8 najdziwniejszych diet świata
None
Dieta jaskiniowca
Czyli powrót do przeszłości. W epoce kamienia łupanego ludzie żywili się upolowaną zwierzyną i owocami. Jedzenie w żaden sposób nie było modyfikowane, ulepszane i doprawiane jakimikolwiek konserwantami. Dzięki temu jaskiniowcy nie należeli do osób walczących z nadwagą, a co ważniejsze nie mieli problemów zdrowotnych z jakimi dziś boryka się ogromna część ludzi - choroby serca, cukrzyca, nadwaga itp.
Dieta alkoholowa
Podobno jako pierwszy zastosował ją angielski król Wilhem I Zdobywca. Przez większość życia monarcha był szczupłym, wysokim mężczyzną. Jednak z upływem lat zaczął przybierać na wadze. Przytył do tego stopnia, że miał poważne problemy z wsiadaniem na konia. Wówczas to miał zdecydować się na zastosowanie alkoholowej diety - prawie w ogóle zrezygnował z przyjmowania posiłków, za to regularnie spożywał niewielkie ilości alkoholu. Tysiąc lat później Robert Cameron zaktualizował ją i rozpowszechnił jako "dietę Martini".
Niejedzenie
Niejedzenie (inedia, breatharianizm) to dieta, która opiera się na zupełnej rezygnacji z jedzenia, a czasem nawet picia wody. Zwolennicy niejedzenia twierdza, że osoba, która zdecyduje się na takie "rozwiązanie" może czerpać potrzebne siły z "energii światła" lub prany - w hinduizmie tym mianem określa się siłę życiową utrzymującą przy życiu wszystkie żywe istoty.
Dieta nikotynowa
W połowie XX wieku wszelakie wszelkie diety odchudzające zaczęły cieszyć ogromną popularnością na Zachodzie, można też było dorobić się na nich niemałej fortuny. Wówczas wiele firm produkujących papierosy, nie chcąc zostać w tyle, ogłosiło, że papierosy mają właściwości dietetyczne i są pomocne w walce ze zbędnymi kilogramami.
Dieta śpiącej królewny
To proste jak drut - im więcej śpisz, tym mniej jesz.
Podobno wielkim fanem tej diety był Elvis. Gdy miał problemy ze zmieszczeniem się w swój stylowy biały strój, zaczynał stosować dietę śpiącej królewny.
Warto jednak pamiętać, że sukces może być zagrożony jeżeli po każdym przebudzeniu najesz się tak, że trudno będzie ci się poruszać, po czym... znowu zaśniesz. Jesteś głodny? Napij się niegazowanej wody mineralnej i postaraj się zasnąć.
Dieta Stwórcy
Na temat tej diety została napisała kilkuset stronnicowa książka. Według jej autora Jordana S. Rubina optymalna dieta to taka, która oparta jest na Piśmie Świętym. "Dieta Stwórcy" składa się z trzech etapów. Ich przestrzeganie ma zagwarantować osobie, która stosuje "Dietę Stwórcy" nie tylko idealną wagę, ale także odzyskać energię, poprawić wygląd i zredukować stres.
Dieta tasiemcowa
Na takie rozwiązanie z pewnością zdecydowałoby się niewiele osób, które marzą o tym, by schudnąć. Dieta tasiemcowa polega na świadomym "ugoszczeniu" tasiemca w swoim organizmie. Jesz ile chcesz, nie tyjesz, bo większość i tak pochłania "obcy".
Dieta dla lubiących żuć
Mało estetyczna, ale znakomita propozycja dla wszystkich tych, którzy nie chcą rezygnować z jedzenia, a zarazem zgubić zbędne kilogramy. Na czym polega? Na przeżuwaniu. Jesz to na co masz ochotę, ale... nie połykasz.
Jedzenie powinieneś żuć w ustać - najlepiej 32 razy, po czym.. je wypluć.