się do marynaty. Należy jednak pamiętać, że unieczynnia ją temperatura powyżej 60 st. C, podobnie jak proces konserwowania.
- Czyli warto sięgać po świeże, a nie puszkowane ananasy?
- Ananasy najlepiej zjadać na surowo lub pić świeży sok z ananasa. Do potraw przygotowywanych na ciepło można wykorzystywać ananasy z puszki, nie są one tak cenne, ale nie tracą wszystkich walorów smakowych. Warto jednak zwrócić uwagę na ilość cukru lub syropu glukozowo-fruktozowego w zalewie oraz przyjrzeć się puszce od środka. Kwasy owocowe z ananasów mogą rozkładać metale, dlatego puszka ze śladami rdzy wewnątrz powinna razem z owocem wylądować w koszu na śmieci. Razem z kwasami owocowymi bromelina jest również wykorzystywana w kosmetykach do peelingu jako środek złuszczający martwy naskórek. Do celów medycznych, kosmetologii i przemysłu spożywczego bromelinę pozyskuje się z łodyg, po zebraniu owoców. Zielone części bylin są również paszą dla zwierząt oraz źródłem delikatnego jak jedwab włókna pina. Warto również wiedzieć, że w medycynie ludowej krajów tropikalnych zielone części rośliny oraz niedojrzałe owoce wykorzystywano jako środek poronny. Natomiast owoce oraz sok zyskały miano afrodyzjaków, około
1-2 dni po spożyciu zmieniają smak męskiego nasienia na słodki.
ml/mmch/kuchnia.wp.pl